Prowadził po amfetaminie, zabił młodą kobietę

Do 12 lat więzienia może grozić 21-latkowi, który pod wpływem amfetaminy spowodował wypadek drogowy. Życie straciła w nim 23-letnia pasażerka auta.

Koka

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

1816

Do 12 lat więzienia może grozić 21-latkowi, który pod wpływem amfetaminy spowodował wypadek drogowy. Życie straciła w nim 23-letnia pasażerka auta. Jak poinformował Sławomir Konieczny z zespołu prasowego lubuskiej policji, w nocy w Kostrzynie nad Odrą kierowca opla na łuku jednej z ulic miasta stracił panowanie nad pojazdem. Samochód odbił się od barierki i uderzył bokiem w drzewo. Siedząca po tej stronie pasażerka zginęła na miejscu.

- Kierowca także został ranny i trafił do szpitala. Badanie wykazało, że był pod wpływem amfetaminy - powiedział Konieczny. Zgodnie z Kodeksem karnym, sprawcy wypadku śmiertelnego, który był nietrzeźwy lub pod wpływem narkotyków, grozi zaostrzona sankcja.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

znajac zycie to byl nieszczesliwy wypadek. w koncu feta pobudza i poprawia koncentracje, ale media musza znalezc winnego wiec w tym przypadku to zue narkotyki.
desiderata (niezweryfikowany)

amfetamina, jak kazdy narkotyk, wprowadza w "troche" inny świat w którym człowiek traci m.in. wyobraźnie na drodze i staje sie mniej odpowiedzialny. Swoja droga powinnie wieszac za jaja takich kolesi ktorzy wiadaja za kółko na podwojnym gazie...
fajnal (niezweryfikowany)

Lepiej jechać na fecie niż zmęczonym i niewyspanym. A najlepiej to ani jedno, ani drugie!
Anonim (niezweryfikowany)

<p>powinien zostać w jeszcze inny świat wprowadzony przez kata.</p>
Hybrid (niezweryfikowany)

Tu nie chodzi o medialne szukanie winnego tylko o brak odpowiedzialności. Chcesz ładować, wciągać, palić, etc.? Twoja sprawa. Przynajmniej do chwili, kiedy nie zaczynasz zagrażać innym. Legalizacja to słuszna sprawawa, ale jeśli ma być tak, że ktokolwiek używając zaczyna wpływać w bezczelny i jawny sposób na zdrowie, życie lub chociaż bezpieczeńswo ludzi z otoczenia to niech ponosi konsekwencje. Więc proszę - nie róbcie z użytkowników "narkotyków" ofiar systemu - podejdźcie do tego na maxa zdroworozsądkowo...
Anonim (niezweryfikowany)

Znajac zycie to ten sprawca "nieszczesliwego wypadku" przy pobudzeniu i poprawionej koncentracji zapier**** nie wiadomo ile przy dzikich manewrach jak w gran turismo bo myślał, że wszystko ogarnie i w końcu ma koncentracje nie ? :) Wieszać za wsysa debila !!
Anonim (niezweryfikowany)

Nie byłbym taki pewnien, czy on był pod wpływem amfy _podczas_ prowadzenia, czy tylko wykryli we krwi.
Anonim (niezweryfikowany)

to sie akurat chyba da sprawdzic. i pewnie to zrobili, sprawdzili stezenie czy cos. swoja droga to debil z tego typa, dzieki takim idiotom jak on narkotyki nigdy nie beda legalne bo ludzie mysla ze niosa smierc. szkoda ze nie pisza tak czesto o tych co po pijaku rozjezdzaja. ale cóż w koncu alkohol to uzywka kulturowa...
Anonim (niezweryfikowany)

tak samo jak amfetamina moze powodowac wypadki tak samo jak cala masa lekow ktore moga byc znacznie niebezpieczniejsze jak uspokajacze psychotropy tak samo zagrozenie moze powodowac niewyspanie,stan psychiczny i kupe innych czynnikow
mtxx (niezweryfikowany)

tyle samo by mi groziło za posiadanie ok 60g palenia. a w którym przypadku występuje większa szkodliwość? sami sobie odpowiedzcie ;]
Anonim (niezweryfikowany)

Pytanie czy pasazerka wiedziala co kierowca bral, jesli tak to wsiadala na wlasna odpowiedzialnosc...
Anonim (niezweryfikowany)

ja mysle ze chcial przykozaczyc przed laska a teraz ona nie zyje...
pg (niezweryfikowany)

ja rozjebalem quada na bialku;/ ale to zawsze przez wlasna glupote ludzie gina;/
Omar_Little (niezweryfikowany)

