Na wstępie chciałem zaznaczyć, że jestem świadomy ogromu raportów na temat marihuany, jednak, to czym chciałem się podzielić nurtuje mnie od długiego czasu (wydarzyło się to ponad rok temu).

...dawno już tego nie słyszeliśmy ;)
Już nie tylko marihuana i popularne dopalacze. Na Ursynowie policja zatrzymała mężczyznę, który miał przy sobie przypominające znaczki pocztowe płatki z LSD - nielegalną substancją odurzającą.
Ursynowscy policjanci, patrolując nocą ulice jednego z osiedli, zauważyli dwóch mężczyzn stojących obok samochodu. Jeden z nich zachowywał się nerwowo, więc funkcjonariusze postanowili ich wylegitymować.
- W trakcie kontroli osobistej jednego z nich, znaleźli w jego portfelu woreczek foliowy, w którym znajdowały się kolorowe płatki przypominające znaczki - mówi st. sierż. Kamil Gruda z mokotowskiej komendy policji.
26-latek zapytany o pochodzenie substancji oświadczył, że jest to narkotyk LSD, który parę miesięcy temu dostał od kolegi.
LSD to jeden z najbardziej aktywnych środków halucynogennych. Często osoby pod wpływem LSD prowadzą halucynogenne rozmowy lub postrzegają przedmioty w taki sposób, jakby były ożywione i oddychały. Naukowcy prowadzą badania nad zastosowaniem tego środka do leczenia bólu głowy, na razie jednak jest to substancja legalna wyłącznie w laboratoriach.
- W związku z posiadaniem narkotyków został zatrzymany o osadzony w policyjnej celi w ursynowskim komisariacie. Drugi z mężczyzn po wylegitymowaniu został zwolniony - dodaje Gruda.
Po spędzeniu nocy w policyjnej celi 26-latek, usłyszał zarzut posiadania narkotyków, za co - zgodnie z obowiązującym prawem - może zostać skazany na 3 lata więzienia. Podejrzany przyznał się do winy i potwierdził wersję opowiedzianą w nocy interweniującym policjantom.
Pozytywne, swój pokój.
Na wstępie chciałem zaznaczyć, że jestem świadomy ogromu raportów na temat marihuany, jednak, to czym chciałem się podzielić nurtuje mnie od długiego czasu (wydarzyło się to ponad rok temu).
Luźna niedziela w towarzystwie ukochanej i przyjaciół. Ciepłe i przytulne mieszkanie, stanowisko dowodzenia na podłodze z dużą ilością poduszek i kocem + kilka butelek wody .
jestem świadoma tego, że mój lęk jest irracjonalny. że nie wynika z niczego innego niż wszystkie inne, które towarzyszą mi na co dzień. chociaż doskonale wiem, od jak dawna myślę o kolejnym tripie, i chociaż wiem też, że jestem bezpieczna, że jestem z osobą, którą kocham, że jestem odpowiedzialna, a substancja jest sprawdzona i w małej dawce - i tak skręca mnie w żołądku. w końcu zbieram się na odwagę i pół trójkątnej, jaskraworóżowej piksy z MDA trafia do moich ust.
Stan psychiczny: raczej zły, chęć uszczęśliwienia się Nastrój raczej neutralny, odprężenie Nastawienie pozytywne, poczucie : "I tak nic nie poczuję", W domu, wśród rodziny, głodny
Postaram się dokładnie odtworzyć moje myśli i to, co robiłem.
Otóż pewnego sobotniego ranka obudziłem się w domku rodzinnym w Górach. Wyjechaliśmy na weekend, miałem masę wolnego czasu. W domu znalazłem opakowanie Claritine Active. Przeczytałem, że zawiera 120mg pseudoefedryny siarczanu. Stwierdziłem, że 2 tabletki to będzie odpowiednia dawka i zabrałem się do eksperymentalnej ekstrakcji. Przebiegała następująco:
Komentarze