Narkotyki w święconej wodzie

Jak podaje agencja Associated Press, mieszkaniec Nowego Jorku został oskarżony o próbę przemycenia substancji znanej szerzej jako narkotyk wykorzystywany do ułatwienia gwałtu. Mężczyzna przemycał substancję w butelkach, które rzekomo miały zawierać święconą wodę.

Koka

Kategorie

Źródło

AP

Odsłony

2034
Jak podaje agencja Associated Press, mieszkaniec Nowego Jorku został oskarżony o próbę przemycenia substancji znanej szerzej jako narkotyk wykorzystywany do ułatwienia gwałtu. Mężczyzna przemycał substancję w butelkach, które rzekomo miały zawierać święconą wodę. Specjaliści z amerykańskiej straży granicznej potwierdzili, że w butelkach ze "świętą wodą" znajdował się narkotyk - ketamina. Jest to substancja mająca silne działanie halucynogenne. Z tego powodu jest często wykrzystywana przez gwałcicieli do oszłomienia, a następnie wykorzystania swoich ofiar. Oskarżony to 50-letni Warren Maynard z Brooklynu. Został on aresztowany 16 października w okolicach wodospadu Niagara. Mężczyzna próbował przekroczyć granicę z USA. W Kanadzie - jak twierdził - zakupił on "jedynie" kilka dewocjonaliów. Wpadł, gdyż specjalnie wyszkolony pies policyjny wywęszył narkotyk w butelkach, w których rzekomo miała znajdować się święcona woda.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)

Małe sprostowanie dla każdego, kto nieuświadomiony: ketamina to nie 'pigułka gwałtu' tylko psychodelik. W pigułce gwałtu znajduje się GammaHydroksyMaślan (GHB) i w dawkach (pi razy oko - kwestia indywidualna organizmu) powyżej 2 g powoduje trwającą 3-4 godziny śpiączkę. Widać Associated Press to takie same patałachy jak nasza polska prasa.
Anonim (niezweryfikowany)

Nie przesadzaj, Ketamina nadaje sie jak najbardziej do dokonania gwaltu, podobnie jak flunitrazepam:] GHB nie jest jedyny
Ryszard II (niezweryfikowany)

Każdy gwałciciel powinien wisieć, powieszony za jaja...
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Tripraport

Rzecz działa się na imprezie urodzinowej kolegi, także nastawienie bardzo dobre. Liczyłem na jakiś grubszy lot ale się przeliczyłem :)

Czuję się jakbym zapominał słów w języku polskim. A jeśli w polskim to pewnie w jakimkolwiek innym tymbardziej. Trochę jakbym wracał, cofał się w rozwoju do dzieciństwa. Niewinnego przekręcania, pacholęcego słowotwórstwa. Kurwa mać, nie było mi do śmiechu. Czułem się jakbym z minuty na minutę coraz bardziej głupiał. Myśli rozjeżdżają się we wszystkie strony, przekraczam wcześniej nie zdobyte przeszkody, choć chyba tego nie chcę. Starczy. Już bardziej czuję niż myślę. A czuję że jest grubo bo nawet nie umiem podnieść dobrze głowy.

  • Grzyby halucynogenne


specyfik: pół opakowania suszonych meksykańskich psylocybków

exp: powój, dxm, benzydamina, san pedro, salvia i inni.

miejsce i czas: Amsterdam, cały trip w okolicach Dam.

dramatis personae: ja, R., jego dziewczyna i jej siostra A.




  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

dom kumpla, miasto, urodziny kumpla

Nie będę się przedstawiał, nie o to tutaj chodzi. W każdym razie muszę zaznaczyć, że moje życie jest dziwne, mimo dobrej sytuacji materialnej, sporej ilości znajomych, jestem osobą samotną. Nie, nie jest to żadna przechwałka. Mam jednego zaufanego przyjaciela (niech będzie S). Ale do rzeczy.

  • Dekstrometorfan

randomness