Półtora kilograma narkotyków w żołądku

Narkotykowy kurier, złapany na lotnisku w Pyrzowicach na Śląsku, miał w żołądku półtora kilograma haszyszu.

Koka

Kategorie

Źródło

interia.pl

Odsłony

1253
Narkotykowy kurier, złapany na lotnisku w Pyrzowicach na Śląsku, miał w żołądku półtora kilograma haszyszu. Celnicy nie chcą ujawnić, jak przemyt wpadł w ich ręce, mówią jedynie o pracy operacyjnej i wytypowaniu osoby na podstawie tzw. oceny ryzyka. Przemytnik to 29-letni mieszkaniec Śląska. Do Katowic przyleciał z Francji. Po szczegółowym badaniu okazało się, że miał w żołądku 123 szczelnie zapakowane kapsułki haszyszem. To w Polsce nowość. Do tej pory przemytnicy połykali narkotyki w proszku - kokainę i heroinę. Mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

jakis pedal anonimowo sie wyzalil
Anonim (niezweryfikowany)

albo koleś pierdnoł i pies go wyczuł
celnik (niezweryfikowany)

wiem o metodzie,ktora polega na szybkim i delikatnym klepnieciu lub nacisku(np. kciukiem)w odpowiednia czesc brzucha i wykonywana jest podczas standartowego przeszukania.powoduje ona pewna reakcje odczytywana przez sluzby celne
Anonim (niezweryfikowany)

idiota, mógł posadzić a teraz jego posadzą
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • TMA 2 (trimetoksyamfetamina)
  • Tripraport

Od dłuższego czasu planowany trip z partnerem (M) i znajomymi (L, H i C, razem było nas 5 osób), L z cudownym psem - J; wynajęty domek w lesie, las, sad, łąka; nastrój ogółem pozytywny;

T+0h  4:20AM

  • Amfetamina
  • Kodeina

O sobie: 19 lat, waga: 79 kg, wzrost: 183 cm

S&S: Mój pokój, okazało się że dostałem od kumpla jedynke fety i jako że nastrój od paru dni mi nie dopisuje zabijam sie czym mogę. Z resztą mam wrodzony sentyment do narkotyków i ciężko mi powiedzieć samemu sobie "nie".

Doświadczenie: kokaina, amfetamina, marihuana, kodeina.

  • LSD-25

Pamiętam mojego pierwszego kwasa - czarny kryształ, na którego

namówił mnie J. Bardziej się bałam, niż chciałam rzeczywiście

spróbować. Pamiętałam niektóre bad tripy grzybowe, poza tym mam

paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś

wkręcam ;-)

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

lato, słoneczny dzień, z dwoma dobrymi kumplami (opisani jako M i K), podejście całkiem dobre, nie wiedziałem czego oczekiwać więc nie nastawiałem się za bardzo.

Wprowadzenie: Niniejszy raport został pomyślany jako trzecia część psychodelicznego tryptyku. Pomysł polega na tym, że każdy z trójki osób uczestniczących w podróży, napisał na jej podstawie TR opisujący wydarzenia sprzed 2,5 roku. Nie narzucaliśmy sobie żadnej odgórnej formy ani nie dzieliliśmy się tym, kto z nas opisze konkretne wydarzenia a kto wstrzyma się od ich przytaczania pozostawiając je dla reszty. Na pewno część wątków będzie się więc powtarzała. Zamieszczam linki do pozostałych części tryptyku:

randomness