60-letni łodzianin chciał się zabić dopalaczem. W tym celu zaupił kryształ za 100 zł

60-letni mężczyzna trafił na toksykologię po próbie samobójczej. Planował odebrać sobie życie zażywając dopalacz. Miał to być tak zwany „złoty strzał”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

1018

60-letni mężczyzna trafił na toksykologię po próbie samobójczej. Planował odebrać sobie życie zażywając dopalacz. Miał to być tak zwany „złoty strzał” czyli przedawkowanie narkotyków podawanych dożylnie, które kończy się śmiercią. Łodzianin kupił za 100 zł dopalacz w formie kryształu od dilera sprzedającego używki na ul. Wschodniej.

Zgodnie z jego radą substancję rozpuścił w wodzie i napiwszy się wcześniej alkoholu na odwagę wstrzyknął ją sobie do żyły. Bliscy zauważyli pozostawiony przez niego list pożegnalny i wezwali pogotowie. Pogotowie przewiozło mężczyznę najpierw na psychiatrię skąd trafił na toksykologię na badania.

Niedoszły samobójca był tak zdenerwowany niepowodzeniem po zażyciu dopalacza, że głośno wszystkich informował, że gdy tylko wyjdzie z kliniki, to pójdzie do dilera i złoży reklamację.

Oceń treść:

Average: 8.4 (7 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Miks

Bardzo dobry humorek, 18 urodziny kolegi wyprawiane w dosc duzym klubie, duzo znajomych, fajna ekipa pozytywnie nastrajająca, spodziewalem sie mocnej bani tej nocy

Zaczynamy podróż w nieznane, jedno jest pewne, bedzie grubo a co nam w tym pomoże to sie okaże.

20:30-Przychodzę na umówioną godzinę do domu D i wraz z nim czekamy na L (to były jego 18 urodziny) po jego przyjściu
od razu zarzucamy bombki Amfetaminy, trzeba było łykać bomby bo materiał był strasznie mokry, w sumie lepiej, nie wyżera nosa i gardła ale dla innych walenie po nosie to rytułał

  • Marihuana
  • Miks

Rzecz była dużo wcześniej zaplanowana, a więc była ekscytacja, i przygotowanie na niezwykłe doświadczenie koncertu, na który się wybieraliśmy. Atmosfera pozytywnego otwarcia na bodźce, warunki zewnętrzne zmienne.

Wejście.

  • Inne
  • Katastrofa
  • Marihuana

Chciałbym opisać najgorszego tripa jakiego kiedykolwiek doznałem, nie zakończył się on dobrze.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

lekki stres , ciekawość , chęć odczucia mocnych halucynacji miasto / aglomeracja / las

 

02.09.2020

Chcę wam przedstawić historię mojego pierwszego razu z benzydymią .

Krótki wstęp o mnie :
Jestem 17 latkiem mieszkającym w aglomeracji średniego miasta .
Mieszkam w domu jedno rodzimym , teren wokół mojej " wioski" to głównie lasy , mamy rzeczkę i pola . Autobus jeździ , chodniki , latarnie są , mamy 2 sklepy a więc nie jest tak źle . Mam małą paczkę znajomych z którymi się spotykam średnio co drugi dzień . Tyle chyba wystarczy więc opowiem wam tą pojebaną historię.

randomness