Na haju walczył z "duchami" - ze strachu wezwał policję

Opolscy policjanci błyskawicznie zareagowali na wezwanie 29-latka, który został napadnięty w swoim mieszkaniu. Na miejscu okazało się jednak, że mężczyzna walczy z... niewidzialnymi przeciwnikami. Nic dziwnego - wcześniej zażył solidną dawkę narkotyków.

Koka

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

2685

Opolscy policjanci błyskawicznie zareagowali na wezwanie 29-latka, który został napadnięty w swoim mieszkaniu. Na miejscu okazało się jednak, że mężczyzna walczy z... niewidzialnymi przeciwnikami. Nic dziwnego - wcześniej zażył solidną dawkę narkotyków. Jak powiedział Wirtualnej Polsce podinsp. Jarosław Dryszcz z zespołu prasowego opolskiej policji, oficer dyżurny, który odebrał zgłoszenie 29-latka, natychmiast wysłał do niego patrol. Sprawa wyglądała poważnie. Mężczyzna był przerażony i prosił o ratunek; twierdził, że został napadnięty. Przybyli na miejsce policjanci usłyszeli dobiegające z lokalu wrzaski. Zamierzali wyważyć drzwi, ale w tym momencie pojawiła się kobieta, od której 29-latek wynajmował mieszkanie. Po wejściu do środka funkcjonariusze zobaczyli mężczyznę walczącego z wyimaginowanymi przeciwnikami. Miał przy sobie kilka gramów środków odurzających. 29-latek trafił do szpitala psychiatrycznego. Tam czeka go odtruwanie. Potem najprawdopodobniej usłyszy zarzuty posiadania narkotyków. Jak tłumaczył Jarosław Dryszcz, mężczyzna nie odpowie za nieuzasadnione wezwanie policji, bo doszło do popełnienia przestępstwa - posiadania narkotyków. - Doniósł sam na siebie - podsumował podinspektor.

Dryszcz powiedział Wirtualnej Polsce, że policja nie lekceważy żadnych zgłoszeń. Przypomniał przy tym makabryczną historię sprzed kilkunastu lat. Pewna starsza pani zadzwoniła na 997 informując, że jej sąsiadka chce pokroić swojego męża. Zgłaszająca sprawę kobieta była doskonale znana policji. Przede wszystkim ze skarg dotyczących rzekomego podtruwania jej przez mieszkańców bloku. Trucizna miała być sączona przez...gniazdka elektryczne. Mimo wszystko, oficer dyżurny skierował na miejsce patrol policji. Okazało się, że tym razem zdarzenie, o którym informowała kobieta, rozgrywało się nie tylko w jej głowie. Sąsiadka staruszki - wraz z kochankiem - usiłowała zabić swojego męża. Sądząc, że mężczyzna już nie żyje, zabójcy planowali pokroić ciało i wywieźć je z mieszkania. Ich zamiary pokrzyżowali przybyli na miejsce policjanci.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

moim zdaniem to panstwo jest chore...no fakt ze skonsumowal za duzo dragow ale powinni go wyslac na jakies leczenie pogawedke z psychiatra a nie przedstawia mu zarzuty dostanie pewnie kilkaset godzin do odrobienia i policja bedzie sie chwalic nastepnym "sukcesem"! Poprostu BRAWO!
Anonim (niezweryfikowany)

.
Anonim (niezweryfikowany)

[quote=Anonim].[/quote] Tak chetnie za niego zapłącę, chętnie zapłacę też każdemu kto zlikwiduje ścierwa podobne tobie śmieciu.
Anonim (niezweryfikowany)

I tak i tak płacimy za odtruwanie alkoholikow wiec za duzej roznicy tu nie ma. Jestem ciekaw co on przyjebal?
grym (niezweryfikowany)

To Paranoje i chore jazdy w bani
Anonim (niezweryfikowany)

Zamiast dzwonić po aparat ucisku powinien zadzwonić po egzorcyste lub cos w tym stylu wiadomo że "racjonalni" Policjanci nie pomoga tylko zaszkodza a ta hiena z drugiego postu jest materialna prostytutka
Anonim (niezweryfikowany)

Ale co on wziął? Narkotyk, kurwa mać. Jak ja mam dość tego słowa, którym dziennikarze zasłaniają własną ignorancję i lenistwo.
Anonim (niezweryfikowany)

ty pizdo z drugiego postu masz cos do mnie? widac ze jakis zajebany cpun do potegi...nic tobie nie zostalo tylko umrzec
DMT (niezweryfikowany)

czego tu kurwa szukasz, trollu
Anonim (niezweryfikowany)

Znając życie to przyjebał benzo
Anonim (niezweryfikowany)

Obstawiam predzej Bieluń ewentualnie clony + alk + jakis psychodelik
patrey (niezweryfikowany)

on zajebał mryhułanem
Sweet_Leaf (niezweryfikowany)

