WSTĘP:
Do tego eksperymentu psychodelicznego starałem się solidnie przygotować. Czas gdy moja percepcja będzie zmieniona chciałem wykorzystać jak najlepiej.
Cele, które zamierzałem zrealizować to:
W ręce policji w Miami trafiła kokaina o wartości ponad 1 miliona dolarów. Wszystko za sprawą "dobrego samarytanina", który przekazał mundurowym pakunek znaleziony w łodzi dryfującej na pełnym morzu.
W ręce policji w Miami trafiła kokaina o wartości ponad 1 miliona dolarów. Wszystko za sprawą "dobrego samarytanina", który przekazał mundurowym pakunek znaleziony w łodzi dryfującej na pełnym morzu.
Właściciel łodzi pływającej w rejonie Cieśniny Florydzkiej przekazał policji z aglomeracji Miami ładunek kokainy o wartości ponad 1 mln dolarów. Jak podała w komunikacie policja, cytowana przez portal CiberCuba, do nietypowego odkrycia doszło w rejonie archipelagu Florida Keys leżącego pomiędzy południowo-wschodnim wybrzeżem USA a Kubą.
Portal z Miami dowiedział się, że znalazca dużego ładunku kokainy natknął się na nietypowy transport podczas minionego weekendu i zawiadomił funkcjonariuszy z jednego z florydzkich posterunków policji oraz straż wybrzeża. Przybyli w rejon Florida Keys policjanci zabezpieczyli łódź, w której znajdowało się 25 dużych paczek kokainy o wartości ponad 1 mln dolarów.
"Dobry samarytanin", jak określają znalazcę mundurowi, natknął się na ukryte w dryfującej łodzi paczki na pełnym morzu.
Amerykańskie służby policyjne w wydanym komunikacie przypomniały, że podobny ładunek kokainy funkcjonariusze zabezpieczyli w pobliżu tego archipelagu również w sierpniu. Znajdujące się wówczas na dryfującej łodzi narkotyki wyceniono na 1,3 mln dolarów.
Według opublikowanych w połowie listopada danych CDC - Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom - liczba ofiar przedawkowań w ciągu 12 miesięcy od kwietnia 2020 r. wyniosła 100 306. To o 29 tys. więcej niż w ciągu poprzednich 12 miesięcy. Dane wskazują, że liczba ofiar przedawkowań - choć stale rosła już wcześniej - dodatkowo zwiększyła się podczas pandemii COVID-19.
Głównymi przyczynami zgonów - odpowiedzialnymi za ponad trzy czwarte przypadków - było przedawkowanie opioidów, jednych z największych problemów w walce z uzależnieniami. W ostatnich latach wzrosła też popularność fentanylu, syntetycznego środka sprowadzanego między innymi z Chin. Rośnie też liczba śmierci z przedawkowania innych opioidów, takich jak heroina oraz leki przeciwbólowe wydawane na receptę, zawierające morfinę, kodeinę czy oksykodon.
Substancja przyjęta w pogodny dzień ok. godziny 13. Do doświadczenia psychodelicznego starałem się przygotować jak najlepiej.
WSTĘP:
Do tego eksperymentu psychodelicznego starałem się solidnie przygotować. Czas gdy moja percepcja będzie zmieniona chciałem wykorzystać jak najlepiej.
Cele, które zamierzałem zrealizować to:
Wiek i doświadczenie: 24; marihuana, dxm, benzydamina, gałka, amfetamina, metkatynon, mefedron, 2c-e, 4-ho-met, 4-aco-dmt, 2c-p, metylon, butylon
Waga: ok 105 kg
Substancja i dawkowanie: 16.5mg 2c-p (roztwór alkoholowy); T+ 0- 14 mg
	T+ 5h- 2.5 mg
Set & Settings: ciepły czerwcowy dzień, który miał zostać umilony synestetycznym terrorem. Towarzyszyła mi dziewczyna (trzeźwa)
Set & Settings: wolne mieszkanie gdzieś na mazurskim zadupiu. Nastroje pozytywne, jak zwykle. Ja pracuję, Lady A. wakacjuje w pełni.
Substancje przyjęte: w sumie w przeciągu niecałego tygodnia na dwie osoby zeszło jakieś 15 opakowań Antidolu, 3 kartony kwasu, 4 tabletki ecstasy, niecały gram słabej fety, 3 paczki Akodinu i duuużo alkoholu.
Wiek: 22
Dom, więc przyjazne miejsce na psychodeliczną jazdę. Chciałem osiągnąć śmierć ego, było to już co najmniej 4 podejście. Zrelaksowany, podekscytowany, dobry nastrój.
Pierwszy raport, napisany na kolejny dzień po doświadczeniu około godziny 17, starałem się jak najlepiej opisać przeżycia oraz napisać to tak, żeby oczy nie bolały od czytania ;)
Start: około 21:00
Zarzuciłem pierwszą dawkę (+-4g suchych grzybów APE) przepalając ich podły smak pysznym spliffem. Siedziałem ze znajomym (dalej - pan G), spaliliśmy tego wąsa i sobie siedzieliśmy jak to nowocześni, poważni ludzie - z mordami w telefonach pokazując sobie co chwila śmieszne memy.