Policja za darmo sprawdzi, czy w Twoich narkotykach nie ma śmiercionośnego glutenu

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

AntyRadio.pl
Michał Tomaszkiewicz

Grafika

Odsłony

792

Służyć i chronić – takie motto przyświeca Policji w Stanach Zjednoczonych. W trosce o bezpieczeństwo obywateli funkcjonariusze zaoferowali nową, bezpłatną usługę – sprawdzenie, czy w posiadanych narkotykach nie ma przypadkiem śmiertelnie niebezpiecznego glutenu.

Takie prospołeczne podejście nie jest obce także polskiej policji, chociaż w naszym kraju oferowany jest tylko bezpłatny test na poziom alkoholu we krwi. Wystarczy udać się na komendę, żeby dowiedzieć się, czy można prowadzić samochód nie będąc zagrożeniem dla życia swojego oraz innych uczestników ruchu drogowego.

Upojenie alkoholowe nie jest jednak jedynym zagrożeniem dla życia – coraz częściej można się dowiedzieć z internetu i prasy, że w naszym pożywieniu ukrywa się cichy zabójca.

Mowa oczywiście o glutenie, w niektórych kręgach czczonym jako apetycznym Seitanie. Do błędu polegającego na jego stosowaniu w swoich wyrobach spożywczych przyznaje się coraz więcej producentów, oferując klientom świadomie podchodzącym do komponowania diety pożywienie nie zawierające glutenu.

Dzięki alarmistycznym publikacjom coraz więcej osób zdaje sobie sprawę, że nie należy zażywać glutenu w żadnej postaci. Nie zawsze jednak jest sposobność, żeby sprawdzić, czy przypadkiem posiadane dobra nie są dla nas pod tym względem śmiertelnie niebezpieczne – w końcu dilerzy narkotyków nie stosują się do wymogu podawania dokładnego składu na opakowaniu.

Tutaj widzi swoja opiekuńczą rolę amerykańska policja, która w trosce o zdrowie obywatel zachęca ich do bezpłatnego sprawdzenia, czy ich amfetamina jest wolna od glutenu. Sądząc po odzewie – post ma ponad 200 000 udostępnień – akcja trafiła na podatny, prozdrowotny grunt:

Nie wiadomo, czy ktoś nabrał się na ten sprytny wybieg stróżów prawa i sam oddał się w ręce sprawiedliwości przychodząc na posterunek z narkotykami do przetestowania – trzeba jednak przyznać, że akcja policji jest całkiem kreatywna.

Mniej do śmiechu będzie się miało po zapoznaniu z innym, tym razem bardziej poważnym pomysłem amerykańskich stróży prawa – „alkomatem dla smartfonów”. Podczas kontroli dokumentów specjalne urządzenie będzie sprawdzać, czy podczas jazdy nie korzystało się przypadkiem z telefonu.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MIPT
  • Pierwszy raz

set: stres, że działanie potrwa dłużej niż bym chciała, strach przed powrotem do domu "po", zaciekawienie, lekkie/średnie upojenie alkoholowe, jednoczesne zirytowanie i podekscytowanie settings: park w pobliżu domu, znajomy którego bardzo lubię, bardzo ciepła, letnia noc

Moja pierwsza tryptamina miała być zarzucana tydzień przed opisywaną podróżą, aczkolwiek wiele niefortunnych zdarzeń wpłynęło na to, iż trip przesunął się oraz zmienił zupełnie koncepcję - z większego grona i opuszczonego domku rano na park w czasie gorącej, sierpniowej nocy, w towarzystwie tylko jednego znajomego, którego bardzo lubię (na potrzeby raportu - C). Usłyszawszy, że tryptaminy są o wiele przyjemniejsze od "kwasu", ucieszyłam się, bo podróż po nbomach mogę uznać bardziej za zmaganie z własnym "ja" niż trip, z którego można wyciągnać jakieś wnioski.

  • Etanol (alkohol)


nazwa substancji: Tussipect - 15 tabletek

Alkohol - piątek wieczór, kto by to zsumował

Marihuana - podobnie


poziom doświadczenia: marihuana - 1.5 roku codziennego palenia (ze sporadycznymi kilkudniowymi przerwami) wcześniej okazjonalnie raz lub dwa razy w miesiącu, amfetamina - ok. 5 razy w całym moim 21-letnim życiu, extasy - trochę więcej niż amfetamina ale dużo mniej niż baka, alkohol - różne postacie i dawki (za dużo by się trzeba rozpisywać)

  • Szałwia Wieszcza

Hello ,



Zmeczony wrocilem do domu i wpadl mi do glowy szalony pomysl.Salvia, zaraz po szkole!

Tym razem mialem zamiar przesadzic, bo zauwazylem ze mniejszeilosci przyjmowane w rownych, dluzszych odstepach czasu daja lepszyefekt. No wiec na poczatku wypalilem 2. lufy. Polozylem sie,zaczalem glebiej oddychac i wsluchalem sie w rytm. Tak, w wewnetrznyrytm, ktory zawsze pojawia sie po szalwi. Takie rytmiczne dudnieniebebnow, polaczone z typem szamanskiego zawodzenia. Bardzo mistycznie:)

  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Wyjazd do kina, galeria handlowa oraz samochód - Jestem wtedy z M B i P, przebywamy ze sobą do około północy. Następnie jestem w domu i znów w samochodzie z Ł. Jesteśmy szczęśliwi z M Bi P, nie możemy doczekać się filmu jak i wejścia dropsów na psychikę.

T- 18:30

Koledzy przyjeżdżają pod mój dom wychodzę do nich i myślimy co możemy zrobić. Uzgadniamy, że jedziemy do kina. Robimy zapasy - 2g marihuany oraz 6 żółwi - po dwa na głowę, bo kierowca(B) nie bierze. Chcieliśmy 9 żółwi, ale diler tyle nie miał. Bierzemy od razu całą porcje dropsów. W rurę nabijamy zielsko i łapiemy po buchu. Jedziemy do kina, to przecież tylko godzina drogi. Cała drogę gadamy o wszystkim i o niczym. Czuje chillout po buchu. Nakręcamy się powoli, nie mogę doczekać się kiedy wejdą mi dropsy.

randomness