ustawy

Po marihuanie nawet kilka miesięcy nie można prowadzić samochodu

Występowanie narkotyków w organizmie kierowcy wykrywalne jest nawet kilka miesięcy po ich zażyciu.
Poznańska prokuratura umorzyła dziś największe w Polsce śledztwo w sprawie handlu dopalaczami - legalnymi zamiennikami narkotyków.
Czesi zmieniają antynarkotykowe prawo. Od pierwszego stycznia wejdą w życie przepisy umożliwiające posiadanie marihuany czy haszyszu.
Ministerstwo Sprawiedliwości twierdzi, że nigdy nie miało planów, aby odstąpić od karania za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków.

Wielki sukces policji. Miał działkę maryśki

Prawo, które miało służyć wyłapywaniu dealerów, służy do łapania narkomanów, albo młodych ludzi, którzy spróbowali narkotyków. I jeszcze policja się tym chwali.

Łódzka prokuratura umorzyła - ze względu na brak znamion przestępstwa - postępowanie w sprawie sprzedawanych w sklepie w Łodzi tzw. dopalaczy.
Możliwość niekarania za posiadanie nieznacznej ilości narkotyków przewiduje projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, do którego założenia przyjęła Rada Ministrów.
W Meksyku zdecydowano, że posiadanie niewielkich ilości narkotyków - w tym marihuany, kokainy, amfetaminy, a nawet LSD i heroiny - nie będzie karane.

Trybunał zadecyduje, czy mogę palić trawę

Mam 26 lat, wykształcenie wyższe, studiuję drugi kierunek, działam w biznesie, przed trzydziestką chcę mieć tytuł doktora prawa. Od kilku lat popalam susz roślinny konopi indyjskich popularnie zwany marihuaną, którego posiadanie jest w Polsce zakazane

Minister Andrzej Czuma kpi czy o drogę pyta? – zdaje się dziwić „Gazeta Wyborcza”. Nie tak dawno z entuzjazmem odnotowano na łamach „GW” ciepłe przyjęcie przez resort ministra Czumy postulatów na rzecz nie karania narkomanów za posiadanie działki narkotyku. A teraz - ku konsternacji Piotra Pacewicza - okazuje się, że złapany narkoman nie będzie karany - ale jedynie wtedy, gdy wskaże dilera, który sprzedał mu towar.

Chaos, Diablo i Snow Power – oto przeboje lata. Samorządy są bezradne w walce z obwoźnymi handlarzami. Plaża pod kołobrzeskim molo. Miarowy łomot basów i falujący tłum fanów techno. Muzyka to jedno, ale by wczuć się w klimat, potrzebują czegoś jeszcze. Bo nawet rzęsisty deszcz nie przerywa transu pulsującej ludzkiej masy.

Narkotykowe wizje Czumy i Tuska

Miał być koniec pakowania do więzień trawiarzy. Ale politycy stawiają warunek: wydaj dilera, inaczej sąd. Czy narazić się gangsterom, czy prokuratorowi - taki to ma być wybór?

Depenalizacja uwarunkowana kolaboracją

Ucieszyłem się pochopnie w zeszłym tygodniu. W końcu z ust premiera usłyszałem, że nie jest dobrym pomysłem, aby karać więzieniem młodych ludzi, których jedyną zbrodnią było wypalenie skręta z trawką. Radość była przedwczesna.

Koniec z piwem z listkiem marihuany, koniec z reklamami napojów energetycznych, po których mamy czuć się jak "na haju". Jak dowiedziało się TOK FM, w przygotowanej przez resort sprawiedliwości nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii znalazł się zapis, który zabrania reklamowania produktów w sposób sugerujący, że działają one jak narkotyki.

Były pełnomocnik ministra zdrowia ds. AIDS i narkomanii, założyciel wielu ośrodków pomocy osobom uzależnionym od narkotyków, ks. Arkadiusz Nowak ocenia, że pomysł resortu sprawiedliwości, by nie karać za posiadanie nieznacznej ilości narkotyków, powinien odnosić się jedynie do osób uzależnionych.

- Naszym wrogiem jest diler, producent, a nie osoba z niewielką ilością narkotyku - tak o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii według pomysłu ministra sprawiedliwości mówi premier.

Przepis o karalności posiadania nieznacznej ilości narkotyku nie spowodował, że skuteczniej ściga się handlarzy. Za to robi się kryminalistów z okazjonalnych konsumentów narkotyków. Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości chce się z niego wycofać

Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje, by posiadanie nieznacznej ilości narkotyku na własny użytek nie było karane. Chce za to wyższych kar za handel narkotykami i skuteczniejszego leczenia uzależnionych

Prokurator sprawdzi, czy jak zażywasz, to przegrywasz

Eksperci Ministerstwa Sprawiedliwości mają pomysł na złagodzenie polityki narkotykowej. Chcą, by prokurator za każdym razem oceniał, czy warto karać posiadacza narkotyków.

Mówimy młodzieży: "Jak zaczniesz od marihuany, skończysz na heroinie". Nie ma badań, które by to potwierdzały! Polacy są ignorantami, a polityka państwa jest szkodliwa.

