20 ton metamfetaminy ukryte w "arbuzach". USA mają wielki problem

Meksykańskie kartele narkotykowe nieustannie rozwijają swoje techniki przemytu, wykorzystując codzienne produkty spożywcze do ukrywania nielegalnych substancji. Najnowsze konfiskaty metamfetaminy wskazują na rosnącą kreatywność przestępców, którzy przemycają narkotyki w owocach i warzywach.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Noizz.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

41

Meksykańskie kartele narkotykowe nieustannie rozwijają swoje techniki przemytu, wykorzystując codzienne produkty spożywcze do ukrywania nielegalnych substancji. Najnowsze konfiskaty metamfetaminy wskazują na rosnącą kreatywność przestępców, którzy przemycają narkotyki w owocach i warzywach.

Jak pisze theguardian.com, w porcie Otay Mesa w San Diego amerykańska Służba Celna i Straż Graniczna odkryła w bieżącym miesiącu około 2 ton metamfetaminy krystalicznej ukrytej w fałszywych arbuzach. Ładunek, który miał wyglądać jak jasnozielone arbuzy, zawierał 4587 funtów (ok. 21 ton) narkotyku o wartości 5 mln dol. Przemytniczy transport został zatrzymany po tym, jak pojazd prowadzony przez 29-letniego kierowcę został wytypowany do rutynowej kontroli.

Dyrektorka portu, Rosa Hernandez, określiła metodę ukrywania jako "wyrafinowaną". "Ponieważ kartele narkotykowe nadal rozwijają swoje techniki przemytu, będziemy znajdować nowe i lepsze sposoby zapobiegania przedostawaniu się tych niebezpiecznych narkotyków i innych kontraband do kraju" - dodała Hernandez.

Zaledwie kilka dni wcześniej, agenci Drug Enforcement Administration (DEA) w Atlancie skonfiskowali ponad 2500 funtów (1,1 tony) metamfetaminy ukrytej w skrzynkach selera na targu rolnym w Forest Park w stanie Georgia. Wartość rynkowa narkotyku wynosiła 3,2 mln dol. Agent specjalny DEA, Robert Murphy, podkreślił, że taka ilość narkotyków wysłana na raz świadczy o pewności kartelu.

Kolejna konfiskata miała miejsce dzień później, ponownie w Otay Mesa, gdzie w skrzyni transportowej z selerem znaleziono 629 funtów (285 kg) metamfetaminy. Przesyłkę zgłosił 34-letni kierowca.

Według danych CDC, w zeszłym roku z powodu zatrucia lub przedawkowania narkotyków zmarło w USA ponad 107 tys. osób.

"Przejście na narkotyki syntetyczne doprowadziło do najbardziej niebezpiecznego i śmiertelnego kryzysu narkotykowego w historii Stanów Zjednoczonych" - stwierdziła Anne Milgram, administrator DEA.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Retrospekcja

Smutek, zamartwianie się na zapas. Własny pokój pozbawiony światła.

Pojechałem do prawie centrum miasta, żeby zrobić znienawidzoną przeze mnie podróż między aptekami. Kiedyś, jak dobrze pamiętam była w tym szczypta jakieś adrenaliny, nie rozumiem, skąd ona się brała, lecz teraz miałem zupełnie inny problem. W mojej głowie od czasu do czasu gra muzyka, której wcześniej nie słyszałem i jest to ciekawe na swój sposób. Czasem natomiast wciąż i naokoło słyszę niezrozumiałe głosy dwóch ludzi, którzy tak jakby, kłócą się ze sobą. Nie rozumiem ani słowa, ale mętlik w głowie nie pomaga w farmaceutycznych zakupach.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Pozytywne nastawienie na nowe doświadczenie. Oszołomiony ciekawością działania grzybków. Las okalający wioskę w której spędziłem sporą część dzieciństwa. Starannie dobrane miejsce. Zagajnik otoczony mokradłami. Śpiew ptaków, szum drzew.

Godzina mniej więcej 14:50, bardziej mniej niż więcej.
Wyciągam odmierzoną porcję pieczarek. Waga wskazywała 1,5 grama. Odrzucam kilka egzemplarzy, nie wyglądają apetycznie. Finalnie wyszło pewnie z 1,2-1,3 grama. Z niechęcią rozgryzam suche kapelusze i łodygi, popijam sokiem pomarańczowym...

  • Benzydamina
  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

trip wynikł z nagłej potrzeby "zaćpania" czegokolwiek przez naszą dwójkę. zniecierpliwienie, delikatnie podniecenie. Najważniejsza część tripa odbywała się na totalnym "zadupiu" - droga na szczyt wzgórza na południu Polski.

Wakacje 2014, lipiec.

 

Dwójka nas była, obaj płci męskiej. Tego dnia właśnie przyjechaliśmy do Milówki - mała wieś w powiecie Żywieckim, bardzo przyjemna, jeżeli chodzi o krótki wypoczynek. Nasza kwatera, co istotne dla dalszej części opowieści, znajdowała się 650 metrów nad poziomem morza, a droga od "rynku" (czyli najbliższe oznaki cywilizacji) to około 2 kilometry. Owa droga prowadziła przez pola (piękne widoki, swoją drogą), dwa, czy trzy razy trzeba było przejść przez zagęszczenie drzew przypominające mały las.

  • Szałwia Wieszcza

Nazwa substancji: Salvia Divinorum


Doświadczenie: Ziele (bardzo często), Hasz (kilka razy), Gałka (2 razy i nigdy więcej), kiedyś alkohol (nie za często)


Dawka i sposób uzycia: 2 duże liście, metoda "kulki"


Set & setting: Łąka, letnie popołudnie (15 - 18 godz), dwie osoby. Oczekiwaliśmy mocnych doznań, ale przynajmniej ja byłem jakoś szczególnie nieprzekonany.