Kanada: karmiła żołnierzy babeczkami z konopiami. Grozi jej pięć lat więzienia

Pięć lat więzienia grozi kanadyjskiej żołnierce Chelsea Cogswell, która podczas ćwiczeń z bronią podawała kolegom babeczki z konopiami. Żołnierze skarżyli się później, że po zjedzeniu ciastek czuli się jak pijani. Cogswell została uznana za winną podania "szkodliwej rzeczy" ośmiu żołnierzom, a także zachowywania się w haniebny sposób.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Interia Wydarzenia
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

87

Pięć lat więzienia grozi kanadyjskiej żołnierce Chelsea Cogswell, która podczas ćwiczeń z bronią podawała kolegom babeczki z konopiami. Żołnierze skarżyli się później, że po zjedzeniu ciastek czuli się jak pijani. Cogswell została uznana za winną podania "szkodliwej rzeczy" ośmiu żołnierzom, a także zachowywania się w haniebny sposób.

Sprawa, którą opisuje BBC, dotyczy zdarzeń z 2018 roku. Przestępstwo miało miejsce trzy miesiące przed zalegalizowaniem marihuany w całej Kanadzie.

Babeczki z wkładką

Po tym jak zgłosili swoje objawy, wezwano do nich lekarzy. Ci, mimo upalnego dnia, wykluczyli, że mają one związek z wysoką temperaturą.

Pięciu z nich uzyskało natomiast pozytywny wynik testu na obecność w organizmie marihuany. Wynik taki otrzymano również po przebadaniu jednego z opakowań, w którym znajdowały się babeczki. Obrońcy Cogswell zarzucili wojskowym śledczym, że zgubili oni kilka innych opakowań po babeczkach, określają to jako "szokujące zaniedbanie, stanowiące nadużycie procesu". Wojskowi zaprzeczają jednak, jakoby posiadali kiedykolwiek inne opakowania.

Na przesłuchaniu Cogswell mówiła, że konopie są powszechnie używane przez żołnierzy.

Pierwszy taki proces

Sędzia wojskowy Sandra Sukstorf w środę ogłosiła, że prokuratorzy udowodnili ponad wszelką wątpliwość, że Cogswell świadomie podała ośmiu żołnierzom babeczki z konopiami. Grozi jej do pięciu lat więzienia.

Wiosną ubiegłego roku urzędnik wojskowy potwierdził, że po raz pierwszy kanadyjski żołnierz stanął przed sądem wojennym za "rzekome podawanie marihuany kolegom bez ich zgody".

Wyrok w tej sprawie zapadnie w listopadzie.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana
  • THC

humor gituwa bo zaraz się fajnie ukopce, podekscytowanie, własny pokój i miejscówka do jarania

20:00

Dzień, jak codzień po ciężkim dniu nauki postanowiłem się trochę znieczulić, a akurat była ku temu świetna okazja bo kilka godzin wcześniej dostałem maila, że moja paczuszka ze świeżą amnezją dojechała do paczkomatu. Skończyłem robić zadanka i z lekką dozą niepokoju udałem się odebrać łakocie.

20:40

  • Anadenathera peregrina


Nazwa substancji: Yopo

Poziom doświadczenia: poza levelami a kontakt z substancjami różnymi: bieluń, muchomór, hasz, ganja, łysiczki, XTC, DXM, LSD, kodeina, tussipect i zapewne jeszcze coś by się znalazło ale nie pamiętam bo pamięci już nie mam :>

Dawka: 4 pokruszone nasiona + soda oczyszczona

S&S: spokojnie w domowym zaciszu


  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Wieczór, ostatni dzień roku, brak dzieci, czysty umysł. Mieszkanie i ulice śródmieścia Warszawy.

 

Mamy taki zwyczaj: fotografujemy swoje stopy na tle różnych miejsc, które odwiedzamy w podróży. Oto więc dziś podróżujemy bez ruszania się z miejsca, na naszej kanapie. Robimy zdjęcia rozczapierzonych palców naszych stóp, na tle ogniska buzującego wesoło na środku naszego pięknego salonu. Mlaśnięcie migawki, rzut oka na wyświetlacz i rechot. Wiecie, na kwasie każda głupota potrafi rozśmieszyć, pomimo że te paluchy na tle gorących jęzorów wyglądają, jakbyśmy cykali pamiątkę z piekła…

* * *

  • Bad trip
  • Diazepam
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana

Pewnego dnia odbyławy się zawody sportowe w biegach długo dystansowych jak i krótko dystansowych. Ja brałem udział w biegu na 1500. Dobór substancji użytych dla dopalenia jest swoistym nieporozumieniem, wszystkie substancje zostały zażyte z pełną świadomośćią konsekwencji utraty siły fizycznej.

Ku zdziwieniu wszystkich wcale nie planowałem zająć pierwszego miejsca w zawodach, były raczej oderwaniem od strasznej rzeczywistości przytłaczającej mnie każdego dnia. Postaram się jakoś klarownie zredagować moje przeżycia. Więc jedziemy!

8:00

Przyjeżdżam do punktu samochodem ze staraszym. Atmosfera dziwna, nikogo nie ma, no cóż.  Czas walnąć sobie 3 tabletki w kiblu.

8:30

Zaczyna się bardzo przyjemne wejśćie Relanium. Wszystko wokół staje się bardzo spokojne. Cała atmosfera nakręca się całkiem całkiem.

8:47

randomness