Areszt dla dealera, który potrącił policjanta

Sąd zdecydował o aresztowaniu 23-letniego dealera narkotyków, który we wtorek, uciekając autem z zasadzki, przejechał funkcjonariusza. Policjant z ciężkimi obrażeniami nogi trafił do szpitala.

Koka

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

719

Sąd zdecydował o aresztowaniu 23-letniego dealera narkotyków, który we wtorek, uciekając autem z zasadzki, przejechał funkcjonariusza. Policjant z ciężkimi obrażeniami nogi trafił do szpitala. Początkowo policja informowała, że mężczyzna odpowie za usiłowanie zabójstwa, ostatecznie postawiono mu m.in. zarzuty napaści na policjanta i ciężkiego uszkodzenia ciała. Jak poinformował rzecznik komendanta stołecznego policji Marcin Szyndler, we wtorek wieczorem policjanci z Woli przygotowali zasadzkę na dealera, który miał przekazać "towar" przy ul. Karolkowej. Podjechał oplem vectrą, a po chwili podszedł do niego klient. Kiedy policjanci próbowali ich zatrzymać, obaj zaczęli uciekać - relacjonował Szyndler. 23-latek potrącił swoim autem zatrzymującego go policjanta, a następnie staranował nieoznakowany radiowóz i zaparkowane obok auta. Kilka przecznic dalej porzucił rozbitego opla. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. 41-letni asp. szt. Jarosław M. ze złamaną kością piszczelową, pękniętym kolanem oraz pękniętym lewym biodrem trafił do szpitala, gdzie był operowany. Łukasza K. policjanci "namierzyli" w kawalerce kolegi w Śródmieściu.

Dealer - jak ustalili - przygotowywał się do ucieczki z kraju. Gdy weszli do środka, był tak zaskoczony, że zdołał tylko zapytać policjantów "Jakim cudem mnie znaleźliście". Miał przy sobie około 20 tys. zł. i spakowaną torbę - dodał Szyndler. W mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli też niewielką plantację konopi indyjskich i narkotyki. Zatrzymali trzech kolegów Łukasza K. 23-latek odpowie też za obrót narkotykami. Rannego policjanta w niedzielę odwiedzi w szpitalu komendant stołeczny policji insp. Jacek Olkowicz. Jestem dumny, że w warszawskim garnizonie pracują policjanci, którzy z taką determinacją, nawet z narażeniem życia, strzegą prawa - powiedział. Policjant otrzyma też wsparcie finansowe. Prawdopodobnie czeka go długie leczenie i rehabilitacja.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
"Jestem dumny, że w warszawskim garnizonie pracują policjanci, którzy z taką determinacją, nawet z narażeniem życia, strzegą prawa - powiedział." bo kórwa nie miał czasu spierdolić!
Anonim (niezweryfikowany)
ten policjant powinien mu teraz podziekowac bo obrazenia wcale nie byly az takie ciezkie a za to do konca zycia bedzie sie opierdalal i dostawal rente a pozatym az dziwne ze vectra przetrwala zderzenie z taką spasłą świnią :]
gościu (niezweryfikowany)
w TV mówili że wypłacą temu psu dodatkowo 5tys.zł nagrody za wzorową postawę na służbie. Niech mu jeszcze medal "Order Orła Białego" dadzą
Anonim (niezweryfikowany)
http://pl.youtube.com/watch?v=7woAQXcn3v8 To powinien być news dnia na hyperrealu, JKM powiedział że jarał :P Ale, że hyperreal jest mocno z LiDowany stąd pewnie ta "cenzura" Pozdrawiam http://pl.youtube.com/profile?user=SinOfKane
Anonim (niezweryfikowany)
jaka cenzura co ty gadasz poprostu nikt tego nie wkleil jak chcesz to to przeredaguj ladnie i wklej jako news tylko nikogo to nie obchodzi bo to akurat bylo pewne tusk tez jaral baaa malo tego "mial najlepsza trawke na wydziale" i nikt z tego neewsa nie zrobil
FEX (niezweryfikowany)
Tylko że hyper nie można redagować od miesięcy pisze prośbę o login (do newsów)i nic. Pyzatym Hyper jest lewacki ale można w nim dostrzec coraz silniejszy nurt wolnościowy, UPR'owski. JKM RULE
tomahawk (niezweryfikowany)
tak to jest jak ktoś próbuje zatrzymać auto własnym ciałem... a 2 złamanie biodra raczej nie jest łagodną kontuzją a 3 istnieje coś takiego jak "lewe biodro" ?
Anonim (niezweryfikowany)
PIERDOLIC GO PEWNIE MYSLAL ZE SUPERMEN ZATRZYMA JADACY SAMOCHOD A O TYM CO POTRACILI palarze napierdoleni jebani 2CH NA MOTORZE TO NIE MA WINNEGO OCZYWISCE PALY JEBANE zawsze znajda wytlumaczenie albo zrobia wal i sie wykreca bo sa palami BO za takie motywy niby niewinnej policji powinni im rozpierdolic zycie sami ryzykuja i jak cos sie stanie na ich nie korzysc wszystko nagle inaczej wyglada jebancy pierdoleni. JEBAC POLICJE
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Set: pozytywne nastawienie, ekscytacja i ciekawość nadchodzących doświadczeń. Setting: pokój akademika, znani od lat dobrzy towarzysze i przyjaciele.

