Nastolatek po LSD wysmarował się olejem i nago zaatakował rodzinę. Pogryzł go własny pies

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Planeta.fm

Odsłony

1174

19-letni Lonnie James Beatty z North Apollo w Pensylwanii był pod wpływem LSD, gdy zdecydował zrzucić siebie ubranie i nasmarować się olejem do smażenia. Nagi i lepki nastolatek najwyraźniej stracił kontakt z rzeczywistością, bo rzucił się w kierunku domowników i zaczął im grozić.

Jak donosi nydailynews.com, 16 stycznia Beatty zdemolował dom, a następnie zaatakował znajdujące się w nim dwie kobiety i trójkę dzieci. Ich jedynym obrońcą był pies, który zaczął gryźć młodego agresora. Spanikowani domownicy ukryli się w łazience i stamtąd zawiadomili policję.

Pomieszczenie nie okazało się jednak dostatecznie bezpieczne, bo w obawie przed nieprzewidywalnymi działaniami chłopaka cała piątka wydostała się na zewnątrz przez łazienkowe okno i ukryła w samochodzie.

Człowiek w skarpecie

Kiedy na miejsce dotarła policja, Beatty zaskoczył ich w drzwiach frontowych, mając na sobie wyłącznie skarpetkę i wykrzykując „nie, nie, nie, nie, nie”. Chłopak wyskoczył z domu prosto na ośnieżoną ulicę i zaczął biegać po śniegu. Według relacji funkcjonariuszy zmierzał w kierunku samochodu, w którym ukrywała się jego rodzina. To skłoniło ich do użycia paralizatora.

Policjanci relacjonowali, że jego ciało było pokryte czymś, co wyglądało na pierwszy rzut oka jak jego własna krew. Później okazało się, że chłopak namaścił się kuchennym olejem.

Młody mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem ataku na swoją własną rodzinę. Przed sądem stanie jednak za utrudnianie aresztowania i zakłócanie porządku, bo jego rodzina odmówiła składania zeznań.

Incydent relacjonowały wszystkie lokalne media, wśród nich amerykańska rozgłośnia Peoria's.

Oceń treść:

Average: 5.3 (7 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza


Swoja przygodę z salvią rozpocząłem od małej ilości suszu, z tej rzadkiej meksykańskiej roślinki. Ogólnie wrażenia były dość słabe na pewno nie takie jakich się spodziewałem, (ale możliwe że było to spowodowane jeszcze nie wyrobieniem receptorów). Raczej stan przypominał lekkie upalenie mj. Tyle, że bardzo krótkie. Odczuwałem, że coś się dzieje i na pewno nie był to efekt placebo. Kiedy się położyłem czułem jakbym się bardzo zapadł w kanapę. Poza tym nic. Kilka razy jeszcze zapaliłem suszu, ale nic ponad opisane wrażenia.

  • Inhalanty

1 Nazwa substancji: gaz do zapalniczek Ronson

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie było takie by poznać siebie. Moją intencja były pytania : Kim jesteś ? oraz Po co tu jesteś ?

Umówiłem się z kumplem, że przyjdę do niego na cały dzień ( niedziela ). Wcześniej oczywiście zrobiłem zakupy byśmy mieli coś do jedzenia na obiad oraz jakieś picie. Jest godzina 9 rano, wstępnie umówiliśmy się, że od razu po przyjściu zarzucamy kwasa i czekamy na efekty. Jednak zleciało nam trochę czasu i ostatecznie zażyliśmy go ok 9:40. Według K. miał on wyraźny gorzki smak, z tego co wyczytaliśmy wcześniej to gorzkość świadczy o tym, że nie jest on czysty, natomiast ja smaku w ogóle nie poczułem. Może dlatego, że wcześniej wypiłem kubek kawy.

  • Marihuana

(DOn`t drink and drive! SMOKE AND FLY!!!!!!)





Spędzałem wakacje u kuzyna na wsi. Było przyjemnie, pogoda nawet dopisywałą (znaczy się było pochmurnie, ale jak się jest najaranym, nie zwraca się na to uwagi). Chciałbym tu opisać w jaki sposób zdobywaliśmy zioło. Jako że to co przywiozłem do niego skończyło się dość szybko, postanowiliśmy kupić u kogoś na wiosce. I tu wyszła niekompetencja mojego kuzyna. Na mieście (10 km od wioski w której spędzałem wolny czas) mógł załątwić w każdym momencie, ale tu za cholerę nie mógł...