Strzykawki znikają z aptek - narkotykowi dilerzy kuszą dzieci!

Coraz więcej młodzieży kupuje w łódzkich aptekach strzykawki i igły. Sprzedaż wzrosła od marca o około 30 proc. - mówi Teresa Jaskólska, farmaceutka z osiedlowej apteki. - Wcześniej były to pojedyncze osoby, teraz pojawia się kilku takich klientów w tygodniu - dodaje.

Alicja

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany

Odsłony

4967

Coraz więcej młodzieży kupuje w łódzkich aptekach strzykawki i igły. Sprzedaż wzrosła od marca o około 30 proc. - mówi Teresa Jaskólska, farmaceutka z osiedlowej apteki. - Wcześniej były to pojedyncze osoby, teraz pojawia się kilku takich klientów w tygodniu - dodaje.

Zapotrzebowanie na strzykawki i igły najbardziej widoczne jest w aptekach przy najbardziej ruchliwych ulicach Łodzi.

- Najgorzej jest w piątki i soboty - mówi Dominik Kaźmierczak, pracownik apteki przy ul. Piotrkowskiej. - Wtedy jednego wieczoru przychodzi 15-20 osób. "Strzykawkowi" klienci, to najczęściej młodzież w wieku 15-19 lat. Co ciekawe, dominują dziewczęta.

- Kupują zawsze ten sam zestaw: strzykawka 2 ml, igła o średnicy 0,45 mm oraz 5 ml wody - rozpuszczają w niej narkotyk, który potem sobie wstrzykują - opowiada Dominik Kaźmierczak. - Dobrze znamy te osoby, ale ostatnio zaczęło się pojawiać sporo nowych twarzy.

Jak twierdzą policjanci, może to być efekt cenowej "promocji", wprowadzonej przez dilerów. W ten sposób chcą zachęcić do kupna narkotyków kolejne osoby, które, uzależnione, staną się ich stałymi klientami. A wtedy zgodzą się na każdą cenę...

- Kilka lat temu za tabletkę ecstasy trzeba było zapłacić 10 zł - mówi funkcjonariusz operacyjny, zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Dziś można ją kupić za połowę tej ceny, a w Warszawie nawet za ćwierć.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

zn omka,deka wszyscy kca wygladać I____[------]_____ I [______]
nvm (niezweryfikowany)

Zbliżają się przecież wakacje, sezon dla sterydowców. :) Nie wiem, dlaczego ludzie wiążą to z narkotykami, jakby mieli klapki na oczach i nie widzieli sprawy z różnych perspektyw.
Anonim (niezweryfikowany)

Takie strzykawki i takie igly nie nadaja sie zbytnio do iniekcji sterydow.
Anonim (niezweryfikowany)

"...- Najgorzej jest w piątki i soboty - mówi Dominik Kaźmierczak, pracownik apteki przy ul. Piotrkowskiej. - Wtedy jednego wieczoru przychodzi 15-20 osób..." ... chyba - najlepiej - z punktu widzenia aptekarza!!!
legalize (niezweryfikowany)

nie chcą zalegalizować to takie są efekty, może to kiedyś zrozumią jak narazie to ich to jebie chyba :)
xxx (niezweryfikowany)

Jestem z Wrocka. Bardzo popularne sa insulinowki. Jedna z aptek zawyża cenę z 30 gr do 1,2 zl. Igly zamiast kilku kosztuja kilkadziesiat groszy. Kupujemy, nie mamy wyboru, wiekszosc aptek nie ma w ogole igiel.
Anonim (niezweryfikowany)

No tragedia się dzieje że strzykawki się sprzedają. Jeszcze troche i PIS wprowadzi strzykawki na receptę. Może oni poprostu nabijaję tusze do drukarek :)
5gtol (niezweryfikowany)

do sterydow najczesciej sa igly 0.7 i 0.9 pozatym nie kazdy kupujacy igly i strzykawki to narkoman
Anonim (niezweryfikowany)

<P>no właśnie nie każdy to&nbsp;narkoman</P>
Zajawki z NeuroGroove
  • 5F-PB-22
  • Uzależnienie

Nie pamiętam nawet swojego pierwszego razu z tą substancją. Naprawdę. Zaczęło się od tego, że popalałam od czasu do czasu w lufce. W pewnym momencie miałam całe poparzone usta, bo jedna, dwie, czy pięć lufek nie wystarczało żeby się upalić. Przerzuciłam się na bongo. Dym był przyjemniejszy. Wmawiałam sobie, że palę tylko dlatego, że lubię jego wygląd. Jestem osobą widzącą piękno w totalnie małych rzeczach. Głównie to pomagają dostrzec mi narkotyki. Nigdy wcześniej nie sądziłam, że będę w stanie zachwycać się niesamowicie prostymi rzeczami, które ludzie mijają obojętnie.

  • 25B-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Siedzę samemu w pokoju, średnio intensywne światło podwieszone do sufitu. Chęć spróbowania substancji psychoaktywnej cięższego kalibru. Ciekawość. Pozytywne nastawienie do tego co ma się wydarzyć, ale bez świadomości, że będzie powiązane z mistycyzmem.

Objaśnienie:

Tripper – wiek < 30. Umysł analityczny. Programista. Aktywny sportowo tryb życia.

Wzrost 173cm, ok. 65kg.

JA – świadomość, byt, niematerialny, mistyczny, duchowy ja.

X – kolega, który przekazał mi blister oraz poinformował o występujących doznaniach.
Jak się później okazało, nie do końca poinformował mnie o silnych przeżyciach mistycznych/duchowych, ale wszystko jak najbardziej działo się pozytywnie.

  • LSD-25

Ja i kolo musieliśmy odebrać papierki ze studiów w poznaniu bo nas wyjebali,

więc wzieliśmy moją dziołchę i wyruszyliśmy rano. Na przystanku rozdałem

papierki (Hoffman) i dalej. Po pół godzinki jak już wsiadaliśmy do pociągu

kręciło nas juz ostro (0 halu tylko humor). Siedzieliśmy w przedziale z

dwoma dziadkami i rechotaliśmy się aż wszystkich kichy bolały. Jako że

otworzyliśmy okno a deszcz lunoł znienacka (nam to nie przeszkadzało)

dziadek nr 1 uprzejmia nas poprosił o zamknięcie - popatrzyliśmy na niego a

randomness