Mogli by jeszcze napisać co wział . bo jest sporo możliwości. na przykład DMT ,LSD albo miał jakiś napad po długotrwałym i intensywnym wciąganiu koksu gg:7744954
mariusz (niezweryfikowany)

no cóż, żyjemy w Oranie i nic na to nie poradzimy. Ja również twierdzę, że należy wysyłać ludzi na konsultacje z psychiatrą zamiast pakować "behind bars". Prawdą jest, że Polska to kraj opóźniony (zarówno pod względem mentalnym jak i ekonomicznym). Przechlane społeczniaki, podatne na propagandę (bo temu służy legalny narkotyk - alkohol)nie zrozumieją, że lepiej inwestować w edukację i uczyć ludzi prawidłowego podejścia do substancji odurzających niż tworzyć kolejne organa lub/oraz mechanizmy represji. Bardziej przedsiębiorczy opuszczą ten kraj i miejmy nadzieję wrócą tu by zmienić orańską rzeczywistość na lepsze.
Anonim (niezweryfikowany)

a te kilka gramów środków odurzających to po ekstrakcji czy z solą?
GalAnonimatrix (niezweryfikowany)

jednak obstawial bym fete.. po kilku dniach bez snu rozne rzeczy moga sie wkrecic, i moze byc naprawde strasznie.. (tak wiem to z doswiadczenia) uwazajcie na siebie.. ; )
Loan (niezweryfikowany)

Czyzby nikt z was nie zauwazyl jakze wspanialego porownania, ktore poniekad wdziera sie w psychike tzw. "społeczniaków". Jak mozna porownac jakakolwiek uzywke do morderstwa! Przecierz to skandal. Nie dziwne ze nasze spoleczenstwo i kraj sa tak zacofane. Tez bym chcial wsadzic do wiezienia wszystkich narkomanow (ale mocne slowo) gdybym zobaczyl porownanie wziecia czegokolwiek do morderstwa...
Anonim (niezweryfikowany)

Oj Loan Loan przecież tu chodziło o przedstawienie fałszywych wezwań koleś się naćpał i wezwał psiaki bez potrzeby. Babcia pozornie też, a jednak nie.
Anonimka (niezweryfikowany)

hejjj za benzo ani bielluń nie miałby przypału za posiadanie a wątpię że po ziellsku miałby taką grubą jazdę. Na moje oko to kwachy
mariusz (niezweryfikowany)

stawiam na kwasa albo grzyby.
mariusz (niezweryfikowany)

albo feta.
Anonim (niezweryfikowany)

znaleziono przy nim helene, więc nad czym tu rozkminiacie?
deft (niezweryfikowany)

ale jakie narkotyki to juz nie napiszą te cwele policyjne, bo nawet pewnie nie wiedzą...
Anonim (niezweryfikowany)

To był na pewno jakiś Skun Modyfikowany Genetycznie tzw. Holender z plantacji kokainy koło Sochaczewa. Sądze, że towar był także cheminizowany uranem i plutonem oraz mieszany ze szczawiem z okolic Czarnobyla
Anonim (niezweryfikowany)

Co jak co ale na policję można liczyć.Przyjadą choćby nie wiem jak bardzo masz nasrane pod sufitem i jakie bajki im sprzedawał. Taka praca.
mariusz (niezweryfikowany)

nadal jestem pijany i nadal nie wem co pisze.
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Pierwszy raz

Brak zajęć, których niewykonanie skutkowałoby jakimiś konsekwencjami. Miałem trochę wolnego czasu, który mogłem wykorzystać na relaks.

+23.00 wtorek.
Biorę 2,2 mg etizolamu w postaci blottera. Chwilkę go potrzymałem na języku aby sprawdzić czy ma jakikolwiek smak i po jakimś czasie okazał się wykazywać delikatną gorycz. Wtedy go połknąłem.

+23.30
Chyba coś zaczęło działać. Czuję rozluźnienie. Robię projekt na komputerze. Praca jest jakaś przyjemniejsza niż zwykle.
W ustach pojawiła się delikatna suchość. Czuje, że jak substancja zacznie działać to będzie bardzo przyjemna.

+

  • 2C-E

Autor: MeneVes

Doświadczenie: alkohol, amfetamina, polskie dropsy (słabsze czy mocniejsze mdxx, raczej słabsze), BZP/TFMPP (diablo XXX), DXM(max 900mg), kodeina, marihuana, mefedron(mój ulubiony :]), chyba tyle

  • 3-MMC
  • Pierwszy raz

Nastrój kiepski. Nastawienie co do zabaweczki - bardzo pozytywne. Zero lęku, obaw. Raczej ciekawość.

Szczerze mówiąc opisuję swoje przeżycia poraz pierwszy, ale postaram się Wam odwzorować to, co czułam, jak najlepiej.

Piątek: Tego dnia byłam w kiepskim nastroju, sama nie wiedząc czemu. Chodziłam mocno zdenerwowana i każdy dostawał rykoszetem. Powinno być zupełnie inaczej, gdyż tego dnia szłam z chłopakiem i znajomymi do klubu, żeby trochę się rozerwać i pobawić.

Zaczynajmy..

  • Efedryna

nazwa substancji:

Tussipect (syntetycza efedryna)



poziom doświadczenia użytkownika:

170cm. 67kg.


  • 7 lat ciosam trawsko (ostatnio przestałem w ogóle...już na mnie nie

    działa...SERIO! zrobiłem przerwe na miesiąc, wypaliłem dwa worki

    i czułem się jak po 3 piwkach).

randomness