Wielki nalot na sortownie przesyłek na Dolnym Śląsku

Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) skontrolowała ponad 63 tysiące przesyłek pocztowych i kurierskich na terenie całego kraju. Kontrola odbyła się również w sortowniach na Dolnym Śląsku, gdzie w paczkach natrafiono m.in. na efedrynę, opiaty i metamfetaminę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

msn.com
Konrad Bałajewicz

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

205

Krajowa Administracja Skarbowa (KAS) skontrolowała ponad 63 tysiące przesyłek pocztowych i kurierskich na terenie całego kraju. Kontrola odbyła się również w sortowniach na Dolnym Śląsku, gdzie w paczkach natrafiono m.in. na efedrynę, opiaty i metamfetaminę.

W pierwszej połowie lipca KAS przeprowadziła ogólnopolską akcję kontroli przesyłek pocztowych i kurierskich. Funkcjonariusze byli w 118 punktach w całej Polsce: Węzłach Ekspedycyjno-Rozdzielczych Poczty Polskiej, Pocztowych Oddziałach Celnych, portach lotniczych, miejscach przeładunku i dystrybucji firm kurierskich oraz punktach wyznaczonych do obsługi międzynarodowych przesyłek pocztowych.

W całej Polsce funkcjonariusze skontrolowali ponad 63 tys. przesyłek pocztowych i kurierskich, w tym ponad 17 tys. przesyłek nadanych w Chinach, Kanadzie, USA i Meksyku. Pozostałe skontrolowane przesyłki to wysyłki wewnątrzkrajowe i zagraniczne, których krajem docelowym była Polska.

Na terenie kraju wykryto 116 przesyłek z nielegalnymi substancjami. Najwięcej, bo aż 47 z nich, dotyczyło produktów leczniczych i steroidowych. W sumie zatrzymano ponad 23 tysiące sztuk anabolików, opioidów i leków na potencję. Zatrzymano również 110 kg suszu tytoniowego w 42 paczkach. Pozostałe 27 ujawnień dotyczyło środków odurzających i psychotropowych, w tym:

  • 3,13 kg marihuany,
  • 3,06 kg MDMA,
  • 1,20 kg kokainy,
  • 12,4 g fentanylu,
  • 39 sztuk środków psychoaktywnych (LSD, Xanax).

Na Dolnym Śląsku funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej wykryli w przesyłkach:

  • ponad 1200 g efedryny/pseudoefedryny o wartości ponad 72 tys. zł,
  • e-papierosy o wartości 240 zł,
  • 44 kg tytoniu ciętego do palenia bez polskich znaków akcyzy o wartości ponad 25 tys. zł,
  • ponad 155 g opiatów, metamfetaminy ukrytych w żelkach, o wartości ponad 9 tys. zł,
  • ponad 24 g marihuany o wartości ponad 1,1 tys. zł.

Podczas kontroli, funkcjonariusze KAS dysponowali specjalistycznym sprzętem, m.in.: spektrometrami, detektorami do wykrywania śladowych środków narkotycznych i skanerami rentgenowskimi. Funkcjonariuszy wspierały również psy służbowe wyszkolone do wyszukiwana substancji psychotropowych i środków odurzających.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Time: 25 grudnia, popołudnie ok 15.

Experience: mj, #, dxm, efedryna.

Set & setting: positive, oddech po świętach. Palimy z kolegą, mój trzeci raz z SD. Wydanie luksusowe:

bongo i mix z wybornym # made from Jack Herer prosto z Hagi. Jeśli chodzi o dawnowanie, to niestety nie

jestem w stanie precyzyjnie stwierdzić jaka gramatura się zdematerializowała. Zapakowaliśmy 2 pełne

cybuchy, więc myślę, że mogło przejść ok 1,5 - 2g.


  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Ogromna ciekawość, dobry humor, miła atmosfera, towarzystwo współlokatorki, ogółem wszystko normalnie:)

Słowem wstępu, zdecydowałyśmy się z D.  na metocynę, bo lubimy próbować nowych rzeczy. A LSD nie było, więc z braku laku homecik zawitał w domciu. W tym raporcie opiszę właściwie tylko swoją przygodę, bo D. za bardzo nie miała fazy (a przynajmniej żadnych fizycznych objawów - po prostu siedziała i wkręcała się w muzykę, nie wiem co jej po głowie chodziło).

  • LSD-25

Zachęcony pozytywnym przyjęciem poprzedniego trip reportu postanowiłem przysłać kolejny... Tym razem opiszę jak to było za pierwszym razem....

  • LSD-25

Wszystko zaczęło się gdy weszliśmy z kumpelą na serwer dotyczący narkotyków. Było tam pełno fajnych artykułów. Kilka opisów tripów, a przede wszystkim dość spory artykuł o kwasie. Zaczęliśmy wyobrażać sobie jak to by było zarzucić sobie papierka. Słyszeliśmy o nim z opowiadań innych i z kilku sprawozdań znalezionych w necie. Faza kwasowa rysowała się w naszej wyobraźni zupełnie inaczej niż przeżycia po zwykłej, dobrej gandzi. Postanowiliśmy: trzeba będzie spróbować przy najbliższej nadarzającej się okazji. No i okazja nadeszła.