Złodzieje halucynogennych żab

Holenderska policja poszukuje złodziei, którzy włamali się do sklepu zoologicznego w mieście Leeuwarden na północnym wschodzie kraju i ukradli stąd rodzinę egzotycznych żab.

Anonim

Kategorie

Źródło

Interia.pl/(PAP)

Odsłony

7889

Zabrane ze sklepu żaby pochodzą z Ameryki Łacińskiej - znane są z tego, że polizanie brodawek, znajdujących się na ich skórze, powoduje halucynacje podobne do wywoływanych przez narkotyk LSD.

Lekarze ostrzegają, że lizanie żab może mieć poważne skutki uboczne jak gwałtowne puchnięcie języka czy czasowy paraliż.

Rzecznik policji w Amsterdamie Harry Oenema zasugerował, że kradzieży mogli dokonać miejscowi narkomani.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Black Panther (niezweryfikowany)

ta zaba to bufo alvarius :)
mivan (niezweryfikowany)

ta zaba to bufo alvarius :)
DJ Trabek (niezweryfikowany)

Co tam spuchniety ozór, czy czasowy paraliż, ważne, ze sponiewiera.
kenia (niezweryfikowany)

żaby??????no palmy więcej!!
olo (niezweryfikowany)

cena tej żaby nie gra roli hahaha:):):)
kecaju na księciaju (niezweryfikowany)

a może miał taką żabe i nikomu niemówił
niedziel (niezweryfikowany)

moja stara to facet!!!
Kacper (niezweryfikowany)

Czy ta żaba nie wydziela z gruczołów jadowych bufoteniny ????????
Quelto (niezweryfikowany)

<p>Ta żaba o której mówił kolega, bufo alvarius, występuje bodajże w Ameryce Północnej, nie jestem pewien, na pewno nie w Europie ;-( Jednak są dwa gatunki występujące w polsce, ropucha szara i ropucha zielona. Obie wydzielają bufotenine, ale nie wytwarzają &nbsp;5-MeO-DMT</p>
kill-kill (niezweryfikowany)

rozkaz brzmi: &quot;zdelegalizowac mi , i to migiem &quot;
niedziel (niezweryfikowany)

moja stara to facet!!!
Klaudi (niezweryfikowany)

hahahaha juz wiem czemu ksieciunio tak czesto lubil calowac zabki.....
Klaudi (niezweryfikowany)

hahahaha juz wiem czemu ksieciunio tak czesto lubil calowac zabki..... <br> <br> <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Własny dom, jesień, nienajlepszy stan umysłu.

W tamtym czasie miałem nikłe pojęcie o substancjach psychoaktywnych. Dopiero zaczynałem czytać hyperreal, fascynowały mnie doświadczenia psychodeliczne oraz świadomość. Ze względu na wrodzone lenistwo, postawiłem rozdziewiczyć się poprzez analog LSD ze względu na jego dostępność, (wtedy) legalność i prostotę użycia. Grzyby natomiast wydawały mi się zbyt czasochłonne, a mnie cechowała niecierpliwość i ogromna ciekawość, zatem odłożyłem je na inny czas (kto mnie "czyta" ten wie, że to jednak z nimi zostałem na dłużej). 

  • Dekstrometorfan

Acodin... Lek na kaszel w postaci małych, białych, jednak niezwykle gorzkich tabletek. Sprzedawany w aptekach na receptę, jednak podobno przy dobrej "bajeczce" recepty nie potrzeba...




  • Dekstrometorfan

Doświadczenie i wiek : Benzydamina, alkohol, MJ, dopalacze, nikotyna.. 17 lat.

Dawkowanie : 450mg dxm w postaci Acodinu, doustnie-co ~10min po 5 tabletek. 47kg/168cm.

Set'n'Setting : Dawkowanie zaczęło się około 15:50 przed wyjściem z domu do kolegi. Cel? Ten sam co dzień i dwa temu-chęć lepszego odbierania dźwięków, kolejny raz doznania uczucia zapadającej się ziemi etc, i najlepiej jakieś małe halucynacje (no może nie takie małe).

  • Marihuana

Nazwa substancji: marichuana (THC)


Poziom doswiadczenia: ziolo wiele razy ale nigdy TAAAAAK!


Dawka, metoda zazycia: palenie, pol blanta