Narkotyki zamiast bananów. Nietypowe znalezisko w dyskoncie

Skrzynki bananów zawierające łącznie 95 kilogramów kokainy trafiły do oddziałów jednego z dyskontów w Niemczech. Pracownicy znaleźli paczki z narkotykami między owocami. Transport najprawdopodobniej został wysłany do sklepu przez pomyłkę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

55

Skrzynki bananów zawierające łącznie 95 kilogramów kokainy trafiły do oddziałów jednego z dyskontów w Niemczech. Pracownicy znaleźli paczki z narkotykami między owocami. Transport najprawdopodobniej został wysłany do sklepu przez pomyłkę.

Kokaina, której szacowana wartość na czarnym rynku wynosi ponad siedem milionów euro, pojawiła się w 11 oddziałach dyskontu spożywczego. Narkotyki były ukryte w pudłach bananami przysłanych z Ameryki Południowej.

Śledczy zakładają, że przesyłka przez pomyłkę została nadana do centralnego magazynu i stamtąd trafiła do różnych lokalizacji. Śledztwo w sprawie przemytu jest w toku. Z dochodzenia wynika, że dostawa bananów dotarła drogą morską do portu w Antwerpii. Potem skrzynki zawierające narkotyki zostały rozesłane do sklepów.

Odkrycia dokonano prawie dwa tygodnie temu. Pracownicy dwóch sklepów w Moenchengladbach rozpakowali skrzynki i kiedy zobaczyli znalezisko, wezwali policję. W trakcie śledztwa okazało się, że tego samego dnia skrzynki bananów zawierające kokainę znaleziono również w lokalizacjach, między innymi w Duisburgu i Krefeld.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Retrospekcja

Od A do Z, prawie w każdej okoliczności zdarza mi się zapalić, jak to nałogowemu.

Paliłem ją zawsze, kiedy czułem się samotny. Na początku dawała taki miły masaż ciała, głowa stawała się jakby napęczniałym balonem przyjemności, ciało rozchodziło się w takiej ekstatycznej fali spokoju, stawało delikatne i miłe. Każde zapalenie wiązało się z szybciej bijącym sercem ( z podjary) jeszcze przed wzięciem pierwszego bucha. Potem kopcenie lufki i ściąganie mini chmurek... tak to było na początku. Jedna czy dwie lufki potrafiły mnie już tak zapierdolić, że miałem ostre i w chuj kolorowe wizje po zamknięciu oczu.

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Świetny humor, duże oczekiwania przy jednoczesnej świadomości, że nie wolno się nastawiać, bo i tak będzie niespodzianka

Jeb. Trzaskam drzwiami samochodu. Zostawiam biało-pomarańczowego grata przed domem i biegnę ucieszony do swego pokoju z dwoma opakowaniami legalnych narkotyków. Ahoj kurwa przygodo! Skonsumuję te cukiereczki, hehe, a potem to już niech się dzieje, co ma się dziać! No, może nie do końca- jakiś tam zarys przyszłości kłębi mi się w chorej bani.

  • DXM
  • Pierwszy raz

nastawienie: bardzo podekscytowana bo miałam spróbować czegoś zakazanego i nielegalnego po raz pierwszy otoczenie: spokojny dzień wolny, domek ,łóżko

To mój pierwszy raport tutaj, więc może znaleźć się parę błędów - opis nie będzie też dokładny co do godziny, bo sytuacja miała miejsce parę miesięcy temu.

  • 4-HO-MET
  • Przeżycie mistyczne

Mój pokój, letni wieczór, sama w mieszkaniu, przygaszone żółte światło lampki, dwa piwa do towarzystwa

Z racji niedużej masy ciała (<50kg), braku jakiejkolwiek tolerancji na substancję i lekkiego napięcia związanego z jej zażyciem (pierwszy raz), oraz ogólnej podatności na działanie środków psychoaktywnych - chcąc delikatnie zapoznać się z 4-HO-METem, dzielę 50g na 4 ścieżki (~12.5mg) i wciągam jedną. Następnie czekam...

...i tak, niby wiem, że tryptaminy potrzebują chwilę na załadowanie, ale gdy po kwadransie jeszcze nic nie czuję, na wszelki wypadek dorzucam odrobinę, też donosowo. Tak na oko, całościowo porcja mogła dojść do 20mg. Jeszcze chwila... i zaczęło się.

randomness