Rozbity gang narkotykowy na Mazowszu

Mazowieccy policjanci rozbili gang narkotykowy. W ciągu ostatnich trzy dni zatrzymano siedem osób zamieszanych w produkcję i rozprowadzanie narkotyków.

Anonim

Kategorie

Źródło

IAR

Odsłony

3529

Policjanci z Węgrowa zatrzymali w Łochowie dwóch dilerów narkotykowych. Znaleziono przy nich po kilka gramów amfetaminy i marihuany. W nocy w Repkach niedaleko Sokołowa Podlaskiego funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego ujawnili prawie kompletną linię produkcyjną amfetaminy. Na miejscu policjanci zatrzymali właściciela posesji i przebywającego tam w chwili obławy Białorusina. Nad ranem w Warszawie zatrzymano 37-latka, który wynajmował pomieszczenia i zorganizował wytwórnię.

Z kolei w środę po południu funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji zatrzymali w Łochowie 18-letnią kobietę i 34-letniego mężczyznę. W samochodzie znaleziono porcje amfetaminy i tabletki ekstazy. Inga Pawłowska z Zespołu Prasowego Mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej w Radomiu poinformowała Radio Podlasie, że w domu mężczyzny policjanci znaleźli ponadto kilogram amfetaminy, 600 tabletek ekstazy, znaczną ilość suszu marihuany, anaboliki i sprzęt do porcjowania narkotyków.

Wieczorem przeszukano mieszkanie, które zatrzymany hurtownik wynajmował na warszawskiej Pradze. Tam również znaleziono znaczące ilości narkotyków: 600 tabletek ekstazy, po trzysta gramów suszu marihuany i amfetaminy a ponadto radioodtwarzacz z zeszlifowanymi numerami fabrycznymi.

Zatrzymanym przedstawiono zarzuty posiadania i wprowadzania do obrotu znaczących ilości środków odurzających, za co grozi do 10 lat więzienia.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Abradab (niezweryfikowany)
ktos ich podjebal- dla mnie to jedyne wytlumaczenie, nie wierze w przypadki jezeli jest taka ilosc narkotykow. Ja pierdole nie dosc ze mozna sie wjebac za pusta lufke to jeszcze sami konfidenci ;/ <br> <br> <br>Prosimy nie używać wulgaryzmów. &lt;---przepraszam,nie moge
tiktak (niezweryfikowany)
co ma radio do tego :?
.chudy. (niezweryfikowany)
co ma radio do tego :?
Rysio z klanu (niezweryfikowany)
Kur*a, to ze tam radio ze zeszlifowanymi numerami bylo to wiele wyjaśnia. Policjanci rozbili gang szlifierow, ktorzy szlifowali radio dla treningu i radio to jest dowod ze okradli oni kilka jubilerow przez wyszlifowanie w szybie otworow i ukradniecia wielkich ilosci bizuteri, kur*a.
gosciu (niezweryfikowany)
www.fotomazurek.com
Zajawki z NeuroGroove
  • DOC

Pozytywnie, wakacyjnie, morskie

 

Wstaje nowy dzień. Już drugi na polskim wybrzeżu. Godzina około 5 rano, świta, choć wciąż szarawo. Z kolegą M ogarniamy się, pakujemy plecaki, pijemy zieloną herbatkę, zarzucamy DOC’a i opuszczamy nasze lokum. Cichy poranek w hucznej turystycznej mieścinie.

W drodze przypominam sobie, że zapomniałem wziąć zegarek, który i tak nie działał.

  • Marihuana

Cześć wszystkim...



W całym narazie krótkim życiu nie brałem nic innego oprócz trawki. Opisze wam moich kilka przygod ktore pamietam.



Zaczynam...



Rok: 2004

Dni: okolice jesieni


  • Grzyby halucynogenne

Autor: PrezesSkt, 02.05.2007

Set & settings Pazdziernik 2004, dokładnej daty nie pamietam. Wieczór , chata mojej panny, ja i czterej kolesie. Nastawienie jak zwykle pozytywne do grzybowych tripów, choć miałem lekkie obawy.

Dawkowanie 55 suszonych łysiczek.

Wiek i doświadczenie wiek wtedy 17 lat w tej chwili 20.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Nigdy nie przywiązywałem dużej wagi do przygotowania psychicznego przed podróżą. Zadbałem tylko jak zwykle - o dobre nastawienie, bo kwas i tak pokaże mi to co on chce, nie co ja chcę. Ostatnio układało mi się w życiu, także tzw. set miałem zapewniony. Natomiast setting przygotowałem z jak największą dokładnością i dbałością o szczegóły. Wybrałem swoje mieszkanie, gdzie miałem spędzić samotnie peak, a potem wyjść na miasto i spotkać się z kumplami.

Witam wszystkich serdecznie!

Chciałbym podzielić się z wami moim ostatnim doświadczeniem wywołanym przez magiczną molekułę zwaną dietyloamidem kwasu D-lizergowego lub jak kto woli LSD. 

Pragnę zaznaczyć, że jest to mój pierwszy tripraport, a ja jestem osobnikiem nieposiadającym nadzwyczajnych zdolności pisarskich ani rozbudowanego słownictwa, jednak postanowiłem że spróbuję swoich sił. W końcu musi być ten pierwszy raz. Tyle ze słów wstępu, teraz lecimy z właściwą częścią opowiastki :).

 

Przygotowanie do tripa:

randomness