Wysokie stężenie kokainy w organizmach rekinów w Brazylii. Eksperci mówią o niepokojącym odkryciu

Rekiny u wybrzeży Brazylii mają wysokie stężenie kokainy w organizmach – wynika z przeprowadzonych przez biologów morskich badań, o których poinformowała BBC.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

PAP

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

56

Rekiny u wybrzeży Brazylii mają wysokie stężenie kokainy w organizmach – wynika z przeprowadzonych przez biologów morskich badań, o których poinformowała BBC.

Biolodzy przebadali trzynaście brazylijskich rhizoprionodonów z wód w okolicach Rio de Janeiro. Okazało się, że w ich mięśniach i wątrobach koncentracja kokainy nawet 100 razy przekracza notowany wcześniej poziom u innych zwierząt wodnych.

Zdaniem ekspertów kokaina dostaje się do wody morskiej z nielegalnych laboratoriów produkujących ją lub przez ekskrementy narkomanów. Źródłem tej substancji w wodzie mogą też być paczki kokainy zagubione lub wyrzucone przez handlarzy narkotyków na morzu, choć ta wersja jest mniej prawdopodobna.

Eko-toksykolożka morska z Centrum Nauk Morskich i Środowiskowych na politechnice w Leirii, Sara Novais, powiedziała magazynowi „Science”, że odkrycie jest „bardzo ważne i potencjalnie niepokojące”.

Naukowcy dodali, że wszystkie przebadane samice były w ciąży, ale nie wiadomo, jak wpłynęła na płody obecność kokainy w ciele matki.

Aby stwierdzić, czy kokaina wpływa na zachowanie rekinów, konieczne są dalsze badania. Wcześniejsze badania wykazały jednak, że narkotyki wpływają na zwierzęta prawdopodobnie w podobny sposób co na ludzi.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Urodziny kumpla w domku w górach

Jakiś czas temu jednym z moich marzeń zostało spróbowanie psychodelików. Z uwagi na mój wcześniejszy brak zainteresowania ich tematem moim jedynym źródłem informacji o nich, była propaganda, wmawiająca nam, że to zło, które cię zniszczy oraz obraz hipisów, którzy wyglądali tak jak sam nie chciałbym wyglądać, dlatego nie miałem o nich dobrej opinii i nigdy nie ciągnęło mnie, żeby ich spróbować. To wszystko zaczęło się jednak zmieniać, kiedy natrafiłem na fragmenty podcastów gościa o imieniu Joe Rogan. Jest to komentator w największej organizacji MMA na świecie.

  • 25B-NBOMe
  • Tripraport

Listopadowy wieczór, chec poprawy wrazenia po uprzednio nieprzyjemnej pierwszej przygodzie z 25b.

O tym, jak wy***ano mnie w kosmos, mimo że sam do tego zmierzałem, w zgoła innym jednak znaczeniu. Karton zażyty z intencją wybrania się na podróż daleko poza ordynarność tzw. rzeczywistości w trakcie tripa przyciągnął na mnie czy ewokował toksyczną dozę głupoty i pecha.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie. Dobre samopoczucie. Wrażenie, że to będzie ciekawa noc. Dom: duży, zadbany...biały?

Wujek jednego z moich dobrych kolegów wyjechał i prosił go, żeby popilnował mieszkania przez 2 dni. 

 

To mogło oznaczać tylko jedno...

 

I na pewno nie chodziło o bezpiecznie pilnowane mieszkanie.

 

( Nie wiem, kiedy to było, ale dobrych kilka tygodni od tej pory. W zasadzie zapomniałem olbrzymią większość, już po przebudzeniu ( a także w trakcie :P ), więc chciałem sobie darować. Oczywiście, jednak zmieniłem zdanie i wszystko napisałem, ale dopiero dzisiaj. Rozmowy tak stworzone, żeby zachować ogólny klimat, który panował. )

 

  • Dekstrometorfan
  • LSD-25
  • Miks

Setting: dosyć nietypowy – pusty pokój "jedynka" w hotelu w Lyonie, dookoła tylko łóżko, TV, łazienka. Set: pozytywny, chęć nagrodzenia się po dwóch tygodniach intensywnej pracy, chociaż w momencie łuskania tabletek z blistra odruchy wymiotne i wahanie.

14.11.2008

Timing: było to w okolicach marca 2008.