Witam cię, bardzo mi miło, że wybrałeś ten oto trip raport. Postarałem się przy nim i mam nadzieję, że ci się spodoba ;)
MOJE DOŚWIADCZENIE Z ALKOHOLEM
W lodówce znajdowało się 311 gramów amfetaminy. Sprzedawczyni została zatrzymana.
Mieszkanka Złotowa przechowywała narkotyki w lodówce na zapleczu sklepu. Policjanci, którzy od dłuższego czasu obserwowali obiekt, znaleźli w niej 1555 porcji amfetaminy. 40-letniej kobiecie grozi do 10 lat więzienia.
Policjanci weszli do sklepu 14 czerwca, tuż przed zamknięciem. Na podstawie zebranych wcześniej informacji funkcjonariusze podejrzewali, że oprócz owoców i warzyw, sprzedawane są w nim także produkty nielegalne. Nie mylili się – na zapleczu znaleźli narkotyki.
- W lodówce znajdowało się 311 gramów amfetaminy. Sprzedawczyni została zatrzymana. Mundurowi podejrzewają, że narkotyki te miały zostać sprzedane na terenie powiatu złotowskiego – informuje Maciej Forecki z Komendy Powiatowej Policji w Złotowie.
Sprawa jest rozwojowa, policja nie wyklucza dalszych zatrzymań. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. 40-letnia właścicielka sklepu odpowie za posiadanie znacznych ilości narkotyków.
Witam cię, bardzo mi miło, że wybrałeś ten oto trip raport. Postarałem się przy nim i mam nadzieję, że ci się spodoba ;)
MOJE DOŚWIADCZENIE Z ALKOHOLEM
Jest 9:40 i ten diaboł nadal trzyma. nie wiem dokładnie, o której godzinie zażyłam, ale myślę, że byłomiędzy 22 a 24 poprzedniego dnia. To był mój pierwszy halucynogen, więc wziełam pół słusznej dawki czyli 1 saszete. W łazieneczce otzrymałam w około 1/3 szklanki praktycznego roztworu wodnego benzo z resztkami soli. Roztwór był gotowy do spożycia :). Podejżewając, że benzo bedzie trzymać dość długo postanowiłam wziąć to na noc , żeby w pokoiku rozeznać co jest, a czego nie ma, i żeby w dzień nie było jakiejś wpadki.
Nie będzie to opis pojedynczego tripu, bo wszystkie były podobne. Tak to już jest z amfetaminą. Pierwszy raz to jak lot w chmurach. Każdy następny to powolne opadanie na ziemię…
Doświadczenia: przez około 2 lata z przerwami - klej. Później zioło, dość dużo, ale nie przesadnie, benzodiazepiny, thioridazin, raz LSD (nic kompletnie mi nie było, chyba wałek), dwa razy extasy, ostatnio efedryna i kodeina.
Liczba ludziow - 3 +1
Dawka -1/3 swiezutkiego kota na glowke i duzo grasu
Miejsce - Dosc duza dzialka w lesie.
Na poczatku powiem ze nie sadzilem ze 1/3 kwasa z odpowiednim klimatem
moze zrobic taka sieke w bani.
Wszystko sie zaczelo w autobusie gdy jechalismy do lasu, kwas mi sie
pierwszemu odezwal a po pewnej chwili udzielil sie reszcie. Zaczolem sie
strasznie smiac z pewnej pani ktora wygladala jak kosmita (wtedy tak mi