psiankowate

Setki nasion lulka czarnego znalezionych w wydrążonej kości odkrytej w Houten-Castellum w Holandii to pierwszy jednoznaczny dowód na używanie tej rośliny w świecie rzymskim.

Raffaela Weyman przedstawiła na TikToku historię ze swojego życia, która może być nauczką dla innych. Kanadyjka wraz z przyjaciółką wąchały zerwany kwiat, nie wiedząc, z czym mają do czynienia.

Wykopaliska przeprowadzone w Kalifornii przez zespół archeologów z Uniwersytetu Centralnego Lancashire i Uniwersytetu z Southampton dostarczyły bezdyskusyjnych dowodów na wpływ środków psychedelicznych na prehistoryczną sztukę naskalną.

...czyli kolejne pokolenie dziennikarzy odkrywa "haszysz Targówka" ;)

Jedną z głównych zagadek jest to, w jaki sposób berserkerzy wpadali w bitewny trans, a konkretnie czym się faszerowali przed walką, jako że używanie przez nich środków psychoaktywnych – przy doskonale poświadczonej wiedzy herbalistycznej społeczeństw indo-europejskich – pozostaje poza wszelką wątpliwością.

Maści czarownic, śmiertelne trucizny i serum prawdy

...czyli "historia i wykorzystanie psychoaktywnych roślin z rodziny Solanaceae" - ciekawe opracowanie Moniki Ciechomskiej, doktorantki z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Służba bezpieczeństwa (StB) komunistycznej Czechosłowacji produkowała specjalne narkotyki

Wikingowie, wilkołaki i halucynogeny

(obszerne fragmenty książki)

Rogate bóstwa - seks i narkotyki

Nie trzeba udowadniać, że skoro narkotyki potrafią zmieniać sposób, w jaki umysł widzi, słyszy, wącha i nadaje znaczące formy chaosowi wrażeń, mogą równie radykalnie zmieniać naturę doznań seksualnych.
Burmistrz francuskiego miasteczka Thann nakazał usunięcie ze wszystkich klombów miejskich trującej rośliny ozdobnej o halucynogennych właściwościach.

O bieluniu słów kilka

Artykuł o bieluniach - gatunki, substancje zawarte w roślinie, działanie.

Lulek czarny

Zbiór różnych informacji na temat lulka czarnego.

Bielunie: dziędzierzawa, indiański

Informacje o bieluniu dziędzierzawie oraz bieluniu indiańskim.

Pokrzyk wilcza jagoda

Kompilacja informacji na temat pokrzyku wilczej jagody.

Narkotyki - dar natury

Bardzo ciekawy tekst prof. zw. dr hab. inż. Aleksandra Kołodziejczyka o narkotykach. Dowiemy się tutaj szczegółowych informacji nt. marihuany, amfetaminy, opiatów
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa

Zjadłem rekordową dawkę gałki - 45gr!!!


Nie wiem jak to zrobiłem (najgorszy smak jaki kiedykolwiek był mi poznawany), ale zapodałem 3 opakowania gałki z firmy Kamis - efekt był taki, że do dziś gdy chociażby powącham gałkę chce mi się rzygać i to dosyć ostro. :)


  • Marihuana


Byliśmy w swych domach, każdy z nas w swoim. Pierwsza godzina była jeszcze do zniesienia było zabawnie i odczuwało się jeszcze wkręty. Jednak ta przyjemność nie mogła trwać wiecznie. To by było za dobre a jednak i w tym musi być coś za karę. I nastaje ta chwila na którą już byliśmy przygotowani, niemal jak w zegarku punktualnie ją wyliczyliśmy. Zmuła.

  • Metkatynon

substancja: metkatynon z paczki Acataru, otrzymany w chłodzonej reakcji z KMnO4 w occie. Zażyty doustnie.

wiek i doświadczenie - 19 lat, doświadczenia różne i liczne, jeżeli to istotne, to w dziedzinie stymulantów używałem amfetaminy, efedryny i polskich piguł.

s&s: dom, komputer, praca z ojcem, dzień przed wyjazdem, humor dopisywał.

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Pierwszy raz

Trip z trójką znajomych - C, Sz i K. Dla nikogo z nas nie był to pierwszy raz z psychodelikami. Zdarzyło się już nam nawet wcześniej tripować na kwasie w podobnym składzie - ja z C i Sz. C i Sz z kolei jedli hometa z K. Jedynie ja z K nie miałem wcześniej okazji razem spożywać psychodelików. Pokój C w jego domu rodzinnym. Rodzina C była w domu, ale mieliśmy pełen komfort, jako że rzadko kiedy w ogóle ktoś zaglądał do pokoju, w którym mieliśmy spędzić najbliższe kilka godzin. Zimowy wieczór. Ogólna kondycja psychofizyczna całkiem niezła, chociaż bywało lepiej. Możliwa lekka tolerka. W ciągu ostatnich 3 tygodni zdążyłem odbyć dwa tripy przy 15mg i 10mg 4-ACO-DMT (choć to drugie trudno nazwać tripem z prawdziwego zdarzenia).

Wstęp: Zbieg okoliczności sprawił, że na przełomie 2011/2012, po tym jak długo nie mogłem znaleźć okazji ani towarzystwa, żeby spróbować psychodelików, nagle okazało się, że w okresie trwającym trochę więcej niż miesiąc umówiłem się na aż cztery tripy. Opisywany w niniejszym TR był trzecim z nich. Ze względu na duże ich zagęszczenie jak i inne okoliczności, nastawiałem się raczej na rozrywkowego tripa niż na podróż w głąb siebie. Już od dłuższego czasu planowałem z kilkoma starymi znajomymi zjedzenie hometa albo 4-ACO-DMT.

randomness