Aresztowano 17-letniego sprawcę wypadku

Sąd w Ostrowie Wielkopolskim aresztował siedemnastoletniego Kaspra Sz. z pobliskiego Krotoszyna, który w ubiegłą niedzielę spowodował tragiczny w skutkach wypadek drogowy.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2252

Chłopak był pod wpływem narkotyków i alkoholu, nie miał też uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi.

Kasprowi Sz. zarzucono spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Przybysławice. Kasper Sz., kierując fordem scorpio, nieprawidłowo wykonał manewr wyprzedzania. Samochód zjechał na lewą stronę jezdni, a następnie uderzył w murowany płot. Śmierć na miejscu poniosły dwie pasażerki samochodu, a trzecia odniosła obrażenia ciała - poinformował w piątek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kaliszu Janusz Walczak.

Po wypadku w kieszeni siedemnastolatka i w jego domu znaleziono amfetaminę. Badania wykazały, że chłopak kierował samochodem będąc pod wpływem środków odurzających i alkoholu.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

nick (niezweryfikowany)

skoro ktos wsiadl z nim do samochodu to chyba wiedzial ze koles trzezwy nie jest - wlasne ryzyko - dlaczego jego za to obwiniaja. <br> <br>pozatym - fuka to raczej &quot;odurzajaca &quot; nie jest :P <br> <br> <br>[nie jestem ani troche zwolennikiem pijanych kierowcow - powinni ich tepic jak tylko moga - ale ZANIM kogos rozpieprza - potem to juz....]
ktostam (niezweryfikowany)

wina lezy napewno po stronie kolesia, a nie fety czy alkoholu (aczkolwiek za alko nie przepadam;)). cale szczescie ze sie nie zjaral, bo zas wiekszosc wysilkow ludzi starajacych sie o legalizacje poszla by na marne i by zas wszyscy winili ziele vel smiercionosny narkotyk ;) <br>kierowcy badzcie trzezwi za kolkiem <br>heh jebany moralizator ze mnie;) <br>
Tow. X (niezweryfikowany)

Co wy w ogole gadacie? Jak mozecie szukac usprawiedliwienia dla niego? Jak ktos jechal po pijaku i jeszcze po dragach to powini mu dozywocie za wsiadanie do auta dac!!!
u_ran (niezweryfikowany)

Znaleziono u niego amfetamine, a pozniej pisza, ze byl pod wplywem srodkow odurzajacych i alkoholu... <br> <br>Czyli byl pod wplywem alkoholu i amfy, a moze jeszcze czegos innego, a amfe mial tylko w kieszeni? <br> <br>A alkohol to przeciez tez srodek odurzajacy, wiec moze byl pod wplywem alkoholu i... alkoholu?? :D <br> <br>Nie chce sie czepiac, ale to juz nie pierwszy raz, gdy w artykule traktujacym o narkotykach sa takie niescislosci.
u_ran (niezweryfikowany)

Znaleziono u niego amfetamine, a pozniej pisza, ze byl pod wplywem srodkow odurzajacych i alkoholu... <br> <br>Czyli byl pod wplywem alkoholu i amfy, a moze jeszcze czegos innego, a amfe mial tylko w kieszeni? <br> <br>A alkohol to przeciez tez srodek odurzajacy, wiec moze byl pod wplywem alkoholu i... alkoholu?? :D <br> <br>Nie chce sie czepiac, ale to juz nie pierwszy raz, gdy w artykule traktujacym o narkotykach sa takie niescislosci.
rudy narkus (niezweryfikowany)

jebany narciaż!
djdx (niezweryfikowany)

Popił, ale później okazało się, że musiał gdzieś jechać no to strzelił kreskę. Ja bym tak nie wsiadł do samochodu. Feta stwarza poczucie trzeźwości ale reakcje i myślenie są chaotyczne. <br> <br>2) &quot;fuka odurzająca nie jest &quot; dobre:) A brałeś kiedyś?
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Tramadol
  • Tytoń

Byłem ciekawy tego, jak to będzie. Spokojna i cicha noc. Nie brałem opiatów przez dwa ponad miesiące, więc tolerancja spadła, chciałem się zabawić, choć trochę.

23:50 - Znalazłem pudełko z nazwą leku, której nigdy wcześniej nie widziałem, nie słyszałem. Szukałem czegoś na ból głowy, dokuczał mi on przez ostatnie dwa dni, tym razem było tak samo. Znalazłem coś, przewróciłem opakowanie na drugą stronę, czytam, widzę napis „tramadol” coś tam. O tym słyszałem. Przejrzałem pół internetu, dowiadując się czy to to, o czym myślę. Cóż, czemu nie, zabawimy się. Nie brałem żadnych opiatów od trzech miesięcy więc czemu nie. Podobno wolno należy brać, więc wziąłem jedną tabletkę. (75mg)

  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Ciekawość, obawa przed nikotynowym nokautem

Słowem wstępu dodam, iż to mój pierwszy "report", mam nadzieję, że komuś trochę przybliży czym właściwie jest to nowe coś w okrągłych opakowaniach stojące obok fajek w sklepie.

  • Kodeina
  • Uzależnienie

Dobijający trzeci dzień odstawki. Raport zacząłem pisać w momencie przyjęcia pierwszej tabletki.

Czy ja dobrze myślę? Czy mi się coś miesza? Czy ja rzeczywiście chciałbym zostać malarzem? A może to tylko kolejny wymysł? Kolejne marzenie? Które powstało pod wpływem działania kodeiny trzy dni wcześniej i przy odstawieniu wydawało się jedyną sensowną opcją na życie? Tak. To już trzeci dzień bez kodeiny, nigdy nie miałem tak dotkliwych fizycznych objawów odstawienia, nieźle jak na kodeinowca z 7 letnim stażem. Hmm... Każdego taki stan dopada? Widać racja. 7 lat stażu nigdy nie byłem w ciągu, dla jednych to bajka, dla innych powód do wkurwienia.

  • Grzyby halucynogenne

Ogólnie neutralne samopoczucie, nijakie. Miejsce: dzika przyroda, jezioro.

Pojechałem samotnie nad mało uczęszczane jezioro z cudownym soczkiem z wywarem z ostatnich kilku gram grzybków które mi zostały. Rozbiłem namiot nad samym brzegiem, perfekcyjnie osłonięty przed obserwacją z naprzeciwległej strony brzegu dzięki gałęziom drzew uginającym się w stronę wody i tworzącym swoisty parasol. Jest tam też spróchniała stara wędkarska kładka na którą dało się wejść. Moim sąsiadem był bóbr, około 15 metrów ode mnie, co okazało się dopiero na drugi dzień po zażyciu. Często odwiedzały mnie też różne ptaki (o których bardzo dziwną obserwację napiszę później).

randomness