Kanadyjska policja traci cierpliwość. Dostaje tysiące donosów o marihuanie

Policja z Toronto ma już dość obywateli, którzy blokują numery alarmowe z powodu "podejrzanie wyglądających roślin doniczkowych sąsiadów". Wydała w tej sprawie oficjalny komunikat.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

o2.pl
Dagmara Smykla

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

645

Policja z Toronto ma już dość obywateli, którzy blokują numery alarmowe z powodu "podejrzanie wyglądających roślin doniczkowych sąsiadów". Wydała w tej sprawie oficjalny komunikat.

Numery alarmowe są blokowane przez oburzonych obywateli. Legalizacja marihuany w Kanadzie jest na ustach całego świata, co nie znaczy, że wszyscy Kanadyjczycy o niej wiedzą. Wielu nieświadomych obywateli jest przerażonych nagłym wyjściem użytkowników narkotyku z ukrycia i zamęcza funkcjonariuszy policji swoim zaniepokojeniem - informuje "Independent".

Już tracą cierpliwość. Komenda policji w Toronto edukuje obywateli przez Twittera: serią zabawnych postów na temat sytuacji, o których nie należy informować policji.

"To, że od paru minut nie możesz dodzwonić się do znajomego, nie jest powodem by wzywać policję. Specyficzne rośliny doniczkowe Twojego sąsiada - też nie. Hodowanie konopi nie jest już nielegalne" - przypominają funkcjonariusze.

Nie zachęcają do używania. Policja przypomina, że rekreacyjne palenie marihuany przez osoby dorosłe, a nawet hodowanie jej w domu jest od środy legalne. Jednak ostrzega, że używka "może wpływać na zdolność do podejmowania właściwych decyzji, koncentrację i pamięć nawet kilka tygodni po użyciu'.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Muchomor czerwony

17.02.2007

Tym razem naprawdę doświadczyłem najpotężniejszego tripa w życiu, a jeśli miałbym go do czegoś porównać to raczej do historii w rodzaju śmierci klinicznej z wątkami pobocznymi, niż do działania jakiejkolwiek substancji... przy czym nie mam na myśli jakiegoś psychodelicznego harmidru nie do ogarnięcia i spamiętania. Po prostu nieprawdopodobnie potężna, logiczna, emocjonalna, euforyczna i przerażająca podróż do- i z- pewnego miejsca z którego nie chciałem wracać.

  • LSD-25
  • Użycie medyczne

Dozowanie rano co 4 dni wraz ze śniadaniem

Chciałabym się podzielić z wami moją osobistą rewolucją, nowym życiem.

Z natury nostalgiczny ze mnie człowiek, wycofany i może trochę za ostrożny w stosunku do ludzi.

  • Bad trip
  • Marihuana

D

Witam! w tym raporcie chciałem opowiedzieć o moim pierwszym i dotychczas najgorszym razie z marihuana. Byłem zawsze raczej grzecznym chłopcem który nie bawił sie w żadne substancje odurzające. Do czasu kiedy pierwszy raz zapalilem... no właśnie, po dziś dzień zadaje sobie pytanie co to kurwa było, ale do rzeczy. Bylem z ziomkami na nocce, okolo 8 osob nagle 2 moich ziomkow (na potrzeby raportu nazwijmy ich X i Y) doszło do wniosku ze trzeba sie zjarac. Bardzo chciałem spróbować zielska więc dołożyłem sie z nimi do weedu. 

21:00

  • Dekstrometorfan

Set & Settings - wygodny i bezprzypałowy pokoik ziomka (nazwijmy go dr.Joint, czemu? bo tak), zimowy wieczór 2009, nastrój hmm.. miedzy nami naajs, osobno? oboje podłamani, liczyliśmy na fazę ale.. nie na aż taką.

Dawkowanie - paczka Aco (30 tabsów) po 15 na łeb, 225mg, moja waga coś ok. 55kg, dr.Joint trochę więcej, aplikowane po 5 co hmm ok 2min. bo ziomka korciło :D

Wiek i doświadczenie - oboje po 15 lat, doświadczenie - DXM kilka razy (małe dawki) marihuana, alko, tytoń. Aco popijane wodą.