Wtorek 05.06.1*
Przedstawiciele kanadyjskiej korporacji CannTrust Holdings Inc potwierdzili, że firma będzie musiała zniszczyć marihuanę o wartości $77 mln w związku z zawieszeniem licencji na sprzedaż przed rząd federalny i dochodzeniem, które zostało wszczęte przeciwko firmie we wrześniu
Przedstawiciele kanadyjskiej korporacji CannTrust Holdings Inc potwierdzili, że firma będzie musiała zniszczyć marihuanę o wartości $77 mln w związku z zawieszeniem licencji na sprzedaż przed rząd federalny i dochodzeniem, które zostało wszczęte przeciwko firmie we wrześniu.
CannTrust boryka się z poważnymi kłopotami po tym, jak urzędnicy odkryli, iż firma prowadzi nielegalną uprawę tuż obok upraw licencjonowanych. Specyfika kanadyjska polega na tym, że każda przestrzeń, w której prowadzi się uprawę, musi zostać wcześniej zatwierdzona przez specjalne organy kontroli, albo jest uważana za nielegalną. Zarząd CannTrust próbował tę regulację ominąć i wpadł niestety w grube tarapaty.
Na skutek kontroli firmie zawieszono licencją na uprawę oraz sprzedaż kwiatostanów konopi i stała się ona obiektem specjalnego dochodzenia, które jak na razie obniżyły wartość giełdową akcji o 90% w skali rocznej i mogą doprowadzić akcjonariuszy do kompletnego bankructwa.
Władze firmy poddać się także musiały reformom wymuszonym przez organy kontroli, wśród których znalazły się: likwidacja wszystkich nielegalnych upraw, odzyskanie nielegalnie wyprodukowanej, a już sprzedanej marihuany, ponowne przeszkolenie pracowników, a także usprawnienie procesów inwentaryzacji i trackingu.
Najbardziej dotkliwym jest jednak wymóg zniszczenia przez firmę rosnących roślin konopi, których wartość jest oceniana na $12 mln oraz plonu już wysuszonego, który warty jest około $65 mln.
Tymczasowy CEO, Robert Marcovitch, stwierdził iż CannTrust stara się teraz “odbudować zaufanie organów nadzoru, a także inwestorów, pacjentów i klientów”.
Piękna pogoda, brak obowiązków, tylko kobiete rano obudzic :D
Wtorek 05.06.1*
Nastrój pozytywny, dobrze zapowiadająca się impreza u znajomego, biorę z dziewczyną w domu przed wyjściem.
Set&setting: Godzina ~17:00, na 20:00 byliśmy umówieni na imprezę u znajomego (ja i moja dziewczyna – S., której w substancjach doświadczenie jest nieco mniejsze, chociaż nie jest laikiem, z 2c-b nigdy do czynienia nie miała), planowaliśmy zarzucić trochę w nos około 17:30, przejść się nieco razem, porozmawiać, odpocząć i dojść na imprezę, by tam dokończyć fazę i upoić się alkoholem oraz znacznymi ilościami nikotyny.
Nazwa substancji - pigułka extasy - mała, okrągła, zielona z napisem "LOVE"
(+ skręt + 2 piwa)
Poziom doświadczenia - pierwszy raz
Sposób zażycia - doustnie :)
Dawka - 1 pigułka
Czekałem z niecierpliwością na ten dzień, byłem szczęśliwy. Byłem wśród kolegów.
Trzydziesty pierwszy grudnia, nie jedna osoba czekała na ten dzień, który z pewnością wiąże się z imprezami różnego rodzaju. O godzinie szesnastej przyjechał do mnie kolega, razem z nim pojechaliśmy w stronę zaplanowanego miejsca, w którym spędzimy czas. Na miejscu już byli nasi koledzy, czekali gdzieś w okolicy. Po godzinie przyjechaliśmy, już w większą ekipie musieliśmy pojechać coś kupić, oczywiście alkohol i inne bajery.
O dwudziestej w końcu byliśmy jako tako na miejscu.