180 tys. zł w szafkach, marihuana w pralce i w wannie – rozbity gang powiązany z pseudokibicami

Marihuana nie rozpuszcza się w wodzie i nie znika z pralki, przekonał się o tym jeden z zatrzymanych, który najprawdopodobniej próbował pozbyć się narkotyku na widok policjantów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

CBŚP

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

99

Marihuana nie rozpuszcza się w wodzie i nie znika z pralki, przekonał się o tym jeden z zatrzymanych, który najprawdopodobniej próbował pozbyć się narkotyku na widok policjantów. Efektem akcji CBŚP, przeprowadzonej pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie, jest zatrzymanie 7 osób oraz przejęcie m.in. prawie 21 kg narkotyków, maczety, noża i pałki teleskopowej, a także likwidacja laboratorium amfetaminy. Z zebranego materiału dowodowego wynika również, że zatrzymani mogą mieć związek ze środowiskiem pseudokibiców jednego z gdańskich klubów sportowych.

Policjanci z Zarządu w Gdańsku Centralnego Biura Śledczego Policji, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Lublinie zatrzymali 7 osób. Mężczyźni są podejrzani m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej i wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających oraz substancji psychotropowych. Z ustaleń śledczych wynika, że członkowie grupy w latach 2017-2023 mogli wprowadzić do obrotu kilkaset kilogramów różnego rodzaju narkotyków. Z zebranego materiału dowodowego wynika również, że zatrzymani mogą mieć związek ze środowiskiem pseudokibiców jednego z gdańskich klubów sportowych.

Policyjna akcja rozpoczęła się na terenie podwarszawskiego lotniska, na którym wylądował samolot m.in. z dwoma podejrzanymi. Obaj zostali zatrzymani, przy wsparciu funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej. W sprawnym wykonaniu czynności na lotnisku pomogli także funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie.

W tym czasie policjanci CBŚP z Gdańska działali już w województwie pomorskim, wspierani przez policjantów z zarządów CBŚP w Lublinie, Kielcach, Bydgoszczy oraz Białymstoku, a także policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, funkcjonariuszy Morskiego Oddziału Straży Granicznej i Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni. Ci funkcjonariusze zatrzymali kolejnych 5 podejrzanych.

W trakcie przeszukań domów i obiektów użytkowanych przez 7 zatrzymanych, policjanci znaleźli i zabezpieczyli niebezpieczne narzędzia w postaci maczety, noża oraz pałki teleskopowej, funkcjonariusze przejęli także prawie 21 kg narkotyków. U jednego z zatrzymanych w Gdańsku policjanci zabezpieczyli 7 kg marihuany. Zważenie tego narkotyku było bardzo trudne, ponieważ mężczyzna wrzucił marihuanę do wanny, zalewając ją wodą. Czy chciał ją rozpuścić czy spuścić do odpływu, trudno powiedzieć. Ani jedno, ani drugie nie wyszło. Podobnie jak nie udało mu się pozbyć następnej partii marihuany, która znajdowała się w bębnie pralki. Z całą pewnością szybkie działanie policjantów pokrzyżowało plany mężczyzny.

W powiecie wejherowskim policjanci zlikwidowali laboratorium amfetaminy, zabezpieczając kompletną linię do produkcji płynnej amfetaminy, około 7 kg ciekłej zasadowej amfetaminy oraz substancje, z których można by uzyskać do 20 kg gotowego narkotyku.

Na poczet przyszłych kar zabezpieczono m.in. 180 tys. zł w gotówce, sześć luksusowych zegarków oraz sześć samochodów wartych około 200 tys. zł.

Zatrzymanym w Prokuraturze Okręgowej w Lublinie przedstawiono zarzuty dotyczące przestępstw narkotykowych oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Decyzją Sądu zastosowano wobec zatrzymanych środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania.

Fot./Film: CBŚP, Muz. Universal Music Production

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Inhalanty
  • Pierwszy raz

Sam, nastawiony na grubą wizualną bombę.

Miałem jakieś 16-17lat. To były czasy kiedy bawiłem się w robienie różnych środków wybuchowych bo bardzo bawiło mnie wysadzanie ich w powietrze. Czasy lekkiej piromanii. Robiąc jedną z substancji - nadtlenek acetonu miałem kilka litrów technicznego acetonu stojącego w szafce. Na opakowaniu bardzo wyraźnie zaznaczone było że to substancja szkodliwa i trzeba chronić się przed bezpośrednim kontaktem z nią. Mimo to w mojej głowie po przeszukaniu internetów pojawił się inny pomysł.

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Noc, wolny pokój. Humor nie był ani zły ani dobry, nie miał zbyt wielkiego wpływu na doświadczenie.

Opisany tutaj trip miał miejsce właściwie niecały tydzień, po 'podróży' na której zażyłem 3 gramy wysuszonych grzybów. Czemu tak szybko? Żeby logicznie to sprostować, musiałbym opisać poprzedniego tripa, ale jakoś nie mam ochoty więc w skrócie powiem, że przed pierwszym razem bardzo chciałem wykorzystać doświadczenie wizualnie, co mi się nie udało gdyż nie byłem wtedy sam i większość tripa przeszło śmiechami i lataniem po mieszkaniu. Tolerancja zeszła, a po poprzednim tripie jakoś nie obawiałem się, że coś złego może się stać.

  • Kofeina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywny nastrój, jesienny wieczór, sam w swoim pokoju.

Słowem wstępu, poznawaniem działania różnorakich substancji psychoaktywnych, zainteresowałem się między 6 klasą, a pierwszą gimnazjum. Poznawaniem świata i podważaniem wszystkich jego reguł, według własnej woli, dużo wcześniej. Pierwszy dżosz wleciał koło 13 roku życia, pierwsze kaszlaki rok później, a 3 lata później, zainteresowałem się chodzeniem na praktytki z badań nad stymulantami w domach znajomych. I mimo, że wtedy wyglądało to jak najlepszy dla mnie okres, to była to zgubna droga. Nie powiem że na dno, bo w szerszej perspektywie kurewsko na szczyt (chociaż jeszcze do niego daleko).

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Miks

chłodny listopadowy dzień, ulice i środki komunikacji miejskiej Trójmiasta, zimny i niewygodny garaż na jakimś zadupiu, wspaniały humor w związku ze spotkaniem z moimi ulubionymi ćpunkami ;)

To spotkanie planowaliśmy już od dłuższego czasu, w planach przybierało różne formy (mieliśmy różne pomysły na to co ćpać), jednak ostatecznie z braku środków i możliwości stanęło na tym że znowu będziemy truć się dxm. Przed wejściem do pociągu zaopatrzyłem się w przydworcowej aptece w dwie paczki Acodinu, mając też w kieszeni troszkę mj zakupionej dnia poprzedniego.

randomness