Krakowski CBŚ rozbił jeden z największych gangów narkotykowych w Małopolsce.

Wprowadzili na rynek pół tony narkotyków. Krakowski CBŚ rozbił jeden z największych gangów narkotykowych w Małopolsce.

Koka

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Kraków

Odsłony

3930

Wprowadzili na rynek pół tony narkotyków. Krakowski CBŚ rozbił jeden z największych gangów narkotykowych w Małopolsce.

Policjanci z krakowskiego CBŚ od kilku miesięcy rozpracowywali jeden z najprężniej działających gangów narkotykowych w regionie. Mężczyźni handlowali głównie marihuaną, ekstazy i amfetaminą, ale także innymi środkami odurzającymi. - Grupa ta praktycznie zdominowała rynek narkotyków w Krakowie. Narkotyki trafiały do lokali, dyskotek i pubów. Handel szczególnie nasilił się w okresie wakacji - mówi Katarzyna Cisło z małopolskiej policji. Narkotyki przemycane były przede wszystkim z Holandii i rozprowadzane w Małopolsce. Grupa miała typową strukturę hierarchiczną. Od pewnego czasu policjanci poznawali kształt grupy, głównych liderów oraz mechanizm handlu narkotykami. Sześć osób - liderów grupy, zatrzymano w tym samym czasie w ich mieszkaniach. To mężczyźni w wieku 37 - 45 lat, wszyscy pochodzą z Małopolski. W czasie przeszukania lokali znaleziono dwa kilogramy amfetaminy i kilogram marihuany.

Handlarzom zarzuca się wprowadzenie na rynek prawie pół tony narkotyków. Od 2005 roku do sierpnia 2010 roku mieli przemycić do Polski z Holandii ok. 450 kg. marihuany, 240 tysięcy tabletek ekstazy i innych środków odurzających o wartości ok. 8 milionów złotych. Cztery z zatrzymanych osób zostały aresztowane.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Otoz wszystko to co mam zamiar opisac, wydarzylo sie mniej wiecej 1,5 roku temu, we wczesna wiosne... jezeli mnie pamiec nie myli, byl to zapewne marzec lub kwiecien. Mielismy z jakiejs okazji (nie pamietam juz niestety dlaczego) kilka dni wolnych od budy, i zeby bylo smiesznie, na te kilka dni, moii starzy wybyli z domu na jakas wycieczke za granice... Szkoly nie bylo, chata wolna... czegoz jeszcze do szczescia potrzeba ??? Stwierdzilismy z moim najlepszym kumplem (psedonim Rochu), iz mozna by ten wolny czas wykorzystac i pokrecic sie troche na czyms naturalnym, a najlepiej na skunie.

  • Dekstrometorfan

Ja: 185cm, 60kg, 19 lat.

Doświadczenie: Alkohol, amfetamina, DXM, ecstasy, grzyby, haszysz, kodeina, marihuana, mieszanki ziołowe, pigułki ze smartshopów, pseudoefedryna, Salvia Divinorum

Set & Setting: 24 sierpnia, ciepły wieczór i pogodna noc, pełnia księżyca. Mój pokój, chwilami balkon.

Co/ile: 375mg DXM (25 Acodinów) co daje 6.25mg/kg.

Pierwsze pięć Aco zarzuciłem o 21.15, potem jeszcze dwa razy po dziesięć tabletek co pięć minut.

  • Dekstrometorfan

Dnia dzisiejszego, tj. 07.12.2002 postanowiłem wraz z dwoma kumplami

pierwszy raz spróbować dekstrometorfanu, w skrócie DXM. Wybór padł na lek

Acodin, mimo tego że jest on tylko i wyłącznie dostępny na receptę.

Acodin udało się kupić dopiero w trzeciej aptece, przy ściemnianiu że mama jest

chora, i znajomy lekarz ją zbadał w domu, i niefartem zapomniał recept :-P

Pani przystała na to, i podała specyfik, 30 tabletek 5,60 groszy.

Po powrocie na osiedle rozeszliśmy się na obiady do domów (zjadłem