Szczęście, uczucie do którego wielu w życiu dąży, ale nie każdy wie jak to osiągnąć. Zastanawiali się nad tym artyści, filozofowie, naukowcy i ja. Czy szczęście to jest to na co pracuje się całe życie, czy jest ono wywołane przez konkretne okoliczności. Odpowiedź na pewno nie jest jednoznaczna i u każdego jest inna, ale ja chcę się dowiedzieć co w moim przypadku ono oznacza i w tym raporcie chciałbym wam to przedstawić.
- Etanol (alkohol)
- LSD-25
- Marihuana
- MDMA
- MDMA (Ecstasy)
- N2O (gaz rozweselający)
- Tripraport
- Tytoń
Pozytywne, chęć wyszalenia się po okresie lockdown'u
- Inhalanty
Substancja: Gaz Ronson (Propan Butan)
Doswiadczenie: Marihuana, Hasz, Klej, Benzdydamina, DXM, Ronson.
Dawka: 300ml (+free)
"set and setting": Park, polana
Stan umyslu: Niepokój
Efekty: Halucynacje, zamotanie.
- Narkoza
doświadczenie: zero
set und setting: jasne, sterylne pomieszczenie
no ja w sumie pierwszy raz mialem kontakt z dragami konkretnymi jakimis
wlasnie na stole operacyjnym. jak mialem 7 lat zlamalem sobie reke, a
tydzien wczesniej pies ugryzl mnie pod lewym okiem i jakby mnie dziabnal z
0.5 cm wyzej to bym byj jednookim bandytom :> bo na wsi bylem wtedy a tam
rozne rzeczy sie dzieja. i wlasnie ta reke sobie zlamalem, w trzecim czy
- Marihuana
?> nazwa substancji: LSD (+mj)
?> poziom doświadczenia: KWAS pierwszy raz... a tak to: mj(za dużo :>), efedryna, dxm(nie dużo)
?> dawka: no jeden papierek, doustnie
?> set & setting: trip był jakis czas planowany, wiec bylem raczej psychicznie przygotowany i chętny doświadczyć czegoś nowego...