USA

Holenderski Rabobank został złapany na „praniu” pieniędzy meksykańskich karteli narkotykowych. Został za to ukarany w USA grzywną wysokości 369 mln USD.

19-letni Lonnie James Beatty z North Apollo w Pensylwanii był pod wpływem LSD, gdy zdecydował zrzucić siebie ubranie i nasmarować się olejem do smażenia. Nagi i lepki nastolatek najwyraźniej stracił kontakt z rzeczywistością, bo rzucił się w kierunku domowników i zaczął im grozić.

Jak donosi nydailynews.com, 16 stycznia Beatty zdemolował dom, a następnie zaatakował znajdujące się w nim dwie kobiety i trójkę dzieci. Ich jedynym obrońcą był pies, który zaczął gryźć młodego agresora. Spanikowani domownicy ukryli się w łazience i stamtąd zawiadomili policję.

Czyli info z Elle, w stylu Elle, o konopnych kulinariach, na myśl o których autorka się rozpływa ;)

Skautka z San Diego w jedno popołudnie sprzedała ciasteczka warte 1500 $ - teraz trwa debata, czy należy pochwalić jej genialny zmysł biznesowy, czy też zganić ją za łamanie zasad.

Biuro prokuratora z amerykańskiego stanu Iowa podało do informacji publicznej, że dwóch studentów dokonało zakupu „sporej dostawy” narkotyków, opłacając transakcję Bitcoinem. Służby ścigania zidentyfikowały dilera, którym okazał się 42-letni Anthony Scott Boeckholt.

Ponad 1,900 funkcjonariuszy policji w powiecie Cook zostanie przeszkolonych w zakresie używania lekarstwa stosowanego w przypadku przedawkowania opioidów.

Analitycy z Canna Ventures opracowali raport, w którym zawarli wgląd w nawyki zakupowe mężczyzn i kobiet na legalnym rynku konopi indyjskich. Naukowcy starali się zidentyfikować różnice w zachowaniach konsumenckich między kobietami i mężczyznami, aby zbadać zdolność przemysłu do skutecznego dotarcia do każdej płci.

Marihuana i satanizm: czy Diabeł jest fanem zielska?

Co Szatan i jego współcześni ambasadorzy sądzą o używaniu zioła i innych substancji psychoaktywnych? Może Was to poniekąd zaskoczyć...

W stanach, gdzie używanie marihuany do celów rekreacyjnych jest legalne, prawie połowie konsumentów konopi indyjskich zdarzyło się pójść pod ich wpływem do pracy. Co więcej, około 40 procent tych pracowników twierdzi, że robi to raz w tygodniu.

W stanie Oregon, gdzie palenie marihuany (również w tzw. celach rekreacyjnych) jest legalne, produkcja marihuany jest trzykrotnie większa niż konsumpcja. W efekcie nadwyżki trafiają często na czarny rynek.

W Stanach Zjednoczonych potwierdzono w sumie 14 przypadków utraty pamięci po zażyciu fentanylu.

Z pomocą wszystkim zestresowanym pracownikom, przychodzi kalifornijska firma Mondo – producent pierwszego preparatu z jadalną marihuaną w proszku.

Chociaż podejście do marihuany jest coraz bardziej liberalne, to okazuje się, że niektórzy mają całkowicie inne zdanie w tej kwestii.

Jedno z największych śledztw narkotykowych w historii rozpoczęło się w Chicago i to od mniej niż dwóch uncji heroiny. Zakończyło się doprowadzeniem przed wymiar sprawiedliwości meksykańskiego barona narkotykowego Joaquína "El Chapo" Guzmána Loery, najbardziej poszukiwanego na świecie szefa organizacji przestępczych.

Zawarta w e-papierosach nikotyna uszkadza DNA w sposób, który może zwiększać ryzyko wystąpienia nowotworów, donoszą autorzy najnowszych badań przeprowadzonych na myszach. PUszkodzeniom ulega zarówno DNA jak i mechanizm odpowiedzialny za jego naprawę, co zwiększa ryzyko mutacji komórek i nowotworzenia.

Vermont stał się dziewiątym stanem USA, który zalegalizował marihuanę do użytku rekreacyjnego, ale pierwszym, w którym ustawa legalizująca używkę została przegłosowana przez lokalny parlament i podpisana przez gubernatora.

