Zajechali mu drogę i wyskoczyli z bronią. "Wysiadaj! Kładź się! Gleba!"

...nie martwcie się, historia ma happy end: "Po chwili 58-letni diler narkotykowy leżał już skuty na chodniku"

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVN 24 Poznań
FC/gp/jb
Komentarz [H]yperreala: 
Dziwne w sumie, że tym razem obyło się bez granatów. Z pewnością dodałyby akcji powagi.

Odsłony

251

Zablokowali mu drogę i wyskoczyli w kamizelkach kuloodpornych z bronią w rękach. "Wysiadaj!", "Gleba!" - krzyczeli. Po chwili 58-letni diler narkotykowy leżał już skuty na chodniku. Teraz może trafić na 10 lat do więzienia. Na wniosek prokuratury sąd aresztował go na trzy miesiące.

Do zatrzymania 58-letniego mężczyzny podejrzanego o handel marihuaną w znacznych ilościach doszło w ubiegłym tygodniu, jednak dopiero teraz poinformowała o nim policja.

- Policjanci z Wydziału Do Walki z Przestępczością Narkotykową operacyjnie uzyskali informację, że mieszkaniec jednego z osiedli w Zielonej Górze posiada w domu znaczne ilości marihuany, którą sprzedaje innym osobom - wyjaśnia Małgorzata Barska z zielonogórskiej policji.

Najpierw wpadli nabywcy

W trakcie policyjnych działań policjanci zauważyli dwie osoby, które podejrzewanemu o handel marihuaną mężczyźnie wręczyły zwitek banknotów. - Mundurowi wylegitymowali parę, która podczas tej czynności zachowywała się bardzo nerwowo – jak się okazało nie bez powodu – policjanci znaleźli w torebce kobiety ponad 5 gramów marihuany w foliowych zwitkach. Para została zatrzymana w policyjnym areszcie - podaje Barska.

Po ustaleniu, że marihuana została kupiona od podejrzewanego 58-latka, zapadła decyzja o jego zatrzymaniu. 58-latek wsiadł do samochodu razem ze swoim psem. Zatrzymanie przebiegło bardzo sprawnie.

Policjanci zablokowali mu drogę z przodu i z tyłu, a następnie pięciu z nich wyskoczyło w kamizelkach kuloodpornych z bronią w rękach i otoczyli mercedesa, którym się poruszał. Jeden z nich otworzył drzwi od strony pasażera i wyciągnął 58-latka. "Wysiadaj!", "Połóż się!", "Gleba!" - krzyczeli policjanci. Po chwili mężczyzna leżał już na chodniku i skuto go kajdankami.

- W samochodzie znajdował się jeszcze kierujący pojazdem 26-latek, także mieszkaniec Zielonej Góry, jak się okazało bez uprawnień do kierowania samochodem oraz pod wpływem narkotyków. 26-latek wraz z 58-latkiem trafili do policyjnego aresztu - informuje Barska.

Psa ujarzmili strażacy

Po zatrzymaniu 58-latka policjanci przeszukali jego mieszkanie. Ujawnili tam ponad 160 gramów marihuany. Policjanci zatrzymali także w depozycie ponad 2500 zł, które podejrzany miał przy sobie. - Do rozwiązania problemu jego agresywnego psa wezwano jednostkę Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy wyjęli z auta rozwścieczone zwierzę, a następnie przekazali do Schroniska dla Zwierząt w Zielonej Górze - tłumaczy Barska.

58-letni zielonogórzanin usłyszał zarzut udzielania i wprowadzania do obrotu znacznej ilości środków odurzających. Grozi za to kara pozbawienia wolności do lat 10. Sąd Rejonowy w Zielonej Górze przychylił się do wniosku prokuratora rejonowego i aresztował podejrzanego na 3 miesiące.

Kobieta, przy której znaleziono marihuanę, usłyszała zarzut posiadania środków odurzających. Za ich posiadanie grozi jej do 3 lat więzienia.

Zarzuty prowadzenia samochodu pod wpływem narkotyków usłyszy także 26-latek zatrzymany za kierownicą samochodu. Za jazdę pod wpływem środków odurzających grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat. Ponadto odpowie za prowadzenie pojazdu bez uprawnień.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Heroina

Każdy młodociany pseudo-ćpun (w tym i ja dawniej) wyobraża sobie heroinę jako nieosiągalną, przepotężną i boską substancję, rzeczywistość jednak jest odmienna od domniemań.

Każdy opiat/opioid ma w sobie to "coś", co go wyróżnia i czyni jednym z lepszych. Przykładowo kodeina daje uczucie ciepła, lekkiej euforii, a na twarzy zagaszcza uśmiech - przecież dzisiaj to nic! Lepiej wziąć DXM czy Benzydaminę, przynajmniej są jakieś doznania... no właśnie, więc po kiego tureckiego ludzie ją biorą?

  • MDMA (Ecstasy)
  • Retrospekcja

Luzik i czilerka, sobotni wieczór i spontaniczny telefon od znajomego, czy może nie chce się kopnąć na granie na instrumentach/posiedzenie przy muzyce.

Siemano!

Chciałbym się ze wszystkimi zainteresowanymi podzielić moimi przemyśleniami na temat słynnej "emki" - z perspektywy 3 lat po pierwszym i 2 lat po ostatnim razie z tym specyfikiem. Chciałbym nadmienić, iż może to przypominać strumień świadomości - czasami może być chaotycznie, ale to dlatego, że idzie "prosto z serca".

 

  • Dekstrometorfan
  • Miks

Hej, może na wstępie napiszę coś o sobie. Mam na imię Adam i od razu dziękuję tobie że poświęcasz swój czas na przeczytanie tego, chciałem tylko zostawić tutaj cząstkę siebie, moich przeżyć i tego co czuję.