Bułgaria: Celnicy przejęli 170 kg kokainy ukrytej w kontenerze z bananami

170 kilogramów kokainy przejęli celnicy w bułgarskim porcie Burgas nad Morzem Czarnem. Narkotyki ukryto w transportowanym z Ekwadoru kontenerze z bananami. Wolnorynkowa wartość skonfiskowanego ładunku oceniana jest na 6,8 mln dolarów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wnp.pl | Ewgenia Manołowa

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

36

170 kilogramów kokainy przejęli celnicy w bułgarskim porcie Burgas nad Morzem Czarnem. Narkotyki ukryto w transportowanym z Ekwadoru kontenerze z bananami. Wolnorynkowa wartość skonfiskowanego ładunku oceniana jest na 6,8 mln dolarów.

Kokainę ukryto w ścianie kontenera, który załadowany został w ekwadorskim porcie Guayaquil. Po drodze do Burgas statek z trefnym ładunkiem na pokładzie zawijał do portów w Panamie i Malcie - poinformował we wtorek przedstawiciel bułgarskich służb celnych Stefan Bakałow. Narkotyki odkryto w poniedziałek, statek zdążył opuścić Burgas - dodał.

Kontener miał trafić do największego w Bułgarii importera bananów. Na obecnym etapie nie wykryto powiązań między pracownikami tej firmy lub jej kierownictwem z przemytem narkotyków - przekazał Bakałow.

Na razie nie ustalono też, kto miał otrzymać kokainę. Zdaniem Bakałowa miała ona trafić na Zachód.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Tripraport

Pozytywne nastawianei do świata, radosne oczekiwanie na THC. Dom kolegi, wolny od jakichkolwiek niewtajemniczonych osób.

Szedł chodnikiem, czując się na wpół przytomny. Ostatnio źle sypiał i jego „trzeźwość” była absurdem, względna niczym filozoficzne prawdy, w które starał się wierzyć, by jakoś odnaleźć swoje miejsce w świecie. Bez używek wcale nie był skupiony i obecny. Odpływał. Niemalże śnił na jawie. Wmówienie sobie, że to, co obecnie widział, jest projekcją umysłu, było jednakowoż trudne. Każdy detal tego jesiennego dnia raził oczy urzekającym pięknem, szczegółowością. Jego los zachowywał porządek i trzymał się resztek ładu, co w snach zdarza się rzadko.

  • Marihuana

Set & Setting: kwietniowe popołudnie, odosobniona altanka nad rzeczką, nastroje w miarę wyluzowane, chęc wychilowania się po szkole i chęć przeżycia ostrej fazy (palilismy wtedy codziennie od jakichs 2 tygodni)

-Możliwie dokładne dawkowanie: spalilismy około 0,2g (3 nabicia do cieńszej strony lufki) zajebiscie mocnego Haszu na 2 osoby, z lufki

  • Marihuana

subst. - gandzia


miejsce. - woodstock


czas. - 1.8.2003, wieczór


ilość. - g/3osoby


kto? - ja i kumpel, kumpela i kumpel który dołączył później - różny

poziom 'wtajemniczenia'

randomness