N2O

Jak bardzo powinniśmy obawiać się gazu rozweselającego?

Oto co już na pewno wiecie: podtlenek azotu to gaz, który umożliwia zmianę śmietany w bitą śmietanę oraz pomaga uczynić zabiegi dentystyczne odrobinę mniej strasznymi. A jeśli napełnisz nim płuca, poczujesz coś w rodzaju "woooooow", trwającego mniej więcej tyle, co cykl wdech-wydech. To wszystko. To niezupełnie to samo, co heroina. Zgadzamy się co do tego?

O halucynacjach

Fragment książki sprzed 50 lat o rodzajach halucynacji. Obserwacje mocno przedawnione, ale godne uwagi.
Lekarze ostrzegają, że wdychanie gazu wywołuje halucynacje i dezorientację.

Magiczny świat N2O - wdech to śmiech!

Artykuł jest kompilacją materiałów z hostowanej wcześniej przez Hyperreala strony o N2O.
Według opublikowanego w środę w USA naukowego studium, wdychanie gazu rozweselającego (podtlenku azotu) może pomóc w uwolnieniu się od nałogu palenia
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Paskudna listopadowa aura, nienajlepsze samopoczucie, niewyspanie po 3-meo-pcp, pustka w glowie.

Nie zapowiadało się kolorowo. Za oknem szaro, jak i szare były nasze oczy od niewyspania i dawkowania 3-meo-pcp. Działanie antydepresyjne tego ostatniego jest sprawą mocno przesadzoną. Czułam się całkowicie listopadowo siedząc tak na kanapie z Kosmo i przyglądając się niewidzącym wzrokiem bujającym się na wietrze drzewom. Kosmo wstał, co ledwie zarejestrowałam kątem oka i zdjął coś z półki. Tym czymś była zalegająca tam od kilku miesięcy setka grzybów.

  • Marihuana


jesli ktos jeszcze pamieta to mialem przestac palic, czytac [u], skonczyc z

uzywami. otoz nic z tego nie wyszlo ;-) udalo mi sie zrezygnowac z [u], ale

z mj nie do konca. w moje abstynenckie lapki trafilo w pewien przedziwny

sposob (dlug o ktorym zapomnialem splacony w "zielonej naturze") troche

grassu i hashu.


nie wiedzialem co z tym zrobic. sprzedac nie sprzedam, bo szkoda, wyrzucic

tym bardziej. jedyne wyjscie to.. spalic :-)



  • Dekstrometorfan




Substancja: DXM (pierwszy raz)

Dawka: 450 mg na ok. 60 kg wagi ciała

Doświadczenia: było to dawno i nieprawda ;)

Settings: słoneczny początek września, sam w domu

Set: raczej nieciekawy, ale nie chcę się o tym rozpisywać

Czy dane doświadczenie zmieniło mnie w jakiś sposób: mam nadzieję, że nie :)


  • Grzyby halucynogenne


specyfik: pół opakowania suszonych meksykańskich psylocybków

exp: powój, dxm, benzydamina, san pedro, salvia i inni.

miejsce i czas: Amsterdam, cały trip w okolicach Dam.

dramatis personae: ja, R., jego dziewczyna i jej siostra A.




randomness