Warszawa: Policja zatrzymała 7 dealerów narkotyków

ężczyźni sprzedawali marihuanę, brunatną heroinę i amfetaminę, także nieletnim

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2620

Siedmiu dealerów narkotyków z warszawskiego Żoliborza zatrzymała w środę stołeczna policja. Mężczyźni sprzedawali marihuanę, brunatną heroinę i amfetaminę, także nieletnim.

Wśród zatrzymanych jest szef nieformalnej grupy dealerów 38- letni Jacek R. pseudonim Pakson. Wszyscy zatrzymani są mieszkańcami Żoliborza.

Jak poinformowała PAP Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, byli już wcześniej notowani za posiadanie narkotyków, rozboje i różnego rodzaju oszustwa.

Policja wystąpiła z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

KRAKÓW - NOWA HUTA (niezweryfikowany)
Jeszcze jedno dilowanie rąk nie brudzi <br>Dzięki wszystkim za towar który nigdy się nie nudzi <br> <br> <br> <br> <br> <br>Wygrana jest po tej stronie gdzie wielki joint płonie <br> <br>Więc zapalmy wszyscy jarunek zajebisty <br> <br> <br>Pozdrowienia dla Warszawy <br>Dzieli nas wiele - łączy jedno - zielone :D <br> <br>WOLNE MIASTO - NOWA HUTA <br> <br> <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • 25D-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

miasto -> mój dom -> miasto

Zanim przejdę do trip raportu chcę odpowiedzieć na kilka pytań zadanych mi przez różne osoby.

  • Diazepam
  • Problemy zdrowotne
  • Tramadol

11.03.2008

Słowo wstępu:

Kursywą będą opisane fragmenty, których nie pamiętam, a znam z opowieści.

Opis tripa jest opisem fragmentu brutalnie przerwanego ciągu opoidowego, na który składał się kratom, kodeina i tramadol, którego zażyłem niecałe 5 gram w ciągu 2 dni, tego dnia pół grama w pracy i niecałe 2g jednorazowo po powrocie do domu (1,7g bodajże). Tak duże dawki nie wynikały (tylko) z mojej wrodzonej głupoty, ale z tego, że rzeczona substancja działa na mnie nad wyraz słabo.

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Ekscytacja, ciekawość, pozytywne nastawienie do wszystkiego.

Sobota rano. Dzień piękny, wyczekiwany. Jeszcze nie wiemy jak piękny jest dziś świat, bo światło przysłania nam słomkowa roleta. Jest może koło 11 rano, umówieni jesteśmy na mieście dopiero o 14. Ja i G. ogarniamy się powoli, jemy śniadanie, pijemy kawę. Pakujemy najpotrzebniejsze rzeczy. Maluję się, palimy lufkę, pokładam się ze śmiechu na podłodze, kończę makijaż. Wychodzimy. Jadąc na rowerach podziwiamy wiejski krajobraz. Mam wrażenie, że czytanie masowej ilości tripraportów o psychodelikach na kilka dni przed wywarło wpływ na moje postrzeganie świata.

  • Gałka muszkatołowa


doświadczenie: prawie zadne kilka razy mj

substancja: galka muszkatolowa i piwo



no wiec tak przypadkiem wpadlam na ta stronke i od razu przypadl mi do gustu pomysl wyprobowania galki.



poniedzialek: namowilam chlopaka na opakowanie galki na nas dwojke. zgodzil sie wiec wypilismy napoj ze startej wlasnorecznie galki. ochyda! ale po 40 min wziely nas smiechy i hihy. po godzinie przeszlo i njuz nic nie wystapilo. pomyslelismy ze albo lipa albo za malo


randomness