Warszawa: Policja zatrzymała 7 dealerów narkotyków

ężczyźni sprzedawali marihuanę, brunatną heroinę i amfetaminę, także nieletnim

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2627

Siedmiu dealerów narkotyków z warszawskiego Żoliborza zatrzymała w środę stołeczna policja. Mężczyźni sprzedawali marihuanę, brunatną heroinę i amfetaminę, także nieletnim.

Wśród zatrzymanych jest szef nieformalnej grupy dealerów 38- letni Jacek R. pseudonim Pakson. Wszyscy zatrzymani są mieszkańcami Żoliborza.

Jak poinformowała PAP Dorota Tietz z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, byli już wcześniej notowani za posiadanie narkotyków, rozboje i różnego rodzaju oszustwa.

Policja wystąpiła z wnioskiem o ich tymczasowe aresztowanie.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

KRAKÓW - NOWA HUTA (niezweryfikowany)

Jeszcze jedno dilowanie rąk nie brudzi <br>Dzięki wszystkim za towar który nigdy się nie nudzi <br> <br> <br> <br> <br> <br>Wygrana jest po tej stronie gdzie wielki joint płonie <br> <br>Więc zapalmy wszyscy jarunek zajebisty <br> <br> <br>Pozdrowienia dla Warszawy <br>Dzieli nas wiele - łączy jedno - zielone :D <br> <br>WOLNE MIASTO - NOWA HUTA <br> <br> <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Czas: Jesień 2004.

Miejsce: Kraków.

Ilość: 40 naprawdę małych "krasnalskich czapek".

  • 2C-P
  • Tripraport

Urodziny kumpla, jego dom a potem plenerek. Nastawienie jak najbardziej pozytywne.

Set & Setting - urodziny kumpla, jego dom a potem plenerek. Nastawienie jak najbardziej pozytywne.

Dawkowanie - ~12,5mg na twarz, roztwór alkoholowy.

Wiek i doświadczenie - niespełna 21 lat. Doświadczenie: alkohol, nikotyna, ketamina, metkatynon, dxm, mj, mieszanki "ziołowe", fentanyl, troszkę salvi, troszkę fety, 2c-e, 4-aco-dmt, eter, kodeina, gałka muszkatołowa bez skutku i LSA bez skutku.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie
  • Tabaka
  • Tytoń

Więc ogólnie dzień był słoneczny, moje nastawienie do świata zewnętrznego też było dobre. Zaczynając, przyszedłem do kolegi nazwijmy go G. (był tam jeszcze jeden - tego nazwiemy D.) Usiadłem w jego salonie, zarzuciłem spongeboba (dla mocniejszego efektu pogryzłem go [ jako iż smak był nie zbyt zachęcający zapiłem to piwem]) po odczekaniu 30 minut zażyłem kolejną pigułe ( w ten sam sposób jak poprzednią, z tym że ta to był własnie owy "smile")

T-15 minut (+ 30 minut od zarzycia poprzedniego Tabsa)

               [Na wstępie pragne dodać że koleszcy z którymi wtedy byłem (chodzi o G,D.) Byli na tym samym co ja]

  • Bad trip
  • Kannabinoidy

Chill, piątek, moje 4x4

Preludium

Podróż z października ub. roku, więc całość nie jest idealna, odrobinę pisana na kolanie bez absolutnie żadnych zdolności do ładnego i zgrabnego ubierania tekstu. Piątek, popołudnie, ja i 2 kumpli, nazwijmy ich X i Y.

X jest zawodowym testerem trunków wysokoprocentowych, ma lekkie doświadczenie w ryciu sobie bani najróżniejszymi specyfikami z najgłębszych otchłani tego świata

Y, poszkodowany, zielony w temacie gość, który przyszedł na spotkanie po paru miechach, a wyszedł bogatszy o wspomnienia z innego świata