Gazeta promująca narkotyki, reklamująca dealerów marihuany [SIC !] i nasion konopi indyjskich, rozdawana jest od wielu tygodni w jednym z sochaczewskich sklepów z odzieżą młodzieżową. Pismo nazywa się „Spliff - Gazeta Konopna" i jest bezpłatne. Jego lektura nie pozostawia żadnych złudzeń, co do intencji wydawcy. Dwunastostronicowa gazeta jest kolorowa, a wszystkie strony są bogato ilustrowane. Wśród ilustracji dominuje motyw liścia marihuany.
Pismo zawiera wyłącznie artykuły promujące marihuanę, polemiki z obowiązującym prawem oraz liczne reklamy dealerów narkotyków i nasion konopi indyjskiej: „10 lat doświadczenia w produkcji wysokiej jakości nasion konopi" – zachęca olbrzymia reklama na stronie 6. sierpniowo-wrześniowego wydania "Spliffa". Na stronie 8. zaś anons „Pierwszego w Holandii sklepu z nasionami i sprzętem do uprawy roślin”, który oferuje wysyłkę zarówno nasion, jak i niezbędnych akcesoriów. Znajdziemy tu także zachętę do kupna „herbatki konopnej”, która „wspaniale smakuje zaraz po konsumpcji papierosa bynajmniej nie nikotynowego”. Zaś obok przepis na ciastko z dodatkiem marihuany. Instrukcję podsumowuje zdanie, że ciasteczka najlepiej smakują udekorowane czekoladą. Na stronie 6. mamy natomiast poradnik hodowcy marihuany, w którym autor doradza, jak nawozić rośliny, aby zebrać obfite plony. O nawozy też nie musimy się martwić, gdyż adresy dystrybutorów znajdziemy także w tej gazetce. W gazetce podane są również adresy punktów jej dystrybucji, są to głównie sklepy z odzieżą młodzieżową.
W Sochaczewie gazetka rozdawana jest w skate shopie przy al. 600 –lecia. Leży wyłożona na ladzie, skąd można ją sobie zabrać. Jest także dokładana do zakupów zrobionych w tym sklepie. Trafia głównie w ręce nastolatków, których może zachęcić do sięgnięcia po narkotyki, które są w niej przedstawione jako zupełnie niegroźne - mniej niebezpieczne od piwa.
- Mój syn przyniósł tą gazetę do domu razem z bluzą, którą kupił w sklepie – mówi Sylwia R., nasza czytelniczka – Moim zdaniem taka promocja narkotyków w sklepach dla młodzieży to skandal. W gazecie zamieszczono także artykuły o podtekście politycznym, w których autorzy chwalą władze PRL oraz SLD za liberalne spojrzenie na kwestie narkotyków i naigrywają się z braci Kaczyńskich oraz ministra Ziobry za restrykcyjne (ich zdaniem) kary za posiadanie narkotyków. Ze stopki redakcyjnej wynika, że gazeta drukowana jest w Niemczech. Wydawca mieszka w Berlinie i podaje swój dokładny adres. Nie ma jednak żadnych numerów telefonów. Naszym zdaniem, wydawanie i kolportaż gazetki jest na granicy prawa, ponieważ ustawa o zapobieganiu narkomanii wyraźnie mówi, że nie powinno się reklamować narkotyków. Jeżeli w skate shopie do zakupionego produktu dodawana jest gazetka, to jest formuła reklamy. Kolportowanie takiej gazety jest, co najmniej niemoralne. Jak się dowiedzieliśmy, w kilku miastach Polski policja i prokuratura prowadzą czynności wyjaśniające, czy nie złamano prawa (w tym ustawy o zapobieganiu narkomanii):
- W najbliższych dniach wyjaśnimy, czy kolportowanie tej gazety jest zgodne z prawem – zapewnił nas nadkomisarz Grzegorz Radzikowski z KPP w Sochaczewie. Zastanawia nas także fakt, co robi w Sochaczewie Towarzystwo Zapobiegania Narkomanii, które już dawno powinno zająć się tym bezprecedensowym promowaniem narkotyków w naszym mieście?
Źródło: Sochaczewianin.pl
Proszę każdego czytelnika tego artykułu o dodanie Pozytywnego komentarza na stronie - Sochaczewianin.pl
--------
--- DODANO 10.01.08 Wielkie pozdro dla wszystkich aktywistów którzy pomogli w walce z babilonem, nr z ALERTEM by znakomity, sochaczewianin wymiękł, wystraszył się własnych słów i znikną ! Zapraszam do komentowanie podobnego artykułu napisanego przez NTO
Komentarze