Poniedziałek ( 7.06.99 ) był pierwszym z serii pięciu dni,które spędziłem razem z moją klasą w Zakopanem.
25-letni mieszkaniec Leszna (woj. wielkopolskie) stawił się na przesłuchanie w charakterze sprawcy wykroczenia, ale jego nerwowe zachowanie wzbudziło czujność funkcjonariuszy. Okazało się, że mężczyzna na „spotkanie” z policjantami przyszedł mając narkotyki w kieszeni.
25-letni mieszkaniec Leszna (woj. wielkopolskie) stawił się na przesłuchanie w charakterze sprawcy wykroczenia, ale jego nerwowe zachowanie wzbudziło czujność funkcjonariuszy. Okazało się, że mężczyzna na „spotkanie” z policjantami przyszedł mając narkotyki w kieszeni.
Jak poinformowała w poniedziałek oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Lesznie asp. szt. Monika Żymełka, w sobotę wieczorem, 25-letni mieszkaniec Leszna stawił do II Rewiru Dzielnicowych na przesłuchania w charakterze sprawcy wykroczenia. Termin spotkania był zaproponowany przez interesanta.
„Podczas przesłuchania policjant zauważył, że mężczyzna zachowuje się dość nerwowo. Po wykonanych czynnościach dzielnicowi odprowadzili 25-latka do jego samochodu. W mercedesie na kolegę oczekiwało dwóch pasażerów. Policjanci zauważyli, że na półce w rejonie samochodowego radioodtwarzacza leżała lufka. Wtedy mundurowi postanowili przeszukać pojazd. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że w lufce znajdowała się marihuana, a w pudełku po papierosach woreczek z amfetaminą”
– podkreśliła Żymełka.
Dodała, że jeden z pasażerów, 32-letni mieszkaniec Leszna na widok interweniujących policjantów stał się agresywny. Znieważył umundurowanego funkcjonariusza kierując w jego stronę szereg wulgaryzmów i groził mu pozbawieniem życia.
„W związku z zaistniałą sytuacją dzielnicowi podjęli decyzję o zatrzymaniu wszystkich trzech osób i przewiezieniu ich do policyjnego aresztu. Podczas przeszukania 25-latka, wcześniej przesłuchiwanego przez policjantów, okazało się, że mężczyzna w swoim portfelu, znajdującym się w kieszeni kurtki, miał zabronione środki odurzające. Z tego wniosek, że posiadał je także przy sobie w trakcie przesłuchania do sprawy wykroczenia”
– podkreśliła Żymełka.
Dodała, że w poniedziałek policjanci przesłuchają wszystkich zatrzymanych.
„32-latek z pewnością usłyszy zarzuty znieważenia umundurowanego funkcjonariusza policji i kierowania w jego stronę gróźb karanych za co grozi do dwóch lat więzienia, natomiast 25-latek zarzut posiadania narkotyków za co grozi do trzech lat więzienia”
– wskazała Żymełka.
Poniedziałek ( 7.06.99 ) był pierwszym z serii pięciu dni,które spędziłem razem z moją klasą w Zakopanem.
Dobre towarzystwo, miejscówka spokojna, nastawienie pozytywne, tylko zmęczenie lekkie, bo spałem ledwie 6 godzin.
A więc tak- siedzę teraz tak spizdgany, jak nigdy. Tylko cudem udaje mi się nie popaść w obłęd. Tylko skupienie na czymś uwagi choć przez chwilę mnie koi. Strach i panika w obliczu tego wszystkiego, co nas tworzy.
W obliczu nowego oblicza otoczenia i mnie samego.
Burzliwy okres w moim życiu, nawrót depresji (tej z serii - nie wychodzę z łóżka, nie myję się, nie chodzę do pracy). Noc, łóżko, obok kobieta i pies.
Lata temu, chyba już dziesięć, miałem swoje pierwsze psychodeliczne tripy. Grzyby, trufle, kaktusy, kwasy... wiadomo. Dotarłem do sedna materii, odkryłem miłość, wieczność i zaburzenia psychotyczne, które niesamowicie utrudniały mi życie.
Chociaż patrząc na to z dzisiejszej perspektywy (czytaj: po doświadczeniu, które mam zamiar ci przybliżyć) byłem zbyt niedojrzały i zadufany w sobie, żeby to zrozumieć, częściowo przynajmniej. Byłem pewien, że psychodeliki tylko głaszczą cię po główce, a wszystko to - to naćpanie.
Subst: fosforan kodeiny w ilości 200 mg (na 100kg masy)