Słowem wstępu, poniższy wpis, jest dwoma Trip Raportami. Pierwszy napisałem ja, autor tego bloga, drugi TR został spisany przez jednego z moich towarzyszy – Marka (imię zmyślone na potrzeby raportu). Razem zredagowaliśmy poniższy tekst, ponieważ dotyczy on jednego, wspólnego spotkania wraz z naszymi przyjaciółmi. Od razu wytłumaczę, skąd taka dokładność w opisywaniu doświadczeń w tekście mojego przyjaciela. Marek nagrywał całe nasze spotkanie na dyktafon, swój tekst pisał przesłuchując nagranie.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set - Podekscytowanie, lekki strach i niepewność przed zażyciem LSD. Paląc marihuanę nadzieja na przedłużenie "tripa". Setting - 4 osoby biorące oraz 1 tripsitter (którego serdecznie pozdrawiam <3), muzyka (link poniżej).

A więc tak, chciałbym zacząć od tego że jest to mój pierwszy post, ja i pierwszy napisany raport na tym forum. Z góry przepraszam za jakieś niedociągnięcia, ale przed tripem postanowiłem że zacznę aktywnie uczestniczyć w funkcjonowaniu forum.

Może się przedstawię

Jestem (M). Od dawien dawna marzyłem o zażyciu mocnej substancji psychodelicznej lecz albo brakowało mi czasu, albo pieniędzy. Poniżej przedstawiam mój dzień w którym zacząłem przygodę z psychodelikami.

Karton o którym mowa kupiłem 2 tygodnie przed zażyciem od zaprzyjaźnionego kumpla.

  • Grzyby halucynogenne

Pod koniec kwietnia pojechałam na odludzie-niesamowicie piękna

okolica,las,jezioro,mała plaża.Nie wiedziałam za bardzo,czego się spodziewać,na

wszelki wypadek wzięłam kanapki i soczek Kubuś :).Nastawiłam się głównie na

pływanie i zjednoczenie z wodą,więc rozebrałam się do stroju kapielowego i

położyłam na kocu.Głowę miałam nabitą ostrzeżeniami,ze grzybki to duszki i jak

nie będę ich szanować,to mi wkręcą taką jazdę,że zwariuję.Wzięłam 30,zagryzając

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Nastawienie pozytywne po poprzednim eksperymencie w substancją. Otoczenie samych przyjaciół, jedna trzeźwa osoba. miejsce; odcięta plaża nad jeziorem otoczona lasem.

W czerwcu tego roku zdecydowaliśmy ze znajomymi aby wyjechać nad jezioro, rozpoczynały się wakacje, pogoda dopisywała, typowy letni krajobraz. Aczkolwiek zdecydowaliśmy, iż jako będziemy mieli tam bardzo dużo czasu, możemy zabrać ze sobą również naszych małych przyjaciół. Zazwyczaj jestem przeciwna tripowaniu na psychodelikach w obcych miejscach, aczkolwiek grzybków spróbowaliśmy raz wcześniej, w domu kolegi. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona ich działaniem, ponieważ mimo iż trip był bardzo mocny, dało się go szybko i łatwo ogarnąć.

randomness