Suwałki: Narkotyki w ciastach dla aresztowanego

"to pierwszy raz, kiedy taka paczka dotarła do naszej komendy"

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2259

Amfetaminę i marihuanę znaleźli suwalscy policjanci w paczce żywnościowej, która dotarła w poniedziałek wieczorem do aresztu deportacyjnego dla przebywającego tam Wietnamczyka - poinformował we wtorek PAP rzecznik suwalskiej policji, Krzysztof Kapusta.

Dodał, że policjanci bardzo szczegółowo sprawdzili zawartość paczki. Okazało się, że w ciastkach pod czekoladą zostały ukryte narkotyki; w jednym z ciastek była amfetamina, a w innym marihuana. Policjanci zabezpieczyli narkotyki i poddali je badaniom.

"Mieliśmy sygnały, że może dochodzić do tego typu przesyłek narkotyków" - powiedział Kapusta. Dodał, że "to pierwszy raz, kiedy taka paczka dotarła do naszej komendy". Paczka żywnościowa była wysłana przez konkubinę Wietnamczyka. Policja zapowiedziała, że kobieta zostanie pociągnięta do odpowiedzialności karnej z ustawy o przeciwdziałaniu Narkomanii.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

das (niezweryfikowany)
Kobieta dobrze gotuje
szacun (niezweryfikowany)
Monstrualne ilości narkotyków poddane zostały szczegółowemu badaniu. po zakończeniu procedury kapitan żbik zamienił się w kanarka...
Halucyn (niezweryfikowany)
Poprostu gość miał pecha!!!-z regóły ludzie używają prostszych "systemów przemytniczych ",których efektem są "puszki " pełne towaru!!!A jak tak robi to musi mieć przekupionego,albo zastraszonego "gada " i w dodatku "potorbie "takiego.Inaczej nie wyda!!
charlie (niezweryfikowany)
a co Zóltek tez lubi fuknąć
lol (niezweryfikowany)
Jakby wyslac ciastka z dodatkiem a nie ukryte worki to by sie nie sqmali ;)
Makaveli- Mad H... (niezweryfikowany)
Poprostu gość miał pecha!!!-z regóły ludzie używają prostszych "systemów przemytniczych ",których efektem są "puszki " pełne towaru!!!A jak tak robi to musi mieć przekupionego,albo zastraszonego "gada " i w dodatku "potorbie "takiego.Inaczej nie wyda!!
Zajawki z NeuroGroove
  • Mieszanki "ziołowe"

Wiek i masa ciała:19 lat, 78kg
Doświadczenie: Alkohol, MJ, DXM, mieszanki 'ziołowe', Benzydamina
s&s: We wtorek wieczorem po przeczytaniu kilku
TripRaportów naszła mnie ochota na spróbowanie pills'ów "Druid Fantasy" z LSA.


Trip raport pisany nad ranem tego samego dnia.

  • Lorazepam

Poziom doświadczenia: spore (feta, MDMA, cała masa dziwactw z apteki)

substancje: Lorafen, Tantum Rosa, feta, i jeszcze jakieś psychotropki


  • 3-CMC
  • Heroina
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

pozytywnie nastawiony, chęć spróbowania speedballa (3cmc + heroina) miejsce - mój pokój. -> mieszkanie znajomego

dobra, na samym początku chciałbym odrazu powiedziec, że nie odważyłem się aby zrobić speedballa . ( godziny przybliżone, nie patrzylem ciągle na telefon) (w ekwipunku 255mg helu oraz 1g 3cmc naprawde dobry sort) ( hel - zero doświadczenia, będzie to 1szy raz ; 3cmc - trochę lat doświadczenia za mną, 4 lata przerwy od metody podania IV, będzie to 6 raz w tym miesiącu i ostatni) ( znajomy kilkukrotnie próbował helu IV, potwierdził, że sort jest naprawdę dobry )

wzzystko co będzie napisane niżej jest opisem snu, który przyśnił mi sie dnia wczorajszego:

  • LSD-25






Wstęp


Uważam się za dość uduchowioną osobę, zawsze też fascynowały mnie psychodeliki.

Niemal "od zawsze" chciałem spróbować kwasa, w międzyczasie miałem styczność z

zielskiem (miłe), amfetaminą (niezbyt miłe) i ecstasy (dość miłe). Ale tak naprawdę,

naczywaszy się trip reportów, zawsze czekałem na okazję, by zjeść kwarka. I mimo,

że wszyscy mówili mi, jak potężna to rzecz, nic, kompletnie nic nie mogło w pełni

przygotować mnie na to, co przeżyłem.