Pijana Kobieta Wiozła Dwójkę Małych Dzieci

- Kobieta nie tylko była pijana. W takim stanie przewoziła swoje dwumiesięczne dziecko: leżało w nosidełku na przednim siedzeniu, nie było w żaden sposób zabezpieczone - poinformowała rzeczniczka piotrkowskiej policji.

agquarx

Kategorie

Źródło

onet.pl

Odsłony

1010

- Kobieta nie tylko była pijana. W takim stanie przewoziła swoje dwumiesięczne dziecko: leżało w nosidełku na przednim siedzeniu, nie było w żaden sposób zabezpieczone - poinformowała rzeczniczka piotrkowskiej policji Małgorzata Para. W samochodzie podróżowała także 28-letnia pasażerka z 2,5-letnim synkiem; chłopiec również nie był przewożony w foteliku samochodowym. Pasażerka z dzieckiem została zwolniona do domu. 32-letnia kierująca trafiła do policyjnego aresztu, a jej dwumiesięczne dziecko przekazano pod opiekę pogotowia ratunkowego. Auto zostało odholowane na policyjny parking. Kobieta po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchana. Za jazdę samochodem po pijanemu grozi jej kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Sprawą nieodpowiedzialnej opieki nad dzieckiem zajmie się sąd rodzinny.

[Nadesłane przez Kochanego Czytelnika, który nie lubi pijaków.]

Oceń treść:

Average: 4.3 (3 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Jebany alkohol :/
Anonim (niezweryfikowany)

Nastepny kurwa agent http://wiadomosci.onet.pl/2029437,11,item.html
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

Na samym początku chciałbym powiedziec, że waże 50 kg i nie mialem dotychczas zadnego doswiadczenia z dragami:>

  • Marihuana

Doświadczenie: paliłem mj parę razy wcześniej, jednak bez efektów. Poza tym - nic (alkoholu itp. nie liczę)

S&S: grupka znajomych (razem 5 osób) pozytywnie nastawiona na samą myśl o upaleniu się.

Jak już wcześniej pisałem, paliłem już wcześniej marihuanę. Ani razu nie odnotowałem żadnych efektów. Mimo tego, gdy tylko padła propozycja, żeby złożyć się w kilka osób i porządnie się upalić - zgodziłem się.

  • Inne

Hey, moj maly Przyjacielu!


Co Ty na to, by jednego pieknego dnia wyruszyc w magiczną podroż...
do krainy,
gdzie normalny czlowiek nie dociera,
do krainy,
której normalny czlowiek nie zobaczy,
do krainy,
gdzie dzieją sie rzeczy tak piekne, ze nie sposob ich
opisac,
do krainy,
gdzie odkrywasz nowe rzeczy i zjawiska,
do krainy,
w ktorej cieszysz sie i zachwycasz wszystkim dookola,
do krainy,

  • Adrenalina
  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)
  • Tytoń

Zimny wrześniowy dzień 6 lat temu, A.D. 2011. Ekscytacja przed pierwszym występem jako DJ. Rozkręcająca się psychoza paranoidalna z rodzaju psychodelicznego flashbacka. Szał zwierzęcia, które opanowane lękiem atakuje.

"Kra, kra!" [...] Tego ranka wrony krakały jakoś tak osobliwie, jakby się antropomorfizowały, a człowiek-gawron dął w swój kruczoczarny dziób. Muzyka w telefonie też brzmiała nad wyraz krystalicznie, ostro, maleńki koncercik rozgrywał się w mojej rozgorzałej percepcji, ambientowe połacie przy zimnej, wrześniowej kałuży. Czekałam na pociąg. Przeszłam przez dziurę w siatce w stronę torów, było rano, to jeszcze za wcześnie na policyjne atrakcje, nikt nie był w stanie mnie przyfilować. Pociąg zatrzymał się z przeraźliwym świstem, zatkałam uszy tak mocno jak to było tylko możliwe.