Chociaż minęło już sporo czasu od tamtej jazdy pamiętam ją w miarę
dokładnie (tzn. te momenty, które pamiętam : )) Zacznę od tego, że
nasiona kupiłem w Budynku AR w Krakowie (ktoś dał ten namiar w
komentarzach do opisu powoju). Zowią się Heavenly Blue i jest ich 3 g
w opakowaniu (90-100 szt.), cena 2,20. Wysypałem zawartość trzech
paczek do młynka do kawy. Niestety młynek okazał się za cienki, a
nasiona za twarde, więc zalałem je wrzątkiem (nie w młynku of
Mężczyzna przemycający 1400kg marihuany: “To niewiele, mogę to wyrzucić”
Jednostki do zwalczania przemytników nie były w tym przypadku potrzebne, ponieważ zapach trawki był tak intensywny, że prawdopodobnie czuł go każdy kierowca jadący za białym samochodem.
Kategorie
Źródło
Odsłony
778Czy kiedykolwiek byłeś aresztowany za posiadanie marihuany? Jeśli posiadasz małe ilości i oddasz je policji to jest szansa, że po prostu wyrzucą susz i Cię wypuszczą. Na pewno tak się nie stanie jeśli mówisz, że 1400kg marihuany to “niewiele”, przewożąc je przez granicę.
W sobotę po południu zastępca szeryfa w Mesa Country wyczuł zapach marihuany przez otwarte okno samochodu. Zatrzymał on białą ciężarówkę, która jechała przed nim. Jednostki do zwalczania przemytników nie były w tym przypadku potrzebne, ponieważ zapach trawki był tak intensywny, że prawdopodobnie czuł go każdy kierowca jadący za białym samochodem.
Po zatrzymaniu kierowcy, zastępca szeryfa podszedł do samochodu. Poczuł “wyraźny” zapach marihuany. Pierwsze pytanie, które zadał 53-letniemu Sinh Chan Hoangowi, to czy ma przy sobie marihuanę.
“Tak, troszeczkę. Mogę to wyrzucić” – odparł Hoang.
Kiedy przyznał się do posiadania trawki, zastępca szeryfa zapytał, czy mógłby ją zobaczyć. Kierowca zgodził się i otworzył drzwi samochodu. Wyciągnął ogromny worek na śmierci, palcem zrobił w nim dziurę i wyciągnął kilka topków, które pokazał funkcjonariuszowi.
Po dogłębnym przeszukaniu, zastępca szeryfa odkrył w sumie 1400kg marihuany. Była to największa ilość, jaką kiedykolwiek widział na oczy.
Ciężarówka została wynajęta w piątek około 11:50 w stanie Indiana. Aresztowanie nastąpiło w hrabstwie Mesa w stanie Kolorado około godziny 13:00.
Ponieważ marihuana znalazła się już na samochodzie, a kierowca mieszka w Kalifornii, przyjęto, że towar pochodzi z Kalifornii i będzie dostarczony do miejsca, w którym wynajęto ciężarówkę.
W stanie Indiana, posiadanie jakiejkolwiek ilości marihuany jest przestępstwem. Przemyt ponad 1400 kilogramów marihuany o łącznej wartości ponad miliona dolarów, z pewnością nie będzie traktowany ulgowo.
Hoang i jego pasażer, Larry Tran, będą mieli wiele czasu na naukę maskowania zapachu gandzi. Sąd odrzucił prośbę adwokata o zwolnienie z aresztu za kaucją – 100,000$ w gotówce.
Walka z przemytem marihuany zapewne nie skończy się, dopóki nie zostanie ona zalegalizowana we wszystkich stanach. W przeciwnym razie przemytnicy będą kuszeni możliwością sporego zarobku. Legalizacja marihuany w Kolorado spowodowała, że przemyt trawki z Meksyku stał się nieopłacalny, przez co liczba przemytów spadła do minimum.