dawka: ~20-25mg 4-AcO-DMT
wiek,masa: 20 lat, 65kg
doświadczenie: alkohol, tytoń, kofeina, konopie, DXM, LSD, ecstasy, 2C-E, 4-HO-DiPT, syntetyczne kanabinoidy (już po tym tripie).
Nie mylić z badaniem z Oregonu, którego dotyczył wczorajszy wpis - tam chodziło o opinie, tu mowa o pomiarach.
W przeszłości przeprowadzono wiele badań, które skupiały się na negatywnym wpływie zażywania alkoholu i marihuany oraz porównywały szkody wyrządzone przez te używki. Niejednokrotnie wykazano, że konopie mogą być bardziej destrukcyjne dla naszego mózgu niż alkohol [?]. Tymczasem najnowsze badania pokazują, że jest dokładnie na odwrót.
Naukowcy z Uniwersytetu Kolorado w Boulder postanowili sprawdzić co jest bardziej szkodliwe dla ludzkiego mózgu - alkohol, czy marihuana. W tym celu przyjrzeli się niektórym istniejącym już badaniom rezonansu magnetycznego, aby sprawdzić stan zdrowia mózgu ponad tysiąca ludzi w różnym wieku. Uczeni skupili się na istocie białej i istocie szarej, czyli na dwóch podstawowych składnikach ośrodkowego układu nerwowego.
Badacze ustalili, że spożywanie alkoholu powoduje wyraźne zmniejszenie rozmiaru istoty szarej i integralności istoty białej. Zmiany te dotyczą przede wszystkim dorosłych, którzy w ciągu swojego życia częściej mieli kontakt z alkoholem. Jednocześnie w przypadku marihuany i innych kanabinoidów nie zaobserwowano żadnych długoterminowych negatywnych zmian w istocie szarej czy istocie białej.
Powyższe badania wskazują, że długotrwała ekspozycja na alkohol jest szkodliwa dla mózgu - w przeciwieństwie do marihuany. Naukowcy twierdzą, że wciąż niewiele wiadomo o wpływie marihuany na stan zdrowia mózgu - nie mamy do końca pewności, czy jej używanie przynosi szkody, czy też korzyści. Jednak zarówno w przypadku marihuany, jak i alkoholu wykazano w przeszłości, że zażywanie niewielkich ilości tych substancji nie powinno wywierać negatywnych efektów ubocznych, ale za to może przynieść pewne korzyści. Wygląda na to, że najważniejsze jest po prostu zachowanie umiaru, gdyż wszystko w nadmiarze może nam zaszkodzić.
dawka: ~20-25mg 4-AcO-DMT
wiek,masa: 20 lat, 65kg
doświadczenie: alkohol, tytoń, kofeina, konopie, DXM, LSD, ecstasy, 2C-E, 4-HO-DiPT, syntetyczne kanabinoidy (już po tym tripie).
Chęć umilenia popołudnia wyrażona Tęsknotą za Utraconym.
Minęło już kilkadziesiąt minut odkąd wyciumkany papier znalazł się w moim żołądku. Głowa zaczęła przeczuwać nadchodzący obłąkańczy stan. Ciało zaczyna drżeć, motam się chwilę; szukam odpowiedniego rytmu z którym mogłabym popłynąć; Hallucinogen – The Lone Deranger. Widzę odbicie samej siebie.
Własny, przyjazny pokój, partnerka obok.
Autor tekstu zastrzega sobie prawo do powielania poniższych praktyk ze względów bezpieczeństwa
Poniższy raport to opis przeżyć po inframuskularnym zapodaniu Metoksetaminy. Na początku wypada przedstawić moje doświadczenie z dysocjantami. Otóż: jestem bardzo "obcykany" w temacie DXM i spożywam tego specyfiku coraz mniej, ale na porządny trip musze wziąć minimum 750mg. Po dawce 1200mg mam już całkowitą depersonalizację ( 4plateau ). Także, jest tutaj nie mały wpływ na moje dawkowanie MXE.
Set bardzo złe, nieprzespana noc po 5-DBFPV, Settings bardzo fajne, osiemnastka koleżanki, 20 osób, sporo przyjaciół
Długo zastanawiałem się, czy napisać ten TR. W ogóle czy jakiś napisać, ten jest moim pierwszym. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, piszę go ku przestrodze! Substancje psychoaktywne to potężne narzędzia i takiego traktowania wymagają, w przeciwnym razie...
Komentarze