[uk] Polak oskarżony o przemyt amfetaminy i konopi

42-letni Gracjan Marcin Z. z Piły został aresztowany przez celników w angielskim Dover w związku z przemytem narkotyków - poinformowała brytyjska służba celna (HMRC).

syncro

Kategorie

Źródło

rp.pl/PAP

Odsłony

1454
42-letni Gracjan Marcin Z. z Piły został aresztowany przez celników w angielskim Dover w związku z przemytem narkotyków - poinformowała brytyjska służba celna (HMRC). Narkotyki ukryte były w maszynach do kawy, przewożonych w zarejestrowanej w Polsce ciężarówce. Czarnorynkową wartość narkotyków przewożonych w 34 paczkach ocenia się na 6,3 miliona funtów. Oprócz 700 kg amfetaminy (w W. Brytanii znanej jako "speed"), w pojeździe wykryto 120 kg konopi indyjskich. Polak, zatrzymany 4 listopada, został formalnie oskarżony o przemyt. Przed sądem w Dover stanie w grudniu, do tego czasu będzie przebywał w areszcie. Według HMRC przemyt tak dużej ilości narkotyków "wprawia w osłupienie". Transport miał trafić do Northampton.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

pill (niezweryfikowany)

W anglii na fete mówią spid. Ja cie sune !
Anonim (niezweryfikowany)

kurwa az smutno sie robi... tyle dragsow pojdzie sie jebac ;/ (a moze to jednak wroci na ulice ?? :D:D ) szkoda kolesia...
Anonim (niezweryfikowany)

ostatnio caly czas na wyspach jakis gowniany towar, mam nadzieje ze lapia tych co gowno zbabrane chcieli przezucic
Anonim (niezweryfikowany)

[quote=Anonim]ostatnio caly czas na wyspach jakis gowniany towar, mam nadzieje ze lapia tych co gowno zbabrane chcieli przezucic[/quote] gowno babraja raczej ostatnie ogniwa posredniczace w dostarczeniu Ci towaru
Anonim (niezweryfikowany)

problem w tym ze hcac kupic wiecej i oferujac lepsza cene dil sprzeda tosamo tylko drozej albo uczciwy powie ze "sory ale nieda sie bo takie mam i koles wyrzej terz takie ma"
proch (niezweryfikowany)

jestem z piły, jestem miły :) chuj im w cycki !
Anonim (niezweryfikowany)

sorki że nie na temat, ale chciałbym się skontaktować z "bastionem". Czy ktoś zna jego e-mail, lub coś w tym rodzaju?
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Jakiś tam poniedziałek. Wieczór. Godzina 20:50. Spokój domowego ogniska, rodzina w pobliżu. Chęć przeżycia OOBE.

Set & Setting: Jakiś tam poniedziałek. Wieczór. Godzina 20:50. Spokój domowego ogniska, rodzina w pobliżu. Chęć przeżycia OOBE.

Dawka 675 mg / 12mg/kg Waże 56 kg. Doustnie. Postać: Tabletki. Co 8 min 4 tabletki.

Lat: 19
Doświadczenie: Mj Feta DXM Haszysz Efedryna.
Po raz szósty brałam DXM.

  • 2C-P
  • Metoksetamina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Wieczór u kumpla, nastawienie psychiczne dobre.

Cóż, tę banię mogę z pewnością nazwać jedną z najciekawszych, o ile nie najciekawszą. 

Jak zwykle, dodam, że wiek: 18, 21, 21

No więc...

17:00 Zjadam porządny obiad, wiedząc, że może to być mój ostatni posiłek tego dnia, pakuję się - podstawowe kosmetyki, paczka szlugów, słuchawki, okulary, koperta z RC'kami, kurtka przeciwdeszczowa, bluza.

  • DMT
  • Pierwszy raz

Październik 2014. Zaciszny leśny zakamarek. Ekscytacja, obawa przed nieznanym.

Dimetylotryptamina - zawarta w połyskującej żywicy koloru sraczkowatego błota - miała tego dnia inwokować duchowe doświadczenie najwyższej klasy, drastycznie zmienić jakość mej świadomości, a i być może dopuścić mnie do wielkiego misterium psychodelicznej paschy, odsłonić kotarę codzienności, ukazać co się kryje pod spódnicą matki Ziemi...

 

  • DPT
  • Marihuana
  • Ruta stepowa
  • Tripraport

Spotkanie z jedną z najbliższych mi osób, w dodatku także psychonautą biorącym udział w ceremonii. Chęć wspólnego przeżycia czegoś wspaniałego i dającego samahdi. Ostatnimi czasy psychodeliki i tematy krążące w około ich stały się istotnym elementem mojej osobowości. Pozwoliły mi dostrzec zagłębione w nieświadomości problemy rzutujące na moje zachowanie w dorosłym życiu. Była to także chęć sprawdzenia siły DPT z iMAO. Z mojej strony chciałem by było to odświętne szamańskie doświadczenie. Duży wpływ na mnie miało zażyte wcześniej LSD i fakt przeczytania Tybetańskiej Księgi Umarłych.

 

 

Do mojego przyjaciela przyjechałem pociągiem. Odebrał mnie w te wczesne popołudnie z dworca i chwilę później już rozsiedliśmy się w herbaciarni na miłych pufach i zajęliśmy rozmową w oczekiwaniu na białą herbatę. Wymieniłem z nim kilka zdań na temat LSD zjedzonego kilka dni wcześniej oraz oczekiwania związane z połączeniem ruty z DPT. Podczas picia herbaty omówiliśmy też czytane przez nas namiętnie książki Grofa czy raport Strassmana z badań nad DMT. Ustaliliśmy, że podjedziemy do znajomego po zielsko i następnie zajmiemy się już tylko sednem doświadczenia.

randomness