"Zamiast karać narkomanów, powinno się ich leczyć"

Około 70% spraw o posiadanie narkotyków dotyczy niewielkiej ilości poniżej 3 gramów - wynika z badań. Uczestnicy konferencji zorganizowanej przed Międzynarodowym Dniem Solidarności z Uzależnionymi od Narkotyków uważają, że zamiast ścigać narkomanów, lepiej ich leczyć lub objąć programami profilaktycznymi.

Jak uczy historia prawie każda wojna w swoim początkowym okresie charakteryzuje się błędnymi, często głupimi decyzjami dowództwa a w konsekwencji niepotrzebnymi ogromnymi stratami. Wynika to z faktu, że na czele armii stoją generałowie dowodzący w wojnie poprzedniej, którzy zatrzymali się na tym etapie swojej, prawdziwej lub częściej zmitologizowanej chwały i nie przyjęli do wiadomości, że świat idzie naprzód i technicznie i - co ważniejsze - w sferze mentalnej.

Pigułki uspokajające i pogadanki - tak leczy się w więzieniu heroinistów

Tylko w pięciu miastach w Polsce zakłady karne prowadzą terapię substytucyjną. Polega ona na zastępowaniu dożylnych narkotyków, m.in. heroiny, środkami farmakologicznymi, które zaspokajają głód a jednocześnie nie działają odurzająco. Dla wielu uzależnionych to jedyna szansa na powrót do normalnego życia. W zeszłym roku dostało ją jedynie 87 więźniów.

Praktyka pokazuje, że szersze włączenie organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości do realizacji celów proflaktyczno-terapeutycznych – zalecane przez wiele dokumentów europejskich – zdaje się w Polsce natrafać na istotne przeszkody. Rzecz w tym, że prawo karne i proces karny są jednak w swej istocie przede wszystkim instytucjami nastawionymi na stosowanie represji. J

Zajawki z NeuroGroove
  • Grzybki
  • Grzyby Psylocybinowe
  • McKennai
  • Pozytywne przeżycie

Urlop w naturze, wokół pustka, głusza. Kilometry od najbliższych siedzib ludzkich. Zmęczenie życiem i ciągłym pędem, chęć odpoczynku złapania ponownej równowagi.

 Mniej więcej do 19. roku życia 1 września kojarzy się z początkiem szkoły. Tak i ja żyłem przez ten okres życia przepisując 1 września plan lekcji ze szkolnej tablicy. Później studia i praca, zdobywanie zawodu – to co nazywamy karierą. Kredyty, problemy, awanse, pieniądze i więcej kredytów. Zmęczenie, brak sensu.

W takim momencie życia na przełomie sierpnia i września pojechałem z B. w góry. Piękne i co najważniejsze puste góry. Dzika puszcza, piękne karpackie doliny. Cisza.

  • Szałwia Wieszcza

Wiek: 19

Doświadczenie: , MJ, Haszyk, Salvia Divinorum, Benzydamina, Amfetamina, DXM, Metkat, Mefedron, 2c-c, MDMA, Grzyby Mexicany Charge + , seria różnego rodzaju dopalaczy,i cała masa innych pyłów i tablet których już nie pamiętam...

Dawkowanie: 1 bicie lufki - dwa buchy magicznej salvi dla mnie i z dwa dla ziomka "M"

Set & Setting: Mieszkanie znajomego "M" Całkowity spontan nie mieliśmy co palić, a że palić sie chciało wyjął fiolkę z salvią - po mojej delikatnej sugestii i...

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Obudziłem sie rano około godziny 9 u mojej byłej już(ufff) dziewczyny C, ogarnelismy mieszkanko, zjedlismy po jednej kanapce z twarogiem, popiłem około pół litrem soku porzeczkowego (inhibitor Mao<3) i czekalismy na naszego ziomeczka (B.) po niedlugiej chwili zapukał do drzwi i wszedł do nas z podekscytowanie i nastawieniem na przyjemny trip ( nigdy w zyciu nie brał zadnych narkotyków oprócz THC) spakowalismy wczoraj nazbierane kapelusze wolnosci i ruszylismy w strone przystanku autobusowego

Po około 5 minutach od wyjścia z autobusu od razu zajęliśmy się konsumpcją moich ulubionych łysic <3 Jakos inaczej zapamiętałem ich smak, był raczej łagodny i neutralny, teraz aplikacja kapeluszy wolności sprawiła mi lekki trud, lecz cała porcja zniknęła praktycznie na raz, zapita wodą (Jedynie mojej dziewczynie C.) sprawiło to delikatny trud, wypluła wszystko, lecz namówiłem ją do po prostu szybkiego połknięcia (hehehe). zaczynamy przechadzkę po lesie, mój ziomeczek (nazwijmy go B.) bardzo dobrze zna ten las, wiec idziemy w pewnym kierunku, czyli miejscem pogrzebu mojej i C.

  • Pridinol

Niedziela 15 luty 2004 ostani dzień przed końcem ferii: