Polityka

Koniec narkowojny? Kolumbia zmienia strategię. Zaczyna od języka

Nowy prezydent Kolumbii, największego producenta kokainy na świecie, zapowiada rewolucję w podejściu do narkotyków – potraktowanie tego społecznego dramatu jako choroby, a nie przestępstwa.

Cipacz do ćpania. Co dziś biorą Polacy i jak się ich leczy

Rozmowa "Polityki" z dr Marią Banaszak o tym, jakie narkotyki i dlaczego biorą Polacy.

Michał Pawlęga, członek Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego, o tym, dlaczego seks po narkotykach dotyczy głównie bogatych mężczyzn z wielkich miast i dlaczego „raport” Kalety zwiększa ryzyko zakażenia się HIV.

Dokładnie 9 września o godzinie 9:09 na całym świecie przypomina się o zagrożeniach wynikających ze spożywania alkoholu w czasie ciąży. Wiedza o Płodowym Zespole Alkoholowym (FAS), a zwłaszcza o jego rozpowszechnieniu, jest wciąż bardzo mizerna.

W teorii każdy lekarz może wypisać receptę na medyczną marihuanę. W praktyce nieliczni mają na jej temat wystarczającą wiedzę. Ministerstwo Zdrowia nie kwapi się, aby pomóc to zmienić, więc środowisko lekarskie radzi sobie samo.

Naukowcy opracowali metodę walki z uzależnieniem od kokainy. Istnieje szansa, że w przyszłości przed nałogiem będzie można się (w pewnym sensie) zaszczepić.

Skala przyzwolenia na wsiadanie za kierownicę po alkoholu jest w Polsce ogromna.

Powątpiewamy, czy obecny kryzys opioidowy w USA można kwitować jako "lekomanię", niemniej tekst odnotować warto.

Nootropy: viagra dla mózgu?

– Jeśli będę machała przed panem tajemniczą strzykawką z czerwonym płynem, a pan przyszedł do mnie w jednym celu: żeby mi zapłacić i pozwolić ją sobie wstrzyknąć, bo wierzy pan, że innym poprawia nastrój, skoro wszyscy wkoło mówią, że po czerwonym płynie można góry przenosić – to choćbym miała w strzykawce czerwoną lemoniadę, gwarantuję, że poczuje się pan lepiej – opisuje typowy efekt placebo dr hab. n. med. Ewa Bałkowiec-Iskra z Zakładu Farmakologii Doświadczalnej i Klinicznej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Tu przemytnikom narkotyków płaci się mąką i jajkami

To paradoks: tony narkotyków wartych miliony dolarów płyną przez biedne środkowoazjatyckie państwo, w którym ludzie często nie mają dostępu do wody pitnej i cierpią głód.
Nie potępiajmy używek w czambuł. Nie zawsze szkodzą, a potrafią pomóc.

W królestwie kokainy

Fawele w Rio, kolumbijskie wioski, boliwijska dżungla, pola w Peru – wszędzie tu panuje biała królowa: kokaina. Daje pracę, duże pieniądze i odbiera życie.

Ogólnie znane jest podobieństwo zachowań społecznych słoni i ludzi, ale mało kto zna słoniową skłonność do alkoholu. W gorącym klimacie większość owoców łatwo ulega fermentacji. Jednak niektóre szczególnie intensywnie produkują alkohol etylowy. Wiedzą o tym słonie. Kiedy zbliża się okres dojrzewania owoców baobabu i drzewa chlebowego, słonie stają się czujne. Nie chcą przegapić chwili, gdy rozpocznie się fermentacja. Muszą pilnować, aby niepowołane gęby nie zjadły tego, co za chwilę stanie się odpowiednikiem wina.

Wściekli rodzice żądają wycofania z brytyjskich szkół ulotki, która "reklamuje" narkotyki - pisze "Daily Mail."

Odurzamy się na różne sposoby od zawsze. Czym i jak, zależy od epoki i kultury.

Narkotykiem jest już władza sama w sobie. Stan upojenia władzą, a nawet jej działanie halucynogenne, często niestety obserwujemy w Polsce. A jednak okazuje się, że wielu znanych polityków wspomagało się również innymi substancjami.

Uwolnić Gibona

Opinia publiczna, podzielona w kwestii narkotyków idealnie równo pod pokoleniową linijkę, została zaproszona do tak zwanej konsultacji społecznej. Podczas debaty udowodniono tyle, że "świętujący inaczej" - jak nazwali samych siebie palacze marihuany (lolka, gibona, batuty, jointa, fai), za nic nie dogadają się z zatroskanymi o nich antynarkotykowymi działaczami. O co znów ten, nomen omen, dym?

