N2O

Jak bardzo powinniśmy obawiać się gazu rozweselającego?

Oto co już na pewno wiecie: podtlenek azotu to gaz, który umożliwia zmianę śmietany w bitą śmietanę oraz pomaga uczynić zabiegi dentystyczne odrobinę mniej strasznymi. A jeśli napełnisz nim płuca, poczujesz coś w rodzaju "woooooow", trwającego mniej więcej tyle, co cykl wdech-wydech. To wszystko. To niezupełnie to samo, co heroina. Zgadzamy się co do tego?

O halucynacjach

Fragment książki sprzed 50 lat o rodzajach halucynacji. Obserwacje mocno przedawnione, ale godne uwagi.
Lekarze ostrzegają, że wdychanie gazu wywołuje halucynacje i dezorientację.

Magiczny świat N2O - wdech to śmiech!

Artykuł jest kompilacją materiałów z hostowanej wcześniej przez Hyperreala strony o N2O.
Według opublikowanego w środę w USA naukowego studium, wdychanie gazu rozweselającego (podtlenku azotu) może pomóc w uwolnieniu się od nałogu palenia
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Byl rok 1997 albo 98, mialem wtedy 17 lat i jak każdy w tym wieku

lubiłem imprezki (piwko, wódeczka, muzyczka). Do tego

czasu "zagadnienie" palenia marihuany a rzczej skuna, nie był mi znany.

Ale z czasem zmądrzałem i postanowiłem zabakać.

W tajniki tego "sportu" wprowadził mnie brat który już wcześniej jarał.

Na miejsce mojej inicjacji wybraliśmy działkę kumpla. Nabyliśmy sztukę

materiału i wyjechaliśmy. Na miejscu bez zbędnych ceregieli zabraliśmy

  • Grzyby halucynogenne

Doswiadczenie: W roznych specyfikach rozne, nie bede generalizowal :) W psychodelikach nieduze. (nie liczac thc)

  • Dekstrometorfan
  • Ketony
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Miks

Dom mojego przyjaciela, później droga przez las, miasteczko oddalone o 5km od domu. Nastawienie, bardzo dobre, to były urodziny mojego przyjaciela. Chcieliśmy mieć dobrą fazę, świętować, cieszyć się spędzonymi chwilami w towarzystwie ludzi którzy są zaprzyjaźnieni od lat. Chcieliśmy zrobić coś głupiego, wręcz surrealistycznego... Czego później można żałować, nie przejmując się konsekwencjami. Młodzi, piękni, i bardzo nieodpowiedzialni.

Witam, to mój pierwszy trip raport. Zacznijmy od tego, że nie jestem od niczego uzależniony, nigdy nie miałem "preszu" na substancje. Zawsze na mnie działały. Nie mam wyrobionej tolerancji na nic.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Sam na kilka godzin w domu. Chęć wykorzystania tego faktu i poznania DXM po prawie roku trzymania go w schowku i czekaniu na odpowiedni moment. Neutralny nastrój.

Wcześniej przyjmowałem ponad pół roku temu 90 mg (próba uczuleniowa) oraz 180 mg (leciutkie 1 plateau). Reszta tabletek cierpliwie czekała schowana na odpowiedni moment. Nadszedł dziś. Nie spodziewałem się tak słabej mocy ale postanowiłem opisać moje spostrzeżenia bo coś tam było. DXM osłabił moją pamięć. Gdyby nie rozmowy ze znajomymi na Facebooku, nie miałbym z czego napisać tego trip raportu.

 

9:00