GWr: Wrocław wie, jak pokonać handlarzy dopalaczy

Takiej sprawy jeszcze nie było. Może być przełomem w walce z plaga dopalaczy. Sklepy sprzedające niby-narkotyki rosną jak grzyby po deszczu. Tam, gdzie powstają, zwiększa się przestępczość. Wreszcie jest na nie sposób?

redakcja

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska
Marcin Rybak

Odsłony

984
Nie słyszeliśmy o innej podobnej sprawie we Wrocławiu i na Dolnym Śląsku. Czterej mężczyźni staną przed wrocławskim sądem oskarżeni m.in. o handel dopalaczami. Sprzedawali je w dwóch wrocławskich lombardach: przy ul. Prądzyńskiego i Drzewieckiego. Jeśli ta sprawa zakończy się wyrokiem skazującym, może pokazać policjantom i prokuratorom w całej Polsce, jak walczyć z półlegalnym handlem groźnymi dla zdrowia substancjami. Działają jak narkotyki, ale - formalnie - nimi nie są. Środki znalezione w dwóch wrocławskich lombardach powodują pobudzenie, nadciśnienie tętnicze, ciężkie zaburzenia rytmu serca, toksyczne uszkodzenie mięśni, niewydolność nerek, uszkodzenie wątroby, zaburzenia układu krzepnięcia krwi, napady drgawek, śpiączkę, halucynacje, psychozy.

Osoby po dopalaczach z tych lombardów mogą być agresywne wobec innych. Mogą też same siebie uszkadzać. To wszystko wynika z ekspertyzy biegłego Zakładu Medycyny Sądowej wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego. Dlatego czterej mężczyźni związani z dwoma lombardami zostali oskarżeni m.in. o "sprowadzenie zagrożenia" dla życia i zdrowia wielu osób. Grozi im za to osiem lat więzienia. Postawiono im też zarzuty handlu narkotykami, bo w niektórych dopalaczach znaleziono zakazane przez polskie prawo twarde narkotyki. Policjanci z komisariatu Rakowiec dostarczyli dowodów na to, że mężczyźni wiedzieli, co, komu i po co sprzedają. Dopalacze są dostępne jako "pochłaniacze wilgoci" czy środki do czyszczenia komputerów albo monet. Na każdym opakowaniu jest napis, że nie wolno ich spożywać. Jak zeznali świadkowie, sprzedawcy wiedzieli, że tak naprawdę oferują środki, które zażywa się jak narkotyki. Policjanci przesłuchali też ofiary dopalaczy: ludzi, którzy po ich zażyciu trafili do szpitala. W aktach sprawy jest ich dokumentacja medyczna. Jeden z czterech oskarżonych przyznał się do postawionych mu zarzutów. Trzej - nie. Szef lombardów zapewniał zaś, że nie wiedział o handlowaniu dopalaczami.

Sklepy z dopalaczami to prawdziwa plaga. Pojawiają się we Wrocławiu - ostatnio najczęściej jako "ksero 24-godzinne". Tam gdzie powstanie taki sklep, natychmiast rośnie przestępczość - opowiada wrocławski policjant. - Schodzą się ćpuny z całej okolicy. Zaczynają się kradzieże, włamania do piwnic, rozboje. Producenci dopalaczy dbają, by nie podpaść pod przepisy zakazujące handlu narkotykami. Dopalacze zawierają najczęściej substancje chemiczne, których nie ma na liście zaka-zanych prawem narkotyków. Uzupełnienie listy o nowy specyfik niewiele daje. Wystarczy mała zmiana w składzie chemicznym i znów środek nie jest narkotykiem. Choć działa identycznie jak narkotyk. W myśl polskich przepisów dopalacze to tzw. substancje zastępcze. Handlować nimi nie wolno, ale nie ma za to kar. Powinien walczyć z nimi sanepid przez decyzje administracyjne. Dopalaczowa mafia ma takie decyzje za nic. Sklepy są zarejestrowane na ludzi, od których nie da się wyegzekwować żadnej kary.

Od lat piszemy o tym, że państwo przegrywa walkę z do-palaczową mafią. Tymczasem w poniedziałek do sądu trafił akt oskarżenia, który może być przełomem w walce z handlem dopalaczami. Stanie się tak, jeśli sąd zgodzi się ze sposobem myślenia śledczych z Prokuratury Rejonowej Krzyki Wschód, a inni policjanci i prokuratorzy spróbują tego samego sposobu. Co nowego jest w tej sprawie? Policjanci wkroczyli do #dwóch lombardów sprzedających dopalacze. Mają dowody, że pracownicy lombardów wiedzieli, iż sprzedają coś, co zażywa się jak narkotyk. Policjanci zdobyli dowody na to, że dopalacze są groźne dla zdrowia i życia ludzi. Prokuratura uzyskała też ekspertyzę opisującą, jak środki z dopalaczy działają na organizm człowieka. Co ciekawe, okazało się, że klienci dilerni dopalaczy zażywają środki, o których nauka wie bardzo niewiele. Przykładem jest "alfa-PHP". To środek odurzający, którego działanie na organizm "nie jest jasno określone" - napisał ekspert. Jest mało naukowych opracowań na ten temat, choć - zdaniem eksperta - "należy przyjąć, że środek ten w większej ilości powoduje m.in. długo-trwałe napady paniki i brak snu". W internecie znaleźliśmy relacje osób zażywających ten specyfik. "Jeśli nie masz nic przeciwko paranojom, brakowi snu, jedzenia i nieznośnej tachykardii (przyspieszenie akcji serca) przez kilkanaście godzin w zamian za 2-3 godziny speeda, to bierz śmiało" - napisał ktoś na forum o dopalaczach.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

Acodin zażywałem w życiu kilkanaście razy i nigdy nie przekroczyłem ilości 35 tabletek (1 opakowanie = 30 tabletek). Nigdy nie zjadałem także mniej niż 25 tabletek. Za każdym razem bania wchodziła w bardzo różnych odstępach czasu, od 40 minut do nawet 3 godzin. Także ich moc bywała różna, pomimo identycznej ilości zjadanych tabletek. Do dziś nie wiem od czego to zależy. Kilka pierwszych razów spędziłem na badaniu efektów podczas życiowych czynności. Śmiesznie się po tym chodziło, inaczej się mówiło, a wszystko było zadziwiające albo dziwne, odrealnione.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Nastawienie bardzo pozytywne, chwilowo żadnych zmartwień i obowiązków, od paru dni spore ciśnienie na pierwsze spotkanie z hometem, umiarkowanie duże oczekiwania, trip z najlepszym kumplem.

Pogoda była bardzo przyjemna jak na początek lutego. Spotkaliśmy się po 13 w umówionym miejscu, niedaleko mojego miejsca zamieszkania. Obaj mieliśmy kilka dni wolnego, więc praktycznie nic nie zaprzątało nam głowy. K od razu zobaczył moje podekscytowanie planowanym spożyciem. Postanowiliśmy tripować na odludziu, w lesie, w pięknym punkcie widokowym z którego widać całe miasto.

  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Miks

Od parku w stolicy, przez jazdę pociągiem aż do cieplutkiego domu, także ciekawie

Część pierwsza

  • Metkatynon

substancja: metkatynon z paczki Acataru, otrzymany w chłodzonej reakcji z KMnO4 w occie. Zażyty doustnie.

wiek i doświadczenie - 19 lat, doświadczenia różne i liczne, jeżeli to istotne, to w dziedzinie stymulantów używałem amfetaminy, efedryny i polskich piguł.

s&s: dom, komputer, praca z ojcem, dzień przed wyjazdem, humor dopisywał.

randomness