Święte narkotyki ?

Anna B. - podejrzana o sprzedawanie narkotyków w kiosku z czasopismami katolickimi tuż obok ostrowskiej konkatedry mogła być do tego zmuszona - twierdzą członkowie lokalnej Akcji Katolickiej.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Ostrowska

Odsłony

774

Anna B. - podejrzana o sprzedawanie narkotyków w kiosku z czasopismami katolickimi tuż obok ostrowskiej konkatedry mogła być do tego zmuszona - twierdzą członkowie lokalnej Akcji Katolickiej. W jej winę nie wierzy również rodzina, ale policja jest przekonana, że ma mocne dowody przeciwko niej i kilkunastu innym osobom zamieszanym w tę bulwersującą sprawę. Ostrowska policja nadal prowadzi śledztwo w sprawie handlu narkotykami.

Mimo iż dotychczas zatrzymano i tymczasowo aresztowano 18 osób, planowane są kolejne aresztowania. - Sprawa jest rozwojowa i niewykluczamy kolejnych aresztowań - mówił Romuald Piecuch, rzecznik prasowy ostrowskiej policji. Jak już informowaliśmy w środowym wydaniu ,,GO’’, ostrowska policja aresztowała między innymi Annę B., która zdaniem policji, handlowała narkotykami w kiosku w pobliżu konkatedry.

Nominalnie, w kiosku sprzedawano gazety katolickie. Ale czy tylko gazety? Zaszokowany prałat Proboszcz ostrowskiej konkatedry, ks. prałat Alfred Mąka o całym tym zajściu dowiedział się od biskupa Stanisława Napierały. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, po ukazaniu się publikacji w gazetach biskup napierała miał wezwać Alfreda Mąkę i przedstawić mu zaistniałą sytuację. Sam proboszcz nie ukrywał, że jest bardzo zaskoczony, iż doszło do takiej sytuacji.

- Jak widać, zło jest wszędzie - mówił ks. Mąka. Również prezes Akcji Katolickiej działającej przy konkatedrze dopiero od nas dowiedział się, że praktycznie kilka kroków od ich siedziby, w kiosku, który zakupiony został za pieniądze Akcji Katolickiej, handlowano narkotykami. - Nic na ten temat nie wiedziałem. Jestem zaskoczony i zaszokowany tą sytuacją - mówił w miniony czwartek prezes Marek Raczak.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Nie zdziwił bym się, jakby to było w kiosku z pornosami, ale w kiosku z gazetą katolicką. Wygląda na to że katolicy zaczynają coraz więcej wrzucać. :-)
Anonim (niezweryfikowany)

trudno sie dziwic...gdybym byl katolikiem tez bym wiecej wrzucal niz normalnie..trudno to chyba ogarnac nie?
Azazel (niezweryfikowany)

Dziwne ja jestem z Ostrowa, mieszkam dość blisko ok katedry ale jeszcze o tym nie słyszałem. Musze poinformować kogo trzeba :p.
sioolyoo (niezweryfikowany)

masz przyklad jak KAT W CZARNYM potrafi zatuszowac sprawe ??! GG: 2283527 Skype: dzesijames http://www.hemplobby.info/ www.stopmafii.info
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Miks

Mieszane, lekki strach bo dawno nie żarłem ale jednoczesnie lekkie podekscytowanie.

Witam, to mój pierwszy trip raport, kiedyś spędziłem wiele nocek na fazie czytając wszystkie trip raporty i sam dopiero po latach wpadłem na to aby opisać i stworzyć mój własny. Mam nadzieje że opisze to w miarę czytelnie, biorąc pod uwagę fakt że na fazie często się gubi rachube czasu oraz własnego siebie.

  • Kannabinoidy
  • Katastrofa

rzeka, biblioteka

Witam, zaznaczę że to mój pierwszy trip raport z czasów kiedy brałem wszysto co popadnie. Zapraszam do przeczytania :D

9:00 

Wychodzę z kolegą zapalić haza od kolekcjonera z zawartym MDMB-CHMICA, pojezdzic na rowerach napic sie jakiegos alkoholu, pochillować nad rzeką.

9:30 - 10:00

Już upaleni. Jakos po gale na łebka. Kolega przypomina sobie ze ma kilkanaście browarów w piwnicy. Bierzemy po 4-6 piw na głowe jakieś smakowe gówno dla bab. Jedziemy nad rzekę zapalic haza, napic sie piwka.

10:00 - 12:00

  • Marihuana

Wrzucam tutaj zapiski, jakich dokonałem wczoraj w nocy podczas najlepszego tripa w moim życiu.

Ja: 21 lat, ok 75 kg, 178 cm wzrostu.

Doświadczenie: Haszysz, marihuana, leki przeciwbólowe na receptę mieszane z energy drinkami, alkohol.

S&S: moje mieszkanie, nastrój oczekiwania, to miał być zwykły trip po holandii, palilłem wcześniej już kilka razy i było fajnie, to jedyne, co mogę powiedzieć.

Całość tripa podzieliłem na akty(jak spisywałem na gorąco, nie teraz), są tam moje rozważania odnośnie, oraz to, czego doświadczałem w umyśle.

  • Katastrofa
  • Tramadol

super

Przeżycie to było naprawdę niesamowite... Znalazłem na ulicy paczkę tramadolu 200 mg retard. Napaliłem się na "opioidowy trip życia" i całkowicie zapomniałem o "padaczkogennym" działaniu tramadolu.

Tabletki kruszyłem, aby wchłaniały się szybciej. Najpierw zjadłem 800 mg, ponieważ miałem tolerancję na opioidy (kodeina poniżej 480 mg mnie nie robi, pomimo przerw i abstynencji).