Narkotyki na telefon: Diler stanie przed sądem

Jędrzej R. pseud. Jazda sprzedał łącznie w Poznaniu i okolicach około 5 kg amfetaminy i 5 tys. tabletek ekstazy

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2369
23-letni Jędrzej R. pseud. Jazda, który przez dwa lata sprzedał łącznie w Poznaniu i okolicach około 5 kg amfetaminy i 5 tys. tabletek ekstazy, stanie przed sądem. Oskarżony przyznał się do winy, narkotyki dostarczał na telefon - dowoził je do klienta.

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Okręgowego w Poznaniu - poinformował PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski.

Razem z Jędrzejem R. przed sądem staną: 23-letni Bartosz M. - według prokuratury za pieniądze woził swoim samochodem do klientów oskarżonego, oraz 28-letni Norbert Cz. - miał sprzedać łącznie około 300 g amfetaminy i 60 tabletek ekstazy. Podobnie jak Jędrzej R., był dilerem na telefon. Wszyscy oskarżeni przyznali się podczas śledztwa do winy.

Mężczyźni zostali zatrzymani podczas rutynowej kontroli policji. Wcześniej, zdaniem funkcjonariuszy, dziwnie się zachowywali i na widok funkcjonariuszy wyrzucili jakieś przedmioty - jak się potem okazało - woreczki z narkotykami.

Oskarżonym grozi kara do pięciu lat więzienia.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

Poziom doświadczenia: marihuana (oj dużo;)), haszysz (kilkanaście razy), gałka (x2), relanium (x2)

Nazwa substancji: benzydamina

Dawka: jedna saszetka Tantum Rosa czyli 0,5g benzydaminy

Metoda zażycia: proszek Tantum Rosa + soczek pomarańczowy




  • Grzyby halucynogenne

po pierwsze chcialem was ostrzec przed grzybkami z miasta ktore sie zwie wawa...jedyna moja jazda po (!) 120

grzybach i to w dodatku z wywaru byla taka ze jak sie czemus bardzo dokladnie zaczynalem przygladac to wtedy

zaczynalo sie zmieniac i deformowac...cos jak po polowce kwasa np turbo rowera 2000... takie cienikie nic....a i

jeszcze jedyne co bylo smieszne w tym wszystkim to to ze przez 3 godziny stalem pod prysznicem...odkrecilem wode i

  • LSD-25

Pamiętam mojego któregoś_już kwasa [gdyby nie otępiające piguły nie zastanawiałbym się teraz, czy było ich już ponad 15, czy 30 - w każdym razie - było dużo :) ] - czarny kryształ, na którego namówiłem się sam. No i wkręciłem w niego również T. ,która bardziej się bała, niż chciała rzeczywiście spróbować. Pamiętałem jak opowiadała o swoich niektórych bad tripach grzybowych, poza tym ma paranoiczno-histeryczną osobowość i bardzo często sama sobie coś wkręca ;-)

  • Grzyby halucynogenne

Czas: Jesień 2004.

Miejsce: Kraków.

Ilość: 40 naprawdę małych "krasnalskich czapek".