Jeśli ktoś jest kretynem i nie potrafi jeździć to nawet na trzeźwo jest zagrożeniem na drodze. Osoba co ma w miarę poukładane w głowie po amfie prowadzi bezpiecznie, rozważnie, kulturalnie dla pozostałych kierowców. Natomiast pospolity kretyn, większość kobiet oraz dziadki pamiętające rozbiory polski to właśnie pierdolona grupa spierdolin, przez którą jest najwięcej dzwonów i negatywnych wydarzeń. To ich powinni karać i skutecznie wypierdalać z dróg, bo taka oszołomiona szmata w okularkach na pół ryja w swoim ćinkłęczęnto jadąca 30km/h za traktorem i jakiś dziadek w lanosie zapierdalający środkiem drogi za nią co chwile gwałtownie wciskając hamulec, powoduje najczęściej rozjebanie się przyzwoitego kierowcy, lub w najlepszym wypadku mandatem na pół pensji. Gdyby jeszcze wyeliminować z ruchu tych przyjebanych frajerków co śmigają w swych odjebanych rozmaitym tunningiem gablotach - najczęściej typu calibra, golf II/III na chromowanym kołpaku z klamrami na masce i wlotami powietrza co chłodzą ich 1.6 w dieslu na sportowych uszczelkach no i bmw do rocznika 95' po faceliftingu zrobionego przez Zenka co połamał wiele szczęk pod remizą: To każdy normalny kierowca w końcu wsiadając za kierownice poczuł by się bezpiecznie, mając świadomość, że żadna głowa rumuna z pedalskim irokezem świetnie komponująca się z wielkim napisem Blaupunkt na szybie - Nie wyskoczy mu na czołówkę, Nie będzie się już wkurwiał, że szmata w tico przez 30min nie potrafi pokonać skrzyżowania albo jego manewr wyprzedzania będzie przerwany gdy dziadek unikający lusterek zepchnie go wpizdu do rowu. Wracając do rzeczywistości, zapewne nic się nie zmieni i zamiast karać tych co na to zasługują, będą dalej zabierać prawa jazdy tym, u których wykryto ludobujczą trawkę zapaloną kilka dni temu czy setkę spida pod wpływem którego osobnik pojechał do sklepu po podpaski dla mamy, której odmówić nie mógł. Pozdro.

no trudno koles wymyslil, ale za glupote sie placi, szkoda tylko tej dziewczyny
Anonim (niezweryfikowany)

Jeździłam na spidzie długi czas i powiem jak na spowiedzi.. człowiek ma niezły rozpiździel w bani... Ktos tu wspomnial o koncentracji? Chyba totalna dekoncentracja? Potok myśli sprawia że robisz mase czynności w jednej chwili. wlasnie to mnie ktoregos dnia doprowadziło do stłuczki. Puknelam cienkocienko a ten przywalil w nastepna furke.. Reakcja łancuchowa! Gosc z cienko wychodzi i od razu z ryjem: "Kurrrwaaaaa nie wytrzymam! nie minęły dwa miesiące od kiedy naprawiałem auto po tym jak moj zderzak zalatwila inna babka " :)) Fakt ze wnikomu nic sie nie stalo, ale ja omal nie dostalam ataku serca Fuksem wszystko zakończyło się szczęśliwie i obyło bez pał...
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Samotny trip, ciemny pokój, psychodeliczna muzyka, nastawienie lekko nerwowe.

W końcu przełamałem się by spróbować lsd samotnie w domu. Do tej pory próbowałem go jedynie w towarzystwie innych osób.

  • Ketamina

Set&Setting – impreza dubstepowa, potem tripowe wnętrze mojego samochodu, świętujemy mój powrót do domu.

Exp – LSD, LSA, 2-CE, grzyby psylocyby, kokaina, amfetamina, metkatynon, mefedron, morfina, fentanyl, kodeina, MDMA, DXM, MJ, benzydamina i inne które w głowie mi się nie mieszczą (albo usilnie chcą z niej uciec).

Wiek – 22

Lady A wymyśliła nam dawkę na pierwszy raz po 1 mg na głowę. Udało mi się ‘zorganizować’ jedynie 1,6 mg w sumie. Na szczęście.

  • Marihuana



Nazwa Substancji:


Marihuana



Doświadczenie:


Wtedy zaczynałem jarać



Dawka, metoda zażycia:


2 rury z wiadra



Set & setting:


Chęć najarania się i pójścia do szkoły, dom



  • 3-MMC
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne. Po towar do rodzinnego miasta - łącznie 2h drogi. Trochę się jednak cykam i źle mi z myślą, że złamałem kolejną granice jaką sobie ustawiłem - nie tykać RC. Feta to miał być mój ten "najgorszy" drug z mojej listy używek. I miałem zostać przy "tradycyjnych" i aptecznych okazjonalnie.

Często zarzucając fetę wieczorem, bo clearhead świetnie mi się sprawdza w pracy naszła mnie ochota na białe. Właściwie moją drugą połówkę. On jest strasznie podatny na uzależnienia więc muszę trzymać rękę na pulsie. No, ale jak już mu zmotam to jak tu nie skorzystać? Ale moje obydwa źródła przez dwa dni puste. Po przetrzepaniu forum i biciu się z myślami porzuciłem moje postanowienie o nie tykaniu substytutów tradycyjnych dragów i bum - mam RC. Czyli sięgamy coraz głębiej. Nie dobrze.