Jak policjanci z Płocka i Gostynina walczą z przestępczością narkotykową

Nie ma tygodnia, by policjanci z Gostynina nie zatrzymali dilerów narkotykowych. Jak na ich tle wypadają funkcjonariusze z Płocka? Nie najlepiej

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

2476

Dwóch podejrzanych o rozprowadzanie narkotyków policjanci z Gostynina zatrzymali pod koniec lutego, ośmiu kolejnych - w ciągu ostatnich kilku dni. Wszyscy mają ok. 20 lat, mieszkają na terenie powiatów gostynińskiego i płockiego. Policjanci znaleźli przy nich spore ilości marihuany, do tego amfetaminę i tabletki przypominające ekstazy. Podejrzewają, że handlowali nimi na dyskotekach w okolicach Gostynina, m.in. w Brzezi, Rybinie, Sannikach, także w Gąbinie. - Udowodniliśmy im ok. 80 transakcji - mówi komendant gostynińskiej policji Jarosław Brach. Nie chce mówić o zatrzymanych jako o zorganizowanej grupie przestępczej. - To po prostu młodzi ludzie, którzy się znali. I wymyślili sobie, że w ten sposób nabiją sobie kieszenie.

Komendant nie wyklucza kolejnych zatrzymań.

A jak z narkotykami walczą płoccy policjanci? Przez niecałe trzy miesiące br. zatrzymano i postawiono zarzuty... 16 osobom. W większości - za posiadanie niewielkiej ilości środków odurzających.

- Przychodzą do mnie rodzice osób, które biorą. Opowiadają, że podają policji konkretne nazwiska i adresy osób, które podejrzewają o rozprowadzanie narkotyków. Ale nie widzą efektów - mówi Janusz Krajewski z płockiego Monaru. Krajewski nie chce oceniać pracy płockiej policji. - Ale pewne jest jedno - dostępność do narkotyków jest w Płocku coraz większa. Młodzi ludzie mówią mi, jak trudno jest teraz utrzymać się w grupie, kiedy nie ma nic do wzięcia albo nie zna się osoby, która może coś dostarczyć.

Karol Dmochowski, rzecznik płockiej policji, przyznaje - wynik pracy w walce z narkotykowymi dilerami nie rzuca na kolana. - To jest rzecz ewidentnie do poprawienia - podkreśla. Od razu jednak dodaje, że zwalczanie dilerki narkotykowej wiąże się z dwoma poważnymi problemami.

- Po pierwsze, dilerzy nigdy nie mają przy sobie większych ilości narkotyków, najwyżej kilka działek. Po drugie, klienci dilerów kryją swoich dostawców - wymienia.

Jak w takim razie policja poradziła sobie z tymi problemami? Komendant Brach zaznacza tylko, że dzięki pracy operacyjnej jego podwładnych. Ale dodaje: - Korzystaliśmy także z pomocy psa do wykrywania narkotyków, którego wypożyczaliśmy z płockiej komendy.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Ten wieczor zaczal sie calkiem niewinnie. Siedzialem upalony, saczylem

browarek i pisalem list do kumpla. W trakcie pisania (moze dlatego, ze

niejedno zjedlismy z tym kumplem) wpadl mi do glowy pomysl, coby sie dobrac

do grzybow, ktore czekaly w szufladzie. Mialem paczuszke ok. 100. Rozsypalem

je na teczce obok siebie i zaczalem pogryzac jak chipsy do piwka. Zwykle

jadam


ok. 50 i tak tez chcialem zrobic tym razem. Na skutek rozkosznego i

  • Gałka muszkatołowa

Gałkę zarzuciłem 3 razy w życiu. Ostatnio wczoraj...


  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Szałwia Wieszcza

własny pokój, wieczór, nastrój pozytywny, nastawienie na hardcorowy lot

18.11.2008

Start 16:40

  • Dekstrometorfan
  • Kodeina
  • Miks

nastrój-całkiem miło było przed wzięciem. sama w domu-oboje rodziców w pracy. miejsce akcji-chwila przed blokiem, później dom.

Poprzedni raz z kodeiną był szczerze mówiąc słabiutki, mimo tego, że porcja była taka sama jak teraz, to nie mieszałam jej z niczym.

randomness