Sobota. 6 Stycznia 2001.

Policjanci zabezpieczyli między innymi marihuanę, kokainę oraz wagi elektroniczne, kilkaset torebek strunowych i ponad 100 tysięcy złotych.
Kryminalni z Mokotowa w jednym z magazynów ujawnili łącznie ponad kilogram różnego rodzaju środków odurzających i substancji psychoaktywnych. Policjanci zabezpieczyli między innymi marihuanę, kokainę oraz wagi elektroniczne, kilkaset torebek strunowych i ponad 100 tysięcy złotych. W prokuraturze rejonowej zatrzymane osoby usłyszały zarzut za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości środków odurzających. Wobec mężczyzny sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy, natomiast 28-latka została objęta policyjnym dozorem.
Długie godziny ciężkiej pracy kryminalnych z Mokotowa oraz ich doskonałe rozpoznanie, to wynik kolejnej realizacji tych policjantów. W miniony wtorek, policjanci zatrzymali do kontroli drogowej audi. Była to celowa kontrola, ponieważ funkcjonariusze mieli informacje, że samochodem tym mogą poruszać się osoby, które posiadają środki odurzające.
W pomieszczeniu mieszkalnym użytkowanym przez 28-latkę i 33-latka policjanci ujawnili przedmioty służące prawdopodobnie do porcjowania narkotyków tj. zgrzewarką do folii spożywczej, kilkaset torebek z zapięciem strunowym, trzy wagi elektroniczne oraz zabezpieczyli na poczet przyszłej kary środki pieniężne w kwocie ponad 100 tysięcy złotych.
Kolejne kroki kryminalni zwalczający przestępczość narkotykową skierowali do wynajmowanego przez parę magazynu. Tam ujawnili różnego rodzaju środki odurzające. Łącznie policjanci zabezpieczyli ponad kilogram narkotyków, takich jak: ponad 460 gramów kokainy, 430 gramów marihuany oraz 400 gramów substancji psychoaktywnych. Mężczyzna i kobieta trafili do policyjnej celi.
Po zebraniu przez śledczych materiału dowodowego zatrzymani zostali doprowadzeni na przesłuchanie do prokuratury. Oboje usłyszeli już zarzuty w związku z naruszeniem przepisów Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. 28-letnia kobieta i 33-letni mężczyzna odpowiedzą za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości środków odurzających. Wobec mężczyzny sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy, natomiast 28-latka została objęta policyjnym dozorem. Za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości środków odurzających grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Letni wieczór, mieszkanie i blokowisko.
ETH-LAD to dziwna substancja. Lizergamid, ale tworzący specyficzne dla siebie nastroje i odczucia, w dużym stopniu różne od LSD. Siadający na głowie mocno, ale i pozostawiający w miarę trzeźwy ogląd rzeczywistości. Mniej wizalny, a bardziej szatkujący na kawałki poczucie upływu czasu i powiązań przyczynowych. W pewnym stopniu też mocniej dysocjujący od LSD. Oczywiście to tylko mój subiektywny odbiór tego doświadczenia, da się jednak wyczuć charakterystyczny emocjonalny „znak rozpoznawczy”.
ja pierwszy raz zapodałem połówkę (rzecz nazywała się OM i miała taki dziwny
wzorek) i pojechałem do Katowic.Cóż,było dziwnie,raczej lajtowo, udało mi
się dostrzec głębię trzeciego wymiaru(mam to do dziś - ten efekt nie mija)-
mój kumpel nazwał to 4D i to jest chyba najlepsze określenie.Do dziś też
pamiętam melancholijną podróż pociągiem przez brudny Śląsk z muzyką DCD na
słuchawkach,widok starych ,zczerniałych kamienic,brudnego słońca, zmęczonych
życiem współpasażerów ...eeh...
Jakiś czas temu wpadło mi ręce 1g MXE. Czekałem dosyć długo, a w necie nie ma zbyt obszernych infaormacji na ten temat. Akcja ma się na domówce u znajomych w częściowej konspiracji, bo nie wszyscy muszą wiedzieć, leją się dobre trunki, gra muzyka jest luźno i przyjemnie. Dawek było kilka, po 30-100mg co na dodatek w połączeniu z alko było ewidentnym przedawkowaniem. Po ok 4 godzinach wyladowaliśmy z kumpelą na ulicy, dobijając się do wszystkich drzwi w zasięgu (była 2 w nocy!), potrafiąc wydobyć z siebie jedynie miarowe buczenie:D.