Internetowe transmisje z ostatnich chwil przed egzekucją

W Internecie będą transmitowane ostatnie chwile życia osób skazanych na śmierć - zapowiedziano w Tajlandii. Mają one odstraszyć od łamania prawa, zwłaszcza przepisów dotyczących narkotyków. Za handel narkotykami w Tajlandii grozi kara śmierci.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2632

Chociaż nie ustalono jeszcze terminu, od kiedy zaczną się takie transmisje, w ściśle strzeżonym męskim więzieniu Bangkwang, na obrzeżach Bangkoku, zainstalowano już kamery. W więzieniu tym przebywa ponad sześć tysięcy więźniów, z których tysiąc skazano na karę śmierci, a wśród nich 65 czeka na wykonanie wyroku.

Teraz przez Internet ludzie będą mogli zobaczyć, jak wygląda życie w więzieniu - powiedział szef tajlandzkiego wydziału więziennictwa Nathee Chitsawang.

Transmisje obejmować będą codzienne życie więźniów oraz widok skazańców w chwili wyprowadzania ich z celi na egzekucję. Internet pokaże, jak traktujemy skazanych w ostatnich chwilach życia, jak wygląda przygotowywanie ich na śmierć, ale widz zobaczy tylko fragment, a nie sam moment egzekucji - powiedział Nathee.

Spośród blisko 160 tysięcy więźniów w tajlandzkich więzieniach ponad 106 tysięcy (66,46 procent) znalazło się w więzieniu z powodu przestępstw narkotykowych.

Przeciwko propozycji takich transmisji występował tajlandzki oddział Amnesty International. AI przypomniało, że strony internetowe nie powinny pokazywać tego, co się dzieje w więzieniu, i że szacunek wobec człowieka obowiązuje i w takim miejscu.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

.chudy. (niezweryfikowany)

wg mnie to już jest przegięcie, takie zachowanie powinno być tępione.
dec (niezweryfikowany)

szacunek wobec czlowieka w tajlandii.. niech sie jebia skurwiele z tsunami. nie wysle smsa zeby za moja kasiore budowali cele smierci. kurwa reality show w wiezieniu, co za paly
El Igorro (niezweryfikowany)

...ale w Azji (z bardzo nielicznymi wyjątkami)jeśli chodzi o szacunek dla życia ludzkiego panuje właśnie ta epoka.
egon (niezweryfikowany)

...ale w Azji (z bardzo nielicznymi wyjątkami)jeśli chodzi o szacunek dla życia ludzkiego panuje właśnie ta epoka.
kati (niezweryfikowany)

Jestem przeciw karom śmierci a już zwłaszcza za to że ktoś zażywa albo rozprowadza narkotyki Jak już jest to zakazane to owszem kara pozbawienia wolnośći albo grzywna ale NIE KARA ŚMIERCI!!! Jeśli pozwolicie to ja pozwole sobie na wypowiedzenie sie co myśle np; o paleniu kanabis Picie alkocholu jest dozwolone wódka wino piwa Po alkocholu człowiek ma w sobie durzo agrwsji jest nerwowy krzyczy i chce się ze wszyztkimi bić Paląc kanabis człowiek jest spokojny zrelaxsowany nie ma w nim żadnej powtażam żadnej agresji istnieje tylko pokój Więc wytłumaczcie mi czemu za picie alkocholu nic nikomu nie grozi a za zapalenie tak? Na boga zróbcie coś żeby pomóc tamtym ludziom nie wiem załużcie konta w których będzie można wpłacić za nich kałcje osobiśćie się zgłaszam czy nie można czegoś zrobić z tym? A co do tego żeby było pokazywane na wizji tych ludzi to szczerze sama nie wiem uszanujcie ich i nie pokazywajcie tego to są ludzie!!! Czy oni wyrazili na to zgode? wątpie! Błagam zróbcie coś z tym !!!
drneedweed (niezweryfikowany)

POJEBANE!
fetamen (niezweryfikowany)

uprzejmie proszę aby osoby które znają adres strony , podały go do wiadomości publicznej z uwagi na ogromne zainteresowanie nocnych &quot; internautów z mojego otoczenia. <br>Z poważaniem Dr Fetamen
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Nasza pierwsza "grzybowa" przygode odwlekalismy dosyc dlugo: a to

nikt nie mogl zalatwic, a to nie moglem bo mialem szkole albo kumple

nie mogli.


Kupilismy 100 szt. ale ze dostalismy o 20 sztuk wiecej,wiec jazda

byla wieksza.Bylo nas trzech.

O 20.30 usiedlismy w malym pomieszczeniu przy swiecach (mowie wam-

klimat niesamowity!). wzielismy po 40 grzybow , zagryzajac je

chipsami- zeby byly lepsze.


Do tego postanowilismy sobie jeszcze wziasc po buchu ziola, ale

  • Marihuana

Piszę, bo nie mam z kim o tym pogadać a ciąży to na mnie od jakiegoś czasu....czuję że jest to najlepsze miejsce.....to nie będzie typowy tripreport... chociaż są w nim również opisy paru faz... więc jeśli nie chce Ci się czytać mojej historii to po prostu ją pomiń....ale jeśli zdecydujesz się ją przeczytać to proszę nie bluzgaj na mnie w komentach...potrzebuję pomocy...




  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

usty dom, własny pokój, wielkie lóżko i słuchawki z mrocznym industrialem na uszach. Wspaniały nastrój po zdanym egzaminie.

T = godzina przyjęcia DXM

T+0
Łykam 5 tabletek co ok minutę, zapijając dużą ilością wody.
Gdy łykam ostatnia porcję, wybieram się na pocztę wysłaą paczkę.

T+0:30
Na poczcie mała kolejka, ale wreszcie udało mi się nadać paczkę i wracam do domu.
Mam głupie wrażenie, że ludzie się na mnie patrzą, a chodnik wydaje się być lekko wykręcony.
Jakby ktoś wykręcił go względem ziemii o 10-15 stopni.
Czuję lekkie swędzienie na głowie, które co raz przeskakuje na inne części ciała.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Późny wieczór, początek nocy. Własny pokój, cisza i spokój, nastrój pozytywny bo dopiero co wróciłem z pracy a następne kilka dni mam wolne.

Zacznę od tego, że dobrych parę lat temu usłyszałem o nastolatkach ćpających lek do irygacji pochwy. Nie obeszło mnie to zupełnie, ot taka informacja jak każda inna. Jednak kowal losu uderzył w swoje kowadło i nadszedł dzień (a raczej noc). Prawdę mówiąc miałem ułatwione zadanie, bo znalazłem w domu trzy saszetki. Gdyby nie to, to raczej nieprędko wybrałbym się do apteki, bo nie miałem aż takiego parcia.