Pajacyki na komendzie

Młodzież widzi w policjantach agresorów, a nie stróżów prawa.
Boliwia jest uzależniona od narkotyków

Jaskinia szamana - tajemnice naskalnych malowideł z paleolitu

Malowidła znajdowane w jaskiniach od lat stanowią zagadkę. Czy nasi przodkowie próbowali po prostu przedstawić świat takim, jak go widzieli? Czy może niektóre z malowideł są zapisami wizji szamanów i pierwszymi świadectwami religijnego kultu?
Spożycie używek faluje w rytm mód; kolejne generacje znajdują własny styl i sposób używania, a rynek ten legalny i nielegalny zaspokoi każdą zachciankę
Komentarz Kasi Malinowskiej-Sempruch z Open Society Institute do artykułu Mariusza Czubaja. Tygodnik Polityka opublikował skróconą wersję, my przedstawiamy całość.
Czytelnicy Polityki jednoznacznie wypowiadają się za przyzwoleniem na posiadanie trawki.
Palą ją hiphopowcy, gimnazjaliści, klubowicze, wolne zawody, a coraz częściej sięgają po nią Polacy w średnim wieku, z dobrą pracą i niezłymi pieniędzmi. Marihuana stała się najmodniejszą ponadpokoleniową używką. Wyjścia są dwa: albo ją zalegalizować, albo przestrzegać zakazu. Najgorsze jest - jak u nas - przymykanie oczu.

Kryterium Pęcherza

Szukając pracy w Stanach Zjednoczonych pamiętaj, że o twojej przyszłej karierze może zadecydować 30 ml moczu. Większość prywatnych firm i państwowych instytucji chce wiedzieć, czy kandydaci nie używają narkotyków.
Zajawki z NeuroGroove
  • DPT

Substancja: DPT*HCl rozpuszczone w soli fizjologicznej 10mg/0,5ml.





I próba





Około 4mg dożylnie - przyspieszony puls i chwilowe uczucie "dziwności", brak innych efektów, a dwa wymienione to raczej wynik zdenerwowania i autosugestii.





II próba




  • 2C-E
  • Amfetamina
  • Hydroksyzyna
  • Inne
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Retrospekcja
  • Tytoń

Chęć przejażdżki po Polsce na stopa przy okazji infekując swój mózg różnorakimi ustrojstwami (m.in. "dopalaczy"), poznając przy okazji różnych ludzi. Podróż miała być przygodą i przerwą od uczelni (w trakcie trwania semestru).

Komentarz: Tekst został spisany jakoś miesiąc po wydarzeniach mających miejsce w nim opisanych. Był to specyficzny okres w moim życiu, po dość kiepskich przejściach, którego zwieńczeniem miała być podróż na stopa po Polsce. Niedługo po powrocie z "rajdu po Polsce" postanowiłem porzucić Beta-Ketony, z racji tego iż mają na mnie zbyt duży potencjał uzależniający - a w owym okresie byłem w ciągu od kilku miesięcy. Wiem, że tekst zawiera ok. 6,7-6,8K słów, nie mniej jednak wydaje mi się że to dobre miejsce do jego opublikwania. Tekst, jak i sama przygoda ma już ponad półtora roku.

  • Klonazepam

Różnie: raz tylko potrzeba zrelaksowania się i rekreacyjnego użycia, spędzenia miłego wieczoru. Innym razem w celach uspokajających, żeby polepszyć nastrój, poczuć błogostan.

 

Bezsenna noc, klonazepam właśnie się skończył, recepta jest, lecz w aptece zbrakło. Dziś brałam tylko 1 mg rano, co, jak na ostatnie dni i moje balowanie z klonem, to naprawdę mało. Mogę się cieszyć, że jedynym efektem ubocznym jest bezsenność. Ta noc skłania mnie do przemyśleń na temat tego leku, które miałam już wiele razy wcześniej. Teraz postaram się je ułożyć w sensowną całość.

 

O klonazepamie słów kilka

  • Mieszanki "ziołowe"
  • Szałwia Wieszcza
  • Tripraport

wolna chata koleżanki, ciekawa efektów substancji, pozytywnie, ale minimalny dyskomfort psychiczny spowodowany koleżanką 'X'

Uradowana wbijam do wolnej chaty koleżanki. Jesteśmy tylko we dwie. Jest zajebiście, siedzimy, gadamy, myjemy sie i 
w końcu zabieramy sie do jarania. Wieczór, koło 20h - kompletnie zapominam, że nabijam lufe dopem a nie zielonym i zaczynam podpalać. Ściągam buch za buchem i wszystko w porządku chill prawie jak zwykle, aż w końcu zawartość szkła się wyzerowała, powoli uświadamiam sobie, że grubszy festyn sie zaczyna [hell yeah!].

randomness