Narkotykowa wpadka małopolskich bandytów

Czterech gangsterów związanych z grupą Kazimierza J. ps. "Prezes" zatrzymała krakowska policja.

Alicja

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

1559
Czterech gangsterów związanych z grupą Kazimierza J. ps. "Prezes" zatrzymała krakowska policja.. Są podejrzani o rozprowadzanie narkotyków w Małopolsce i na Śląsku. Całą czwórkę nad ranem zatrzymali policjanci z CBŚ. Zaskoczonych przestępców zabrali z domów. Nie stawiali oporu. U jednego z nich znaleziono pół kilograma amfetaminy. Według prokuratury wszyscy zajmowali się rozprowadzaniem narkotyków. Udało się ich zatrzymać dzięki zeznaniom świadka koronnego, który wskazał, ze podejrzani, mimo rozbicia trzonu grupy, nadal prowadzą narkotykowe interesy gangu. Prokuratura wystąpi o tymczasowe aresztowanie całej czwórki. Gang "Prezesa" był jedną z najgroźniejszych zorganizowanych grup przestępczych, działających w ostatnich latach na południu Polski. Na ławie oskarżonych zasiadło już ponad 50 osób, w tym boss gangu Kazimierz J. ps. "Prezes". Policjanci w trakcie zatrzymań znaleźli pokaźny arsenał broni. Grupa zajmowała się przede wszystkim obrotem narkotykami na wielką skalę. Przestępcy przemycali z Europy Zachodniej amfetaminę, haszysz, ecstasy czy heroinę, którą później rozprowadzali na Śląsku i w Małopolsce. Potrafili wykraść jednej z belgijskich grup przestępczych urządzenia do produkcji tabletek ecstasy wraz z recepturami i komponentami. Gangsterzy czerpali jednak także dochody z prostytucji, rozbojów i wymuszeń oraz porwań. Uprowadzili też 17-letniego syna małopolskiego cukiernika. Ojciec za jego uwolnienie musiał zapłacić solidny okup. I właśnie ta sprawa stała się początkiem końca gangu. Policjanci poszli bowiem tropem porywaczy i odkryli całą przestępcza strukturę.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
Jak zwykle pazernosc gubi a dalej to juz po nitce do klebka...Heh
Anonim (niezweryfikowany)
potrafili wykrasc belgijskie maszyny do produkcji xtc _ uu to musialo byc zajebiste
Anonim (niezweryfikowany)
to w koncu kto zaopatruje europe w emafe i tabletki? Polska czy holandia i belgia?
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie. Dobre samopoczucie. Wrażenie, że to będzie ciekawa noc. Dom: duży, zadbany...biały?

Wujek jednego z moich dobrych kolegów wyjechał i prosił go, żeby popilnował mieszkania przez 2 dni. 

 

To mogło oznaczać tylko jedno...

 

I na pewno nie chodziło o bezpiecznie pilnowane mieszkanie.

 

( Nie wiem, kiedy to było, ale dobrych kilka tygodni od tej pory. W zasadzie zapomniałem olbrzymią większość, już po przebudzeniu ( a także w trakcie :P ), więc chciałem sobie darować. Oczywiście, jednak zmieniłem zdanie i wszystko napisałem, ale dopiero dzisiaj. Rozmowy tak stworzone, żeby zachować ogólny klimat, który panował. )

 

  • MDMA (Ecstasy)

Wrocilem z Leby i nakresle, jak ksztaltuje sie tam sytuacja-

worek 9 luf-35 zl; # kosc 3,5 cm na 4 cm (duza :))-30 zl; pigulka

e-mail (71 mg MDMA-jedna z najmocniejszych)-30 zl; kwas w

krysztale-35 zl. Cpunskie warunki idealne, sa i kluby techno i

przyjemne puby z drewnianym wystrojem i muza na zywo. Co do

towarzystwa to mozna spotkac pierdolonych hip-hopowcow ktorzy

przyjechali zeby nakrasc i miec kase na material (uwielbiam te

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Podjarany, niecierpliwy, gotowy na wszystko, chęć ostrego bad tripa, chęć wyzwania, pozytywne myślenie. Wolna chata, 3 ziomków i trupy po mieście i wsi

Wybaczcie za błędy ale pęknięty ekran i wariująca atoutokorekta. Dzisiaj opowiem wam jak wpadłem na zajebisty pomysł by zażyć Benzydaminę "cipkacz" od małego chciałem mieć haluny, ale nie pozytywne a negatywne, bo ciekawiej, lubię strach, niepokój , lęk i wyzwanie. Ludzie na forach brali po 3/4 saszetki  niektórzy 5 a znalazł się wariat co zjadł 6...... Pomyślałem że nie mogę być gorszy i też 6 walne. Lubię się rzucan na głęboką wodę. O 16:59 wszystko wypiłem. Smak o japierdole. Słone gówno, gorszej rzeczy w ustach nie miałem popiłem litrem wody ale mało dawało.

  • Inne
  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Akademik, czysty przypadek

Opiszę wszystko po krótce bo chyba nie ma się nad czym rozdrabniać, a jest to chyba jedyny TR jaki znalazłem który opisuje to co brałem - własną sperme z cukrem Wiem, że to głupio brzmi, też tak zareagowałem gdy mój kumpel robiący regularnie na labie uczący się na UW nie powiedział mi o tym, że cukier zjedzony przed w dużych ilościach wpływa na zawartość jakiegoś tam hormonu w spermie(nazwy nie pamiętam, jeśli ktoś zna niech napisze) i możesz się praktycznie za nic całkiem miło odurzyć, oczywiście pomijając sam aspekt czynności którą dokonujesz.