Dilerzy narkotyków aresztowani

Dwóch mężczyzn podejrzanych o handel narkotykami aresztował opolski sąd rejonowy. Przy zatrzymanych policjanci znaleźli ponad 3 kg amfetaminy i 2 kg marihuany.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2309

Wcześniej, w tym samym śledztwie, policja zatrzymała mężczyznę z kilogramem amfetaminy. Rynkowa wartość narkotyków to ponad pół miliona zł. To największa w historii opolskiej policji ilość narkotyków znaleziona u podejrzanych - poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu, asp. Sławomir Szorc.

Mężczyźni - 24-letni mieszkaniec powiatu nyskiego (Opolskie) i 31- latek mieszkający w woj. dolnośląskim zostali zatrzymani w czwartek we Wrocławiu. Przy zatrzymanych, w plecaku, znaleźliśmy trzy kilo amfetaminy i dwa kilo przygotowanej do porcjowania marihuany - powiedział Szorc. Dodał, że mieszkaniec woj. dolnośląskiego był ponadto ścigany listem gończym za rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia.

Zatrzymanie dilerów to kolejny w ostatnich dniach sukces opolskiej policji w zwalczaniu przestępczości narkotykowej. Wcześniej w Nysie u 31-latka kierującego audi A6 funkcjonariusze znaleźli kilogram amfetaminy.

Narkotyk był przewożony w plastikowym wiaderku. Wiedzieliśmy o tym, że tego dnia, w konkretnym miejscu będzie przejeżdżał ktoś z "towarem" i wykorzystaliśmy tę wiedzę - powiedział Szorc. Oprócz audi A6 mężczyzna jest także właścicielem luksusowego BMW. Oficjalnie nigdzie nie pracuje, utrzymuje się z prac dorywczych - dodał policjant.

Ujawnił też, że oba zatrzymania są wynikiem tego samego śledztwa. Dwójka zatrzymana we Wrocławiu była obserwowana od dwóch miesięcy - wyjaśnił. Oprócz narkotyków, mężczyźni mieli także cyfrową wagę, telefony komórkowe, sprzęt do unieszkodliwiania samochodowych immobilizerów, a także łamaki do zamków, oraz tabletki podnoszące sprawność seksualną.

W sumie w ręce opolskiej policji w ciągu 10 dni trafiło ponad 4 kg amfetaminy i ponad 2 kg marihuany. Policja nie chce ujawniać bliższych danych trzech już aresztowanych w sprawie osób, nie wyklucza także kolejnych zatrzymań. Za zarzucane im czyny aresztowanym grozi kara do 10 lat więzienia.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

dziq (niezweryfikowany)
Raz tak mocno przy fetowalem ze dostalem rozwolnienia :>
qq (niezweryfikowany)
Raz tak mocno przy fetowalem ze dostalem rozwolnienia :>
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Wiek: 20lat

Dawka: Mały blancik zwinięty na szybko. Ja wiem jak duży? Jakieś 5 machów z niego było, chyba nie więcej.

Doświadczenie: etanol, tytoń (fajki i tabaka), herbata, yerba, kawa, konopie, dekstrometorfan, LSD, ecstasy, 2C-E

  • Gałka muszkatołowa

Utartą na tarce gałkę (6 całych orzechów) zmieszałem z wodż i wypiłem z niejakim obrzydzeniem, aczkolwiek w odróżnieniu od innych osób, które narzekały na paskudny smak, najbardziej przeszkadzały mi drobinki gałki drażniące przełyk. Sam smak jest do wytrzymania, dlatego nastepnym razem spróbuję przygotować wywar, bez trocin. Ku mojemu zdziwieniu ta mikstura zadziałala - może nie tak, jak się spodziewałem, bo bardzo delikatnie - wrażenia miałem podobne jak po pierwszych machach trawki.


  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Otoczenie: Początek - mieszkanie brata, dobrze znane dające poczucie bezpieczeństwa, nie licząc ciemnych zakamarków. Mieszkanie duże, w starej kamienicy. W trackie: podróż do świata zewnętrznego - nocny spacer. Później powrót na wspomniane mieszkanie i tam już do końca tripu w jednym największym rozległym pokoju. Pokój dający wiele bodźców wzrokowych, dużo kolorów, kształtów, stare meble, obrazy. Trip 4- osobowy z zaufanymi ludźmi. Całkowity brak lęku przed nimi, bardziej lekki lęk o nich, spora wzajemna empatia. Nastawienie: lekki lęk ale chce spróbować, próba oczyszczenia z oczekiwań co do substancji, w głowie teksty z książek o psychodelikach i szamanizmie. Chęć doświadczenia i rozwoju.

Siedzimy w kuchni na mieszkaniu u brata. Przed nami 4 kielony wypełnione wodą i białym proszkiem. Jestem Ja, "A" czyli mój brat, "K" czyli jego dziewczyna i "M" czyli mój dobry kumpel. Jestem w tym dobrym położeniu, że wszystkich znam bardzo dobrze. "M" z "K" znają się dosyć słabo, "M" z moim bartem już lepiej. Chociaż wszyscy się bardzo lubią. Piszę o tym dlatego, że będzie to miało wpływ na późniejsze postrzeganie siebie nawzajem. Godzina około 18:00 - ładujemy.

  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Po obiedzie świątecznym. Nastawienie dobre. Lekki stres, jak zawsze. Pusty dom.

MDMA drugi raz (3/4 tabletki. Niestety nie wiem jaka dawka)

Pierwszy raz brałem 2 tygodnie temu 1/4 tabletki. Taka dawka żeby zobaczyć, czy nie jestem uczulony. Wtedy faza była bardzo leciutka, lekko mnie wtedy zaćmiło. Patrzyłem się na monitor przez 30 minut i tyle.

 

 

 

 T 18:20 rozmieszalem pół tabletki w soku z czarnej porzeczki hortex, wypiłem w 5 min. Oglądam yt, jestem sam w domu, rodzice pojechali do znajomych.

 

T+30min 18:50 czuje, jakby coś powoli miało wchodzić:

-lekkie oszołomienie

randomness