Palił marihuanę i za karę... zrobił interes życia

Mieszkaniec Montrealu zrobił interes życia na grze, która miała być prezentem dla jego syna. Kanadyjczyk wystawił na internetowej aukcji grę wideo, niedoszły prezent pod choinkę, i sprzedał ją za sto razy wyższą cenę.

Koka

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

2489

Mieszkaniec Montrealu zrobił interes życia na grze, która miała być prezentem dla jego syna. Kanadyjczyk wystawił na internetowej aukcji grę wideo, niedoszły prezent pod choinkę, i sprzedał ją za sto razy wyższą cenę. Kanadyjczyk szukał trudnej do zdobycia gry przez dwa tygodnie. Miał to być prezent na Gwiazdkę dla 15-letniego syna.

- Kiedy ją kupiłem, czułem się jakbym znalazł Świętego Graala, i to w ostatniej chwili - napisał Kanadyjczyk na stronie serwisu eBay. Kiedy jednak któregoś dnia wrócił wcześniej z pracy do domu, zastał syna razem z kolegami palących marihuanę w ogródku. Mężczyzna, by ukarać chłopca, wystawił grę wideo na licytację w internecie. Rezultat aukcji był niespodziewany. Grę, która kosztowała 90 dolarów, kupił za ponad 9000 dolarów internauta z Australii. Krnąbrny 15-latek dostanie jednak prezent na Gwiazdkę. Jego ojciec powiedział pół żartem, pół serio, że kupi mu lalkę Barbie albo grę "Taniec z Gwiazdami".

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

S3Mi (niezweryfikowany)
Trzeba to dopisać do raportu WHO jako pozytywne skutki palenia MJ ;)
przyży (niezweryfikowany)
pozytywny, ale pół-skutek :D
Anonim (niezweryfikowany)
Co to za gra?!
s (niezweryfikowany)
Wiedźmin!
Jim (niezweryfikowany)
rpg nowej fali
Anonim (niezweryfikowany)
ponad 9000. OVER NINE THOUSAAAAAAAAAAAAAAND!
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA

luźny, wakacyjny wieczór w moim ukochanym polskim mieście, wszystko pod stuprocentową kontrolą

Kolejna noc pod znakiem chaosu w połączeniach mózgowych. W zasadzie wiedzieliśmy, że tak to wyjdzie, choć cel wycieczki do mojego ulubionego zakątka pozornie był inny; ot, kilka spraw trzeba było pozałatwiać, niemniej okazji na zresetowanie sobie makówek i nastawienie odbiorników na przygotowania do nadchodzącego zapieprzu mogłoby już potem nie być, więc polecieliśmy w otchłań między stare kamienice.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Artykuł zawiera lokowanie produktu ;)

Niniejszy raport dotyczy mojego pierwszego doświadczenia z Panem Hoffmanem na papirusie. Imiona występujących tutaj osób zostały zmienione. Raport jest dość szczegółowy ze względu na to, że większość zdarzenia nagrywałem na dyktafon.

ZAPRASZAM DO LEKTURY

  • Grzyby halucynogenne
  • Tripraport

bardzo pozytywne

Pomysł pojawił się już kilka lat temu, kiedy to usłyszałam o psilocybe mexicana, lub kolokwialnie mówiąc, “grzybach”. Wtedy jeszcze, był to tylko zamysł, małe ziarenko upchnięte gdzieś w świadomości. Absolutnie jestem zdania, że do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć, aby móc je w pełni doświadczyć. Tyle wstępu, przejdę teraz do mej relacji z tak zwanej wycieczki.
Wspomniane ziarenko, zakiełkowało po przeczytaniu relacji z tripu znajomego, spojrzałam wtedy na grzybki z innej perspektywy, zobaczyłam w tym nie tylko zabawę, ale i coś głębszego.

  • Dekstrometorfan

nazwa substancji: DXM


poziom doświadczenia użytkownika: DXM pierwszy raz, poza tym feta, XTC, ganja, #, bieluń, Gałka, tussipect, pseudoefedryna.


dawka, metoda zażycia: 30 tab. Acodinu (450 mg DXM) "doustnie" :D


set & setting: ciekawy efektów


efekty (duchowe jak i rekreacyjne): póki nie wstałem z miejsca zajebiste :D