literatura

Narkomanie i lekomanie na świecie w 1980 roku

Sprawozdanie z 28 sesji Międzynarodowego Biura Kontroli Narkotyków (INCB) w Wiedniu, 15 X - 7 XI 1980 r. Porównaj ze współczesnymi publikacjami n/t "war-on-drugs" i wskaż 10 różniących je szczegółów.

Odkrycie narkomanii, czyli jak reklamować polską heroinę

Dzieki motywacji i szczypcie pomocy od czytelników - kolejna porcja nudnej lektury. Obraz polskiej sceny dragowej sprzed dwóch dekad.

Informacja na temat zjawiska uzależnień lekowych wśród dzieci i młodzieży

Kolejny rozdział książki sprzed 20 lat.

Żyćko + Śmierćka (wątły fragment)

Opowiadanie bez tytułu znajdujące się w “Kalendarzu pracownika łączności 1984”, pochodzące przypuszczalnie z roku 1986

Bezsilni

Rozdział książki "Po tej stronie granicy". Reportaż z "Na przełaj"

Po spotkaniu

Komentarz hypernauty do newsa: "Polska razem z Tadżykistanem", czyli przychodzi Kwaśniewski do Emomali

O halucynacjach

Fragment książki sprzed 50 lat o rodzajach halucynacji. Obserwacje mocno przedawnione, ale godne uwagi.

Irlandzka Soma

"Nie mogę uwierzyć, że jestem pierwszym stawiającym pytanie o kult somy pośród Celtów, tych staromodnych Indoeuropejczyków tak lojalnych względem starożytnych ścieżek poznania i tak kochających intoksykację."

Twórcze podejście do uzależnienia

O źródłach i Istocie uzależnień. Przedruk z miesięcznika Wegetariański Świat (wrzesień 2002).

Narkobiznes to spółka wielkich przemytników i okazyjnych palaczy marihuany - twierdzi Pérez-Reverte.

OBRAZOWANIE MÓZGU

Fragmencik książki Jana Trąbki "Gnoza a nauki neurologiczne" o odkrywaniu mechanizmów pracy naszych głów

Kraina koki - Niszczące bogactwo

Fragmencik fragmenciku książki - opowieści polskiego misjonarza z dorzecza Amazonki. "Wiek około 30–33 lat. Wówczas jeszcze nie wiedziałem, że jest księdzem, a co dopiero misjonarzem w dorzeczu Amazonki w Boliwii..." :)

Głód

Reportaż z "Na przełaj"; i rozdział książki "Po tej stronie granicy".
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Codzienna depresja

Jest to opowieść o trzech podróżach, które mimo użycia niewielkich ilości substancji, doprowadziły mnie do iście bieluńskiego stanu. Oznaczyłem kategorie jako "katastrofa", bo choć nie jest to tzw bad trip, ani nic złego się nie stało, to jednak moje delirium i solidne halucynacje, zostawiły trwały ślad w psychice.

 

TRIP PIERWSZY - MARIHUANA + 300mg DXM

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Nastawienie pozytywne, okoliczności ryzykowne- wszyscy domownicy byli ze mną w domu

Dzień wcześniej razem z M. zaplanowaliśmy tą podróż, niestety (jak zobaczycie później) nie wszystko poszło po naszej myśli...

Wyruszyliśmy więc do apteki koło 15:00, pod pretekstem pojechania do maka. Zrobiliśmy zakupy i udaliśmy się w jakieś spokojne miejsce niedaleko mojego domu. Koło 16:00 już zjedliśmy po 2 opakowania Dexacaps. Chwilę jeszcze tam zostaliśmy, a następnie poszliśmy do mnie.

Jak dotarliśmy (koło 16:20) zaczęły się już pierwsze, delikatne efekty. Zaczęliśmy oglądać jakieś pierdoły na YouTube'ie, w sumie nie wiem przez ile.

  • Kokaina
  • Pierwszy raz

Pokój kumpla, akademik, pozytywne nastawienie, ciekawość, odrobina stresu i strachu przed pierwszym razem. Londyn.

Witam po bardzo długiej przerwie spowodowanej...życiem:)