Specjaliści z Narodowej Akademii Nauk w USA uznali, że E-papierosy mogą uzależniać, a ludzie młodzi są przez to bardziej zagrożeni nałogiem palenia tytoniu.

Uprawa i handel marihuaną stanowią przestępstwa federalne, ale prokuratorzy w stanie Massachusetts będą się skupiać na walce nie z nią, a z opioidami, oświadczył w środę prokurator Andrew Lelling.

Smith, który podbił świat rolą Cichego Boba, wystającego pod lokalnym sklepikiem, małomównego, brodatego dilera marihuany - teraz oficjalnie inwestuje w zieloną gorączkę!

Amerykański kryzys opioidowy

Dawid Krawczyk w rozmowie z Michaelem Collinsem z Drug Policy Alliance - ciekawa i obszerna analiza charakteru i przyczyn tytułowego problemu.

Waszyngton: Komitet ds. Handlu i Gier wydał przepisy, które pozwolą osobom powyżej 21 roku życia na uprawę konopi na własny użytek.

Liczba zabójstw i brutalnych przestępstw zmniejszyła się najbardziej w stanach graniczących z Meksykiem, gdy kartele narkotykowe wypadają z rynku w następstwie jego uregulowania.

Nowe badania wskazują, że kilka gatunków, w tym północna sowa plamista, giną w pobliżu nielegalnych upraw w północno-zachodniej Kalifornii.

Dwie plantacje konopi w Illinois, należące do Revolution Enterprises, każda o wielkości pięć razy większej niż lodowisko w Millennium Park, mogą jeszcze powiększyć obszar upraw konopi indyjskich. Pozwala im na to licencja uzyskana od stanu. Ale czy znajdą rynek zbytu ?

Do znaczącego zwycięstwa dla zamieszkałego na przedmieściach małżeństwa i ich dziecka doszło w piątek, kiedy sąd zgodził się, aby dziewczynka, która cierpi na napady padaczkowe po walce z białaczką, przyjmowała medyczną marihuanę w szkole

Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-E
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Sam w domu. Nastawienie na silne doświadczenie psychodeliczne.

 

Około 3 w nocy spożyłem 450mg DXM. Pół godziny wcześniej zjadłem także 3 ząbki czosnku i 7,2 gram lecytyny. Faza była lekka, brak OEV i lekkie CEVy. Prawdziwa faza zaczęła się dopiero później.

O 7 rano tego samego dnia wziąłem kolejne 300mg DXM, poprzedziłem to zjedzeniem 3 ząbków czosnku i 3,6 gram lecytyny. Odczekałem dwie godziny i spożyłem 40mg 2C-E. Była godzina 9 rano i to uznaje za początek tripa.

  • Muchomor czerwony

17.02.2007

Tym razem naprawdę doświadczyłem najpotężniejszego tripa w życiu, a jeśli miałbym go do czegoś porównać to raczej do historii w rodzaju śmierci klinicznej z wątkami pobocznymi, niż do działania jakiejkolwiek substancji... przy czym nie mam na myśli jakiegoś psychodelicznego harmidru nie do ogarnięcia i spamiętania. Po prostu nieprawdopodobnie potężna, logiczna, emocjonalna, euforyczna i przerażająca podróż do- i z- pewnego miejsca z którego nie chciałem wracać.

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Tripraport

Luźny wiosenny dzień na łonie natury

Siódma rano. Na przystanku kolejowym wycyckujemy ze starym ziomkiem po połówce kartona. Nie mogę doszukać się żadnego smaku więc konkluduje że może w końcu trafił się nam kwas. Wspinamy się na okoliczne wzgórze - w międzyczasie porywisty wiatr nawiewa chmury, które zasłaniają całe niebo. Siedzimy na wzgórzu - gadka szmatka - śmiechawka. TO jest DOBRE - tak jak mówił "sprzedawca". Złocista energia rozgrzewa moje ciało - lekko pobudza i wprawia w doskonały nastrój. Mija pół godziny. Ponieważ dawka śmierdzi mi malizną - myślę tylko o tym, żeby